Opinia będzie o całym 4-tomowym cyklu "Gladiator". To bardzo fajna seria umiejscowiona znów w czasach starożytnych (I w. p.n.e.), ale tym razem raczej dla młodych ludzi. Klimatem przypomniała mi nieco Meliklesa Greka i Diossosa :) Łatwo się czyta i napisane są te książki tak, jakby stanowiły gotowy już skrypt do serialu TV: wartka akcja, szybko przenosząca się z miejsca na miejsce, bez jakichś długich omówień i opisów, barwne postaci i sporo scen walki równomiernie rozmieszczonych. Historii starożytnej jest tak w miarę, najwięcej chyba w scenach z życia senatu rzymskiego (notabene w tym akurat punktach powieści czułam okropne odwrócone deja vu - paralele z obecnymi czasami nasuwały się same przez się). Duch powieści trochę niedzisiejszy, ale mi się akurat bardzo podobał, z dużym naciskiem na wartości takie jak przyjaźń, honor, wierność, lojalność. Cieszył mnie również brak wątku miłosnego,co w obecnych czasach jest dość rzadkie i podziałało odświeżająco. Ogólnie fajne,lekkie czytadełko, oryginalne wydanie jest dla młodzieży, u nas jakoś tego nie zaznaczono. Ale nie żałuję, fajnie było się zanurzyć w tę atmosferę choć na te parę godzin.

Opinia będzie o całym 4-tomowym cyklu "Gladiator". To bardzo fajna seria umiejscowiona znów w czasach starożytnych (I w. p.n.e.), ale tym razem raczej dla młodych ludzi. Klimatem przypomniała mi nieco Meliklesa Greka i Diossosa :) Łatwo się czyta i napisane są te książki tak, jakby stanowiły gotowy już skrypt do serialu TV: wartka akcja, szybko przenosząca się z miejsca na...