Marzenia i koszmary
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Nightmares and dreamscapes
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2014-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 752
- Czas czytania
- 12 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378858966
- Tłumacz:
- Michał Wroczyński, Witold Nowakowski
Wybór dwudziestu pięciu znakomitych opowiadań mistrza grozy uzupełniony jego osobistym komentarzem, w którym autor wyjaśnia źródła swojej twórczej inspiracji. Stephen King w najwyższej pisarskiej formie!
Dziennikarz poszukujący sensacyjnego tematu do reportażu natrafia na ślad pilota-wampira, którego zagadkowe pojawienia się na odległych od siebie lotniskach są zawsze zwiastunami kolejnych morderstw... Podstarzały nauczyciel poświęca siedem lat życia, by w bardzo niecodzienny sposób zemścić się na zabójcy swojej żony... W gabinecie detektywa Umneya zjawia się tajemniczy gość twierdząc, iż Umney jest jedynie tworem jego pisarskiej wyobraźni... Czterdzieści lat po śmierci Sherlocka Holmesa doktor Watson wspomina zagadkę morderstwa, którą rozwikłał szybciej od swego sławnego przyjaciela...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5 230
- 2 918
- 2 120
- 247
- 177
- 90
- 72
- 67
- 38
- 32
Opinia
To już piąty zbiór opowiadań Kinga jaki czytałem i szczerze mówiąc czytałem lepsze, chociażby „Cztery pory roku” czy „Po zachodzie słońca”. Jak każdy taki zbiór tak i ten miał swoje lepsze i gorsze momenty.
Pomimo objętości czytało się go naprawdę szybko. Szczęśliwie bowiem złożyło się, że te nieciekawe opowiadania były krótsze niż te, które mi się podobały. A tych dobrych opowiadań było naprawdę sporo, a największe wrażenie zrobiły na mnie „Cadillac Dolana” (świetna historia faceta ogarniętego żądzą zemsty), „Koniec całego bałaganu” (niepokojąca historia o przekleństwie geniuszu), „Urodzi się w domu” (o apokalipsie w nadzwyczaj kameralnym wydaniu), „Sprawa doktora” (ciekawa i udana wariacja na temat Sherlocka Holmesa i doktora Watsona) czy „Udręka małych dzieci” (dość upiorne opowiadanie, aczkolwiek mogło by być dłuższe i bardziej rozbudowane).
Było kilka średniaków, ani dobrych, ani złych. Niektóre z nich miały potencjał na rewelacyjną historię, ale niestety w mojej opinii King tego potencjału nie wykorzystał. Do tej grupy zaliczyłbym np. „Gryziszczękę”, „Crouch End” (świetny klimat horroru klasy B, aż żal, że autor nie rozwinął tego w dłuższą powieść) , „Ludzie godziny dziesiątej” czy „Mają tu kapelę jak wszyscy diabli”.
Ale niestety były też momenty nijakie, nudne, nieciekawe, wtórne, mało zaskakujące, chwilami wręcz bezsensowne. I były to dla mnie np. „Nocny latawiec” (znowu o wampirach, ale tym razem w jałowy sposób), „To żyje w nas” (bez sensu, ładu i składu), „Trampki” (niewykorzystany potencjał i głupie zakończenie), „Mój śliczny kucyk” (zwykły bełkot) czy oba opowiadania, które tyczą się baseballu, który może i jest w Stanach otoczony kultem, ale dla mnie to zupełnie nieinteresujące jak gra w szachy czy fizyka kwantowa – „Pałka niżej” i „Brooklyński sierpień”.
Podsumowując – nie jest źle. Na pewno każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
To już piąty zbiór opowiadań Kinga jaki czytałem i szczerze mówiąc czytałem lepsze, chociażby „Cztery pory roku” czy „Po zachodzie słońca”. Jak każdy taki zbiór tak i ten miał swoje lepsze i gorsze momenty.
więcej Pokaż mimo toPomimo objętości czytało się go naprawdę szybko. Szczęśliwie bowiem złożyło się, że te nieciekawe opowiadania były krótsze niż te, które mi się podobały. A tych...