Po komiks sięgnąłem z dwóch powodów:
1. Zbliża się premiera filmu ze stajni Marvel Studios więc trzeba poznać historię nieznanych w Polsce superbohaterów
2. Kocham Neila Gaimana. Serio. To wybitny fantasta jest.
Nie zawiodłem się. Historia napisana jest z polotem i pomysłem. Mamy tu echa Danikena i teorię bogów-astronautów. Mamy amnezję herosów i wątek społeczno-obyczajowy (Pan G. jest mistrzem kreowania tego typu klimatów - patrz: "Amerykańscy bogowie"). Mamy nietuzinkową kreskę pana Romity Jr. Jest dobrze.
Mały minus: historia Eternals, Dewiantów, Celestian i astro-bogów nijak się ma do Marvela i superbohaterów. To po prostu kolejny kamyk na stosie superbohaterowersum które rozrosło się niczym galaktyka, nie trzyma się za grosz kupy, pruje w szwach i żre własny ogon. Jako stand-alone to majstersztyk, jako część Marvela - marna wydmuszka.

Po komiks sięgnąłem z dwóch powodów:
1. Zbliża się premiera filmu ze stajni Marvel Studios więc trzeba poznać historię nieznanych w Polsce superbohaterów
2. Kocham Neila Gaimana. Serio. To wybitny fantasta jest.
Nie zawiodłem się. Historia napisana jest z polotem i pomysłem. Mamy tu echa Danikena i teorię bogów-astronautów. Mamy amnezję herosów i wątek...

Mieszane uczucia. Uwielbiam książkowego Gaimana... No dobrze, raz się zawiodłem - opowiadania z tomu "Dym i lustra" w sporej części mi nie podpasowały. A tutaj - niby jest marvelowsko, jest gaimanowsko a jakoś w ładną całość się nie spaja. Oczywiście nie spaja się na i tak 7 gwiazdek. Oczekiwałem jednak czegoś więcej. Tak jakby fabuła była zbyt skomplikowana na komiks? Trochę brakuje tempa? Zbyt wiele postaci? Może to to, myślę, że powieść Gaimana "Przedwieczni" byłaby lepsza. ;-)

Mieszane uczucia. Uwielbiam książkowego Gaimana... No dobrze, raz się zawiodłem - opowiadania z tomu "Dym i lustra" w sporej części mi nie podpasowały. A tutaj - niby jest marvelowsko, jest gaimanowsko a jakoś w ładną całość się nie spaja. Oczywiście nie spaja się na i tak 7 gwiazdek. Oczekiwałem jednak czegoś więcej. Tak jakby fabuła była zbyt skomplikowana na komiks?...

Jako wielka fanka niemal wszystkich tworów pana Gaimana byłam troszkę zawiedziona tą powieścią komiksową. To jedyna, którą poleciłabym jednak młodszym czytelnikom. Jest dobrej konstrukcji, interesująca. Brak jednak tego wyjątkowego nastroju i przenikliwych obserwacji na temat życia i świata, którymi charakteryzują się utwory Neila.

Jako wielka fanka niemal wszystkich tworów pana Gaimana byłam troszkę zawiedziona tą powieścią komiksową. To jedyna, którą poleciłabym jednak młodszym czytelnikom. Jest dobrej konstrukcji, interesująca. Brak jednak tego wyjątkowego nastroju i przenikliwych obserwacji na temat życia i świata, którymi charakteryzują się utwory Neila.

Ok.

Ok.

Zwyczajny nudny komiks :/

Zwyczajny nudny komiks :/

Szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. Spodziewałam się naprawdę porywającej fabuły. Niestety łatwo przewidzieć splot zdarzeń, a same dialogi pozostawiają wiele do życzenia. Mocno przeciętna pozycja.

Szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. Spodziewałam się naprawdę porywającej fabuły. Niestety łatwo przewidzieć splot zdarzeń, a same dialogi pozostawiają wiele do życzenia. Mocno przeciętna pozycja.

Ciekawe podejście do komiksowego superhero, które charakteryzuje Neila Gaimana. Komiks jest trochę zbyt przegadany, ale wszystko trzyma się sensu a postacie postępują logicznie. Nie jest to typowy Marvel, a to zawsze na plus

Ciekawe podejście do komiksowego superhero, które charakteryzuje Neila Gaimana. Komiks jest trochę zbyt przegadany, ale wszystko trzyma się sensu a postacie postępują logicznie. Nie jest to typowy Marvel, a to zawsze na plus