Liczę do 100

Okładka książki Liczę do 100 Magali Bardos
Okładka książki Liczę do 100
Magali Bardos Wydawnictwo: Babaryba literatura dziecięca
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Jusqu'à 100
Wydawnictwo:
Babaryba
Data wydania:
2014-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-08
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362965069
Tłumacz:
[zbiorowe]
Tagi:
picturebook; książka do nauki liczenia; książka edukacyjna
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
178
176

Na półkach:

W książce znajdziemy cyferki od 1 do 100, a do nich stworzone są piękne ilustracje. Wyruszamy w podróż z wesołymi misiakami. Dzięki temu dzieci uczą się liczyć przez zabawę.

Nasze dzieci bardzo polubiły książeczkę. Czytając ją, świetnie się bawimy. Liczymy marcepanowe kuleczki, ptaki, puzzle itp. Jest to wspaniała zabawa. Dużo się śmiejemy przy pomyłkach.

W książce znajdziemy cyferki od 1 do 100, a do nich stworzone są piękne ilustracje. Wyruszamy w podróż z wesołymi misiakami. Dzięki temu dzieci uczą się liczyć przez zabawę.

Nasze dzieci bardzo polubiły książeczkę. Czytając ją, świetnie się bawimy. Liczymy marcepanowe kuleczki, ptaki, puzzle itp. Jest to wspaniała zabawa. Dużo się śmiejemy przy pomyłkach.

Pokaż mimo to

avatar
238
236

Na półkach: ,

Nauka przez zabawę? To jest to!
Zabawa z matematyką? Jednak jest możliwa.

Razem z sześcioma misiami wyruszamy w niepowtarzalną podróż po liczbach. Oj ciekawