Nieproszony gość

Okładka książki Nieproszony gość
Charlotte Link Wydawnictwo: Sonia Draga kryminał, sensacja, thriller
419 str. 6 godz. 59 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Der Fremde Gast
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2014-11-05
Data 1. wyd. pol.:
2005-05-02
Liczba stron:
419
Czas czytania
6 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379990856
Tłumacz:
Dariusz Guzik
Tagi:
Dariusz Guzik

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2423 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
961
961

Na półkach:

Autorka ma irytujący (dla mnie) styl pisania i jeszcze bardziej irytujący sposób kreowania i określania swoich postaci, a do tego potrafi przez wiele stron tekstu wałkować bezproduktywne emocje i także to czyni w sposób irytujący.
Miałem książkę zarzucić, ale zacisnąwszy zęby spróbowałem jakoś dobrnąć do końca. No i powstało kilka myśli związanych ze sposobem postrzegania rzeczywistości przez panią Link.
Definicja mężczyzny podług pani Link: nieskomplikowana emocjonalnie istota przepełniona mizoginią służąca wyłącznie jako narzędzie do dręczenia, prześladowania, męczenia i poniżania kobiet.
Definicja kobiety: istota ekstremalnie skomplikowana psychicznie i zagubiona, koniecznie seksualnie i życiowo uległa, wiecznie nieszczęśliwa, przeznaczona wyłącznie do dręczenia i poniżania, przepełniona wieczną depresją, obdarzona życiową naiwnością oraz żenującą głupotą.
Sama autorka zdaje się być przepełniona kliniczną mizoandrią.
Za walory czysto literackie daję tej książce jedną gwiazdkę, bo nie lubię być traktowany jak kretyn przez osobę, której pisarstwo powinno przecież dostarczyć jakiejś rozrywki, a nie irytacji. Za populację skretyniałych masochistek dałbym nawet punkty ujemne, zdecydowanie wolę wredne wojowniczki, niż rozmazane niedorajdy. W sumie gdybym spotkał taką „Karin”, to sam miałbym chęć ją udusić i nie zrobiłbym tego tylko dlatego, że brzydzę się przemocą wobec kobiet.
Rozkminy psychologiczne i infantylne rozterki wewnętrzne bohaterek, to jakaś żenada. „Świetny żeglarz” Marius nie ma zielonego pojęcia o żeglarstwie: pewnie dlatego, że sama autorka wypowiadając się o żeglowaniu, nawet go nie liznęła. Dla kogoś, kto choć trochę zna temat, to pisanie takich głupot rodzi kolejny sprzeciw i agresję. U mnie Marius oblałby egzamin na patent żeglarza.
Nie do wiary, jaki stek głupstw wypisuje ta autorka.
Nie wyobrażam sobie kobiety, która trzyma się na nogach jako tako, a nie potrafi mówić, a jak już zacznie mówić, to głupoty. Mimo przeżycia dramatycznych wydarzeń i hipotermii.
Cała powieść jest karykaturalnie oderwana od rzeczywistości.
Może (przewrotnie) warto było przeczytać tę książkę, bo jeśli jest w niej jakaś prawda o życiu społecznym Niemców, to lepiej zrozumiemy, dlaczego w przeszłości właśnie ta społeczność wybrała pana Adolfa wodzem i wygenerowała nazizm. Możemy też podejrzewać, że w najgłębszej istocie nic tam się nie zmieniło, łatwiej też zrozumiemy, dlaczego tak bardzo nienawidzą nas i pogardzają nami, wolnymi ludźmi tak długo, aż nie zrobią z nas niewolników takich jakimi oni tam w podświadomości są.
Przy pomocy Związku Socjalistycznych Republik Europejskich.
Do tego trzeba produkować społecznie infantylnych idiotów.
Może dlatego takie pisarstwo jak twórczość pani Link jest promowane?
Dla mnie ta pani powinna zająć się w życiu czymś innym.
Nie każdy musi pisać książki.
I nie każdy powinien.

Autorka ma irytujący (dla mnie) styl pisania i jeszcze bardziej irytujący sposób kreowania i określania swoich postaci, a do tego potrafi przez wiele stron tekstu wałkować bezproduktywne emocje i także to czyni w sposób irytujący.
Miałem książkę zarzucić, ale zacisnąwszy zęby spróbowałem jakoś dobrnąć do końca. No i powstało kilka myśli związanych ze sposobem postrzegania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 240
  • Chcę przeczytać
    1 252
  • Posiadam
    597
  • Ulubione
    50
  • Teraz czytam
    45
  • Charlotte Link
    43
  • 2019
    32
  • 2018
    31
  • 2015
    29
  • 2014
    27

Cytaty

Więcej
Charlotte Link Nieproszony gość Zobacz więcej
Charlotte Link Nieproszony gość Zobacz więcej
Charlotte Link Nieproszony gość Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także