Epoka hipokryzji: seks i erotyka w przedwojennej Polsce

Okładka książki Epoka hipokryzji: seks i erotyka w przedwojennej Polsce
Kamil Janicki Wydawnictwo: Znak Horyzont Seria: Ciekawostki historyczne.pl historia
475 str. 7 godz. 55 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Ciekawostki historyczne.pl
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2015-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-13
Liczba stron:
475
Czas czytania
7 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324030576
Tagi:
literatura polska erotyka II RP

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
525 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
964
258

Na półkach: , ,

Zauważyliście, jak często politycy w ramach tematu zastępczego wywlekają sprawę legalizacji związków partnerskich? Sprawa zawsze toczy się tak samo: debatują, głosują i odrzucają kolejne projekty, po czym stwierdzają, że nie wiedzą, co z tym fantem zrobić. Niezrealizowana sprawa trafia do schowka, gdzie czeka na kolejny sezon ogórkowy. Jałowe dyskusje trwają i trwają, a my mamy wrażenie, że od kilku lat słuchamy tych samych argumentów – istna zdarta płyta. Prawda jest taka, że ta płyta wybrzmiewa… od około roku 1930. To się nazywa upór! Kto by się spodziewał, że jedno zagadnienie może być tak fascynujące, by wałkować je przez blisko osiemdziesiąt pięć lat? I pomyśleć, że niektórzy po piętnastu minutach na randce wyczerpują zasób tematów do omówienia – powinni się uczyć od polityków. Zresztą, podobnie sprawa ma się z pornografią, prostytucją, antykoncepcją, edukacją seksualną i aborcją (całkiem niedawno znów dyskutowano na temat aborcji oraz powszechnego dostępu do informacji i badań prenatalnych) – co jakiś czas rozpętują się dyskusje: zakazać czy zalegalizować, a jeśli tak, to w jakiej formie, ile wolno, komu wolno, za ile wolno i jakie mogą być tego skutki.

Tym, którzy zastanawiają się, dokąd zmierza ta pisanina, już wyjaśniam: moją czytelniczą niechęć przełamała „Epoka hipokryzji” Kamila Janickiego, czyli spojrzenie na seks i erotykę w przedwojennej Polsce. Historia lubi się powtarzać – również ta dotycząca seksualności. W trakcie lektury „Epoki hipokryzji” często nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że wiele opisywanych wydarzeń można by przenieść do roku 2015, zaś ich bohaterowie zamrugaliby tylko ze zdziwieniem i nie dowierzali, że wiele lat później tyle zagadnień stoi w tym samym punkcie, w którym oni je pozostawili. Mało tego, niektórzy ciągle wierzą w przesądy i zasady, które zbudowano na ówczesnej niewiedzy. Postęp jakby… ominął niektórych?

„Wychowanie seksualne, związki partnerskie, małżeństwa homoseksualne, życie bez ślubu, aborcja, seks w mediach i w sferze publicznej, sponsoring, swingersi, stalking, mobbing, legalność prostytucji, a nawet gender. Przedwojenna Polska zajmowała się każdym z tych tematów.”*

Dorzućmy do tego obnażanie się i masturbowanie w miejscach publicznych, sztuczne piersi, młodziutkie, zaledwie nastoletnie matki, podwójną moralność, sex-shopy, półdziewice, pornografię w szkołach, modę na powieści erotyczne, środki na potencję, darkroomy czy revenge porn. Brzmi jak upadek cywilizacji i zepsuta nowoczesność? A to tylko przeszłość – a raczej jej spory, nieczęsto omawiany element. Niby zdajemy sobie sprawę z tego, że niegdyś pod płaszczykiem surowych zasad kryła się cała paleta „rozrywek”, że seks nie różnił się aż tak bardzo od tego, co znamy teraz, ale za to brakuje nam konkretnej wiedzy opartej na informacjach. Omawiany tytuł po brzegi wypełniony jest anegdotami i ciekawostkami – niektóre bawią, inne brzmią znajomo, są też takie, które wprawiają w zadumę, a jeszcze inne szokują i budzą grozę. Przytoczyłam te najbardziej pikantne przykłady, ale „Epoka hipokryzji” to o wiele więcej, niż tylko zbiór pieprznych wiadomości. Mnogość nazwisk, dat, miejsc i definicji przeplatana jest fragmentami tekstów źródłowych. W trakcie lektury towarzyszą czytelnikowi obserwacje ówczesnych lekarzy, prekursorów seksuologii, samozwańczych naukowców, pewnego pana taksówkarza, panienek z dobrych domów, kawalerów, mężów i żon, twórców, nauczycieli, stróżów prawa, a także współczesnych badaczy historii seksualności. W wielu miejscach przytaczane są i porównywane wyniki dawnych i obecnych badań bazujących na ankietach. „Epoka hipokryzji” zawiera również reprodukcje rysunków, obrazów, plakatów, reklam czy pocztówek erotycznych pochodzących z omawianego okresu. Frywolne ilustracje komentowały ówczesne zjawiska panujące w towarzystwie czy w alkowie. Lekkie pióro autora sprawia, że całość czyta się niczym wciągającą powieść. Trzeba mieć dryg, żeby przekazać taką ilość wiadomości i nie zamęczyć czytelnika. Kamilowi Janickiemu to się udało; poszczególnie rozdziały książki można także potraktować jak wykłady, których wysłuchuje się z niekłamanym zainteresowaniem. Przy takiej obfitości tematów można zauważyć, że niektórym poświęcono więcej uwagi, innym nieco mniej. Jak napisał sam autor w rozdziale „Czym nie jest ta książka?”, omawiany tytuł jest popularnonaukowym opracowaniem, stanowiącym próbę przedstawienia pewnego zarysu rzeczywistości – zarys ten jest obszerny i treściwy, stara się dotknąć każdego zagadnienia związanego z seksuologią i erotyką, ale nie eksploruje ich w pełni, bo przecież „każdemu z tych tematów można by z powodzeniem poświęcić osobną, przynajmniej równie obszerną książkę”.** Dociekliwi mogą traktować „Epokę” jako wprowadzenie, które patrzy na seks i erotykę przez pryzmat codziennego życia.

Związek codzienności i seksualności rozciągnął się na różne aspekty życia – głównie politykę i kulturę, dlatego w „Epoce hipokryzji” nie brakuje komentarzy związanych, przykładowo, z literaturą („Przedwojenni pisarze nagminnie narzekali na katastrofalną kondycję rynku wydawniczego. Księgarnie świeciły pustkami, z pisania żadnym cudem nie dało się wyżyć, a jeśli ktoś kupował książki, to głównie po to, by dobrze wyglądały na półce”***). Uczniowie masowo podczytywali erotyczne historyjki, pieprzne pisemka istniały pomimo cenzury, zaś wszystko kwitło i więdło w zależności od tego, kto był u szczytów władzy i jak bardzo chciał zatuszować swoje grzechy i grzeszki. Seks jako karta przetargowa działał na wielu polach.

„Podczas swoich krótkich rządów przemienił Poznań w prawdziwą stolicę pruderii i purytańskich obyczajów. Ludzie kojarzyli go jako przykładnego ojca, patriotę, a przede wszystkim konserwatystę stojącego za każdą akcją „służącą podniesieniu ducha religijnego”. Nikt nie podejrzewał, że ten chodzący ideał to jednocześnie zdeprawowany pedofil, gwałciciel, współtwórca sieci seksualnych usług i prawdopodobnie największy w zachodniej Polsce producent ostrej pornografii (…) niemal przez dekadę prowadził dom publiczny”****

Myślę, że epoka hipokryzji trwa nadal i ma się świetnie, ale za to dzięki „Epoce hipokryzji” można nabrać do niej dystansu. Rozbrzmiewające zewsząd głosy donoszące o demoralizacji na niesłychaną dotąd skalę okazują się być kolejnym potwierdzeniem, że strach ma wielkie oczy. Zainteresowanie seksualnością nie jest współczesnym wynalazkiem, zaś dyskusje na trudne tematy nie toczą się od wczoraj. Nie znaczy to jednak, że powinniśmy je lekceważyć, bo jak udowadnia historia – przemiany również mogą mieć szkodliwe skutki uboczne. Warto poznać doświadczenia poprzedników, by mieć świadomość, jakie jest podłoże polskiej rewolucji seksualnej i co wpłynęło na obecne postrzeganie seksu w sferze publicznej. Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile dostaliśmy w spadku…

__________
* str. 39
**str. 416
***str. 236
**** str. 264

Zauważyliście, jak często politycy w ramach tematu zastępczego wywlekają sprawę legalizacji związków partnerskich? Sprawa zawsze toczy się tak samo: debatują, głosują i odrzucają kolejne projekty, po czym stwierdzają, że nie wiedzą, co z tym fantem zrobić. Niezrealizowana sprawa trafia do schowka, gdzie czeka na kolejny sezon ogórkowy. Jałowe dyskusje trwają i trwają, a my...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 511
  • Przeczytane
    761
  • Posiadam
    275
  • Teraz czytam
    84
  • Chcę w prezencie
    74
  • Historia
    36
  • 2018
    15
  • E-book
    13
  • 2023
    12
  • Historyczne
    11

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Epoka hipokryzji: seks i erotyka w przedwojennej Polsce


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne