ZAPRASZAM
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/2015/05/85-baju-baj-bajki-z-basni-anna.html

Pierwsza książka to coś niezwykłego w życiu każdego miłośnika literatury. Ta, często wybrana przez naszych opiekunów, lektura sprawiła, iż obudziła się w nas miłość do słowa pisanego. Nowa pasja, obecna do dziś w naszym życiu, a zapoczątkowana przez tą niewinną książeczkę, kupioną za grosze na przypadkowym kiermaszu. Z maślanymi oczami spoglądamy w te pierwsze chwile, będące niczym drogowskaz na drodze literatury.

Nigdy nie zapomnę swojej pierwszej książki. Tego ogromnego zbioru bajek Disneya, który zawsze tachałam ze sobą przed snem i prosiłam mamę, aby coś mi przeczytała. Najbardziej podobała mi się bajka ,,Zakochany kundel" i mogłam jej słuchać dosłownie każdego wieczora. Pamiętam, jak nakrywałam się po uszy kołdrą i niecierpliwie czekałam na historyjkę. Tak bardzo chciałam już sama czytać! Jednak musiał wystarczyć mi melodyjny głos rodzicielki, która bardzo wczuwała się w rolę oraz przynajmniej 5 bajek, zanim poddałam się objęciom Morfeusza.

Cieszę się, że wiele dzieci ma tę wyjątkową chwilę jeszcze przed sobą. Chociaż muszę przyznać, że jednocześnie bardzo im zazdroszczę. To wspaniały moment, kiedy otrzymujemy naszą pierwszą książkę, stawiamy ją dumnie na najwyżej półce, podziwiamy godzinami, a znajdująca się w środku przygoda nigdy nas nie nudzi, wręcz przeciwnie - za każdym razem odkrywamy ją na nowo i na nowo...

,,Baju baj, bajki z baśni" to zbiór bajek, które większość z nas zna doskonale (np. Calineczka, Kot w butach, Dziewczynka z zapałkami). Jednakże Anna Piniańska-Kordyś przedstawiła je w zupełnie innej formie. A mianowicie, są to wierszowe rymowanki! Uważam, iż stanowi to doskonałą propozycję dla młodych czytelników, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z książkami.

Do każdej historyjki dołączona jest przepiękna ilustracja, dzięki której nasz młody czytelnik z łatwością wyobraźni sobie daną sytuację oraz nada jej dalszy bieg, co z pewnością przyczyni się do rozwoju jego kreatywności. Ponad to, lekka forma utworów oraz zrozumiałe pióro autorki sprawią, iż dziecko nie zniechęci się do czytania książek, lecz powróci do nich z szerokim uśmiechem.

Bajki są dobrane zadziwiająco dobrze. Tak, jak mówi nam opis wydawnictwa - to klasyczne dzieła dla najmłodszych. Wszyscy powinni je poznać, gdyż każde z tych dzieł niesie ze sobą zadziwiającą prawdę, której często nawet dorośli nie dostrzegają (więc polecam wspólne czytanie z dziećmi!). Przekaz tych utworów jest zdecydowanie ponadczasowy, więc nigdy nie stracą one na swojej wartości.

Reasumując, ,,Baju baj, bajki z baśni" to naprawdę genialna pozycja dla malców. Gwarantuję, iż słysząc te historie będą zachwyceni, a także nauczą się wielu rzeczy, które wskażą im właściwą drogę. Uważam, że ten zbiór zdecydowanie zasługuje na bycie tą pierwszą, wyjątkową lekturą. Z pewnością podoła wyzwaniu i przyniesie na świat kolejnego miłośnika literatury!

ZAPRASZAM
http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/2015/05/85-baju-baj-bajki-z-basni-anna.html

Pierwsza książka to coś niezwykłego w życiu każdego miłośnika literatury. Ta, często wybrana przez naszych opiekunów, lektura sprawiła, iż obudziła się w nas miłość do słowa pisanego. Nowa pasja, obecna do dziś w naszym życiu, a zapoczątkowana przez tą niewinną książeczkę, kupioną...

