Love, Rosie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- When Rainbows End
- Wydawnictwo:
- Akurat
- Data wydania:
- 2014-12-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-06-09
- Data 1. wydania:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377587461
- Tłumacz:
- Joanna Grabarek
- Ekranizacje:
- Love, Rosie (2014)
- Tagi:
- miłość przyjaźń friendzone listy Joanna Grabarek literatura irlandzka
UWAGA! Książka była wcześniej wydana pt.: "Na końcu tęczy".
Po wzruszającym "PS Kocham Cię" następna powieść Cecelii Ahern została przeniesiona na srebrny ekran. W rolę Rosie wcieliła się Lily Collins, doskonale znana z filmów "Królewna Śnieżka", "Dary Anioła: Miasto kości" czy "Porwanie", Alexa zagrał Sam Claflin, odtwórca głównych ról w filmach "Uśpieni", "Królewna Śnieżka i Łowca", "Igrzyska śmierci".
Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?
Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dotrzeć razem na koniec tęczy, gdzie spełniają się marzenia
Irlandzka bestsellerowa pisarka, Cecelia Ahern, bez wątpienia zna magię tradycyjnych listów i to, jak wielkie znaczenie mogą one nadać życiu. W odręcznie pisanych listach liczy się wszystko, każdy szczegół może opowiedzieć fragment własnej historii. Począwszy od doboru papieru, koloru tuszu, może odrobinie perfum na skraju papeterii, poprzez charakter pisma, czasem rozedrgany, gdy do głosu dojdą emocje, kilka śladów łez, aż na uczuciach kończąc, które skrywają się pomiędzy słowami. W „P.S. Kocham Cię” listy były dla bohaterki podporą i drogowskazami na nowej drodze życia. Tymczasem w „Love, Rosie” listy są… życiem. Tradycyjne listy, zapisy internetowych czatów, zaproszenia na uroczystości, urzędowe pisma, pocztówki, notatki od nauczycieli, wydruki maili – każdy rodzaj pisemnej korespondencji, tradycyjnej i elektronicznej, jaki przyjdzie wam do głowy, posłużył Cecelii Ahern do opowiedzenia nietuzinkowej historii.
Powieść „Love, Rosie” obejmuje blisko pięćdziesiąt lat z życia Rosie Dunne i Alexa Stewarta, dwójki przyjaciół mieszkających w Irlandii, którzy mają wielkie marzenia i od dzieciństwa snują wspólne plany na przyszłość. Rosie marzy o prowadzeniu hotelu, a Alex chce być lekarzem. Gdy chłopak wraz z rodzicami wyjeżdża do Stanów, dziewczyna podejmuje decyzję, by po skończeniu liceum dołączyć do niego i rozpocząć naukę w szkole hotelarskiej. Przecież odległość nie może pokonać takiej przyjaźni! Rosie i Alex są przekonani, że amerykański sen jest na wyciągnięcie ich rąk, jednak… los ma co do nich własne plany. Stojąc na progu dorosłości, muszą podjąć trudną decyzję, jednocześnie starając się pielęgnować swoją przyjaźń. Czy czas, odległość i nowe osoby w ich życiu osłabią tę więź, czy wręcz przeciwnie – przysłużą się jej? Perypetiom bohaterów przyglądają się ich rodziny i przyjaciele, którzy wymieniają pomiędzy sobą listy, komentując wydarzenia z życia Rosie i Alexa, zadając sobie pytanie „kogo łączy przyjaźń, a kogo kochanie?”.
„Love, Rosie” to powieść, którą czytelnik sam układa w swojej głowie. Za sprawą wyobraźni musimy wykreować historie stojące za poszczególnymi listami, ,,zobaczyć” wydarzenia, których świadkiem nie byliśmy i dopowiedzieć sobie to, o czym bohaterowie nie chcą mówić wprost. Cecelia Ahern wręcza nam stos korespondencji i pozwala śledzić losy osób, które ożywają dzięki czytającemu. Hasło reklamowe na okładce głosi, że jest to ,,wzruszająca opowieść o przyjaźni i miłości”. Myślę, że brakuje tam jeszcze jednego słowa ,,…o dorastaniu”, bo to ono odgrywa najważniejszą rolę. Od dojrzewania do dojrzałości, śledzimy rewelacyjnie ukazane kolejne metamorfozy przyjaźni Rosie i Alexa. Ahern dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że wieloletnia więź nie będzie niezmienna od początku do końca – to byłoby nienaturalne. Zachowanie bohaterów budzi emocje; z jednej strony gorąco kibicuje się im w zmaganiach z życiem, a z drugiej czytelnik ma ochotę zdrowo potrząsnąć zarówno Rosie, jak i Alexem. Rosie jednocześnie potrafi być silną, upartą i odpowiedzialną kobietą, a z drugiej strony czasami staje się irytującymi, impulsywnym podlotkiem. Alex bywa przesadnie zdeterminowany i tak zaślepiony osiągnięciem celu, że zdarza mu się iść po trupach… Dawno nie spotkałam bohaterów, których jednocześnie darzyłabym dużą sympatią i miała ochotę nimi potrząsnąć. Bez wątpienia są barwni, a brak perfekcji uczłowiecza ich, choć to wcale nie oznacza, że czytelnik nie zgrzytnie zębami z powodu ich zachowania. Przygotujcie się na to, że w trakcie lektury wielokrotnie pomyślicie „nie, nie rób tego, NIE!” i będziecie kręcić głową z niedowierzaniem „bo jednak to zrobił/a”. Ahern ma talent do kreowania interesujących, podnoszących na duchu historii, które jednak nie są pozbawione smutnych, trudnych momentów. Jednak w przypadku „Love, Rosie” zagalopowała się raz czy dwa – tak zagmatwała losy bohaterów, że czasem to ich „mijanie się” wydawało się przesadzone, a wśród decyzji, które podejmowali, znalazły się te dość nielogiczne. Na całe szczęście powieść ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Warto chociażby wspomnieć o humorze, którym wypełnione są wiadomości – wielokrotnie wybuchałam śmiechem w trakcie lektury, czy to z powodu perypetii bohaterów, czy ich przekomarzania się. Książkę pochłania się wprost błyskawicznie i nawet nie próbujcie się oszukiwać, że przeczytacie jeden rozdział i zrobicie sobie przerwę. Ja, choć najpierw obejrzałam film, to i tak nie mogłam oderwać się od powieści – znajomość zakończenia wcale nie odbiera przyjemności z czytania.
„Love, Rosie” jest niczym stary, dobry przyjaciel. Niby wiemy, że posiada wady, które od czasu do czasu potrafią nas zirytować, ale z drugiej strony ma w sobie tyle uroku i ciepła, że potrafimy mu to wybaczyć. Umie rozweselić i wskazać jaśniejszą stronę życia, gdy nad naszymi głowami zbierają się czarne chmury. Osładza nawet najbardziej gorzkie chwile. Udowadnia, że prawdziwa przyjaźń, niczym małżeństwo, oznacza bycie ze sobą na dobre i złe. Cecelia Ahern po raz kolejny stworzyła urokliwą, barwną historię (nie)miłosną i oddała głos zwyczajnym ludziom, którzy potrafią uczynić swoje życie nieprzeciętnym. Warto przeczytać listy od Rosie i jej bliskich – może dzięki nim odnajdziecie własny koniec tęczy?
Natalia Lena Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 16 360
- 7 228
- 4 339
- 1 664
- 296
- 242
- 163
- 142
- 107
- 94
Opinia
Każdy człowiek doświadczający w życiu prawdziwej przyjaźni może mówić o małym cudzie. Mieć osobę, która jest zawsze, nieważne, czy jest się na szczycie czy wręcz przeciwnie
– na samym dnie, jest niesamowite. Przyjaciel to żywa iskierka nadziei, która dopóki istnieje będzie przy nas trwać wiecznie.
Świadomość, że istnieje ktoś kto będzie z nami podczas naszych trudności sprawia, że chce się z nimi zmierzyć. Większość z nas pragnie, by wszystko działo się szybko, ale przecież droga na skróty też czasem jest pod górkę. Przyjaźń przypomina, że „Wszyscy musimy mieć jakieś marzenia i nadzieję, że możemy osiągnąć coś więcej, niż mamy.”
Właśnie o tym opowiada „Na końcu tęczy” autorstwa Cecelii Ahern. Jest to druga powieść tej irlandzkiej pisarki. Uważam, że ta historia spodoba się zarówno nastolatkom, dorosłym jak i osobom w podeszłym wieku. Przeżywamy z głównymi bohaterami niemalże całe ich życie. Rozpoczynamy przygodę od wczesnego dzieciństwa, a kończymy ją z bohaterami
mającymi po pięćdziesiąt lat. Jest to zdecydowany atut w fabule, ponieważ możemy ich lepiej zrozumieć niż bohaterów innych książek. Love, Rosie jest pisane oryginalnym sposobem, mianowicie w powieści nie znajdziemy dialogów, lecz listy, maile i czaty. Mnie osobiście bardzo urzekł ten styl, jednak każdy ma własne zadanie.
Poznajemy dwójkę przyjaciół w wieku siedmiu lat, by następnie móc uczestniczyć w ich nastoletnich problemach, w podejmowaniu najważniejszych życiowych decyzji oraz w spełnianiu ich celów. A każdy marzy, by się to udało. Rosie zawsze marzyła o swoim własnym hotelu. Natomiast Alex o zostaniu lekarzem. Zawsze wierzyli, że uda im się to osiągnąć. A wiara w wielkie rzeczy pozwala je osiągnąć, zwłaszcza razem. Ich przyjaźń jest niezniszczalna, są za sobą połączeni tak niezwykłą więzią, że wybaczą sobie każdy błąd. Życie to ciągłe pokonywanie przeszkód w drodze do pełnego szczęścia. Rosie i Alex pokonywali ich wiele, ale nie poddawali się, w końcu „Pomyłki są wrotami odkryć."
Jednak życie toczyło się swoim torem. Ich rozłąka była trudna, ale obiecali sobie, że w
rzeczywistości nic się nie zmieni. Mimo, że zmieniło się wszystko, bo „Życie rozdaje każdemu człowiekowi inne karty". Pomimo to, dalej się wspierali i starali się zaakceptować wszystkie swoje wybory. Ciągle szukali swojego spełnienia marzeń. Poszukiwali go przy boku różnych osób, nie zdając sobie sprawy, że w rzeczywistości mogli je znaleźć tylko u siebie nawzajem. Ich los przez cały czas zmierza się z przeznaczeniem.
Autorka przedstawiła życie pozornie dwóch zwykłych ludzi w sposób, który nie można wyrazić słowami. Niezwykły, niesamowity, cudowny, genialny to wszystko jest nie do opisania. Przeżywając z nimi te wszystkie lata, uświadamiamy sobie że „Życie lubi nas od czasu do czasu wypróbować”.
Jednak oni wciąż wierzą…
Że gdzieś tam, na końcu tęczy, czeka na nich spełnienie marzeń. To właśnie sprawia, że jest to jedna z moich ulubionych książek. Pokonywanie przeszkód, humor i walka o szczęście to mogła wymyślić tylko Cecelia Ahern. Powieść wzbudza w człowieku takie emocje, że jest w stanie płakać i śmiać się równocześnie. Pokazuje jak ważna w życiu jest przyjaźń i miłość. Ta historia przywraca wiarę w szczęśliwe zakończenie. Czasami trzeba na nie długo czekać, ale gdy już przyjdzie możemy mówić o Wielkim Cudzie.
Zapraszam również na bloga zatraconewinnymswiecie.blogspot.com
Każdy człowiek doświadczający w życiu prawdziwej przyjaźni może mówić o małym cudzie. Mieć osobę, która jest zawsze, nieważne, czy jest się na szczycie czy wręcz przeciwnie
więcej Pokaż mimo to– na samym dnie, jest niesamowite. Przyjaciel to żywa iskierka nadziei, która dopóki istnieje będzie przy nas trwać wiecznie.
Świadomość, że istnieje ktoś kto będzie z nami podczas naszych...