Siedem doskonale znanych dzieciom i rodzicom bajek zostaje tu podane w formie wierszyków. Pierwszy utwór będzie wprowadzał dzieci w świat, o którym opowiedzą pozostałe, czyli „Calineczce”, „Kocie w butach”, „Dziewczynce z zapałkami”, „Księżniczce na ziarnku grochu”, „Tańczących krasnoludkach”, „Stoliczku, nakryj się” oraz „Pastuchu i wilkach”. Może on posłużyć, jako wierszyk zgadywanka, ponieważ autorka tylko nawiązuje do bajek, a czytelnik musi odgadnąć o jakiej historii ona wspomina. Będzie to doskonała zabawa dla przedszkolaków. Ze względu na niewielkie rozmiary, twardy papier oraz dużą czcionkę jest to doskonała lektura dla dzieci powyżej trzeciego roku życia. Na pewno zainteresują się nią jeszcze dzieci z pierwszych klas szkoły podstawowej. Bajki mają zwykle około pięciu stron tekstu oraz stronę z ilustracją. Duża czcionka pomoże dzieciom podczas nauki czytania. Przystępna forma, łatwy język pozwolą dzieciom na samodzielne podróże w świat bajek.
Twarda okładka, piękne ilustracje oraz estetyczna okładka, a do tego twardy, matowy papier pozwolą dziecku często wracać do lektury i zapewniają trwałość.

Siedem doskonale znanych dzieciom i rodzicom bajek zostaje tu podane w formie wierszyków. Pierwszy utwór będzie wprowadzał dzieci w świat, o którym opowiedzą pozostałe, czyli „Calineczce”, „Kocie w butach”, „Dziewczynce z zapałkami”, „Księżniczce na ziarnku grochu”, „Tańczących krasnoludkach”, „Stoliczku, nakryj się” oraz „Pastuchu i wilkach”. Może on posłużyć, jako...

Zapada wieczór. Kładziemy się do łóżka. Tuż obok nas siada mama lub tata, by przeczytać nam na dobranoc jeszcze jedną baśń. Znajomy obrazek? Ależ oczywiście! Niemal każdy z nas przeżył te piękne chwile, kiedy baśnie czytane nam przez rodziców potrafiły przenosić do zupełnie innych światów. Dziś sami niejednokrotnie siadamy przy naszych usypiających pociechach i stajemy się narratorami baśniowych opowieści. Starsze dzieci zazwyczaj są oczarowane przygodami ulubionych bohaterów. Nieco inaczej jest z młodszymi pociechami, które nie zawsze chętnie słuchają długich historii. Anna Piniańska - Kordyś znalazła na to radę. Najpopularniejsze baśnie przedstawiła za pomocą wierszyków, które nie tylko opowiadają baśniową historię, ale też niebywale szybko zapadają w pamięć. Tak powstał zbiorek "Baju baj bajki z baśni", będący miłą alternatywą dla wszystkich opiekunów niecierpliwych maluchów.

Bohaterami baśni zamieszczonych w książce Anny Piniańskiej-Kordyś są same najsłynniejsze persony, które znać powinno każde dziecko. Mamy tu maleńką Calineczkę, sprytnego kota w butach, wesołe krasnoludki, prawdziwą księżniczkę, która przeszła "próbę ziarnka grochu", pastuszka-kłamczuszka, biedną dziewczynkę z zapałkami i wielu innych bohaterów gotowych umilić najmłodszym każdą nudną chwilę. Wystarczy tylko przewracać strony i otwierać drzwi do wielu fantastycznych opowieści.

Książeczka pt.: "Baju baj bajki z baśni" ma zaledwie 60 stron i dzięki temu zarówno dzieci, jak i rodzice mogą ją mieć zawsze przy sobie. W podróży, na plaży i przy łóżeczku baśnie sprawdzą się znakomicie. Maluchy będą szczerze zachwycone, a rodzice raz jeszcze powrócą do lat młodości i spędzą przyjemne chwile u boku swoich dawnych ulubieńców.

Siedem wierszowanych baśni zamieszczonych w tym wspaniałym zbiorku posiada również piękne, kolorowe ilustracje, które znakomicie korespondują z przygodami wspomnianych już bohaterów. To właśnie one sprowokują nawet najbardziej oporne maluchy do sięgnięcia po tę uroczą książeczkę, która powinna znaleźć się w każdym domu.

Zapada wieczór. Kładziemy się do łóżka. Tuż obok nas siada mama lub tata, by przeczytać nam na dobranoc jeszcze jedną baśń. Znajomy obrazek? Ależ oczywiście! Niemal każdy z nas przeżył te piękne chwile, kiedy baśnie czytane nam przez rodziców potrafiły przenosić do zupełnie innych światów. Dziś sami niejednokrotnie siadamy przy naszych usypiających pociechach i stajemy się...

Moimi pierwszymi lekturami były właśnie bajki i baśnie. Zakochałam się w magicznej historii Małej Syrenki, przygodach Aladyna i Królewny Śnieżki, miłości Kopciuszka, czy też pomysłowości Kota w butach. To uwielbienie nieśmiertelnych postaci pozostało do dziś, dlatego z niemal czcią zajrzałam do interesującej i na pewno jedynej w swoim rodzaju publikacji Anny Piniańskiej-Kordyś.

Baju baj, czyli bajki z baśni to w skrócie te wszystkie historie, które znamy od dzieciństwa dzięki twórczości Hansa Christiana Andersena, braci Grimm i Chalres'a Perraulta. Tyle że w nowej, wierszowanej formie!

Baju baj to zbiorek siedmiu opowieści. Znajdziecie w niej: Calineczkę, Kota w butach, Dziewczynkę z zapałkami, Księżniczkę na ziarnku grochu, Tańczące krasnoludki, Stoliczku, nakryj się oraz Pastuch i wilki.

Zastanawiacie się pewnie, czy taki zabieg, jakim jest zamienienie prozy klasyki na rymowane wiersze, może być udanym. Moja odpowiedź brzmi - jak najbardziej! Można rzec iż autorka na nowo odświeżyła znane nam wszystkim baśnie i przedstawiła je po swojemu.


Biję brawa! Autorka ma niesamowity talent! W ciekawym, żartobliwy sposób udało jej się przenieść długie baśnie w krótkie opowiadania - albo na odwrót: krótkie bajeczki w długą historię. To nie lada sztuka stworzyć rymowany świat, gdzie wersy nie tylko do siebie pasują, ale także są składne i niepozbawione ogólnego sensu.

Do tego wszystkie te bajki to nie tylko historie bezwzględnie przeniesione na inny papier. Anna Piniańska-Kordyś pozwoliła sobie pododawać nieco ubarwień, które dodają jej zbiorkowi oryginalności i na całe szczęście znała również granice swojej ingerencji! Dzięki temu czytelnik widzi więcej i szerzej, czerpiąc z Baju baj jeszcze więcej przyjemności.

Przy lekturze śmiałam się, płakałam, smuciłam, po czym znowu widniał na mojej twarzy uśmiech. Ta książka przepełniona jest refleksjami, których przekaz jest ponadczasowy. Baju baj to wymarzony prezent dla każdego dziecka i nie tylko - możecie mi wierzyć na słowo! Mam nadzieję, że doczekamy się kolejnych książek pani Anny Piniańskiej-Kordyś! Oczekuję nowych bajek z niecierpliwością!

Baju baj, czyli bajki z baśni posiada magiczną oprawę. Książeczka została przygotowana starannie i z pomysłem. Druk jest duży, czytelny a obrazki, które pojawiają się przy niektórych historiach dodatkowo ubarwiają ten bajkowy świat!

Gorąco polecam! Inwestycja w taką oto książeczkę dla dzieci to dobra inwestycja, po której zbiera się obfite plony! Jestem pewna, że będzie to ulubiona lektura Waszych dzieci/rodzeństwa/wnucząt!

Moimi pierwszymi lekturami były właśnie bajki i baśnie. Zakochałam się w magicznej historii Małej Syrenki, przygodach Aladyna i Królewny Śnieżki, miłości Kopciuszka, czy też pomysłowości Kota w butach. To uwielbienie nieśmiertelnych postaci pozostało do dziś, dlatego z niemal czcią zajrzałam do interesującej i na pewno jedynej w swoim rodzaju publikacji Anny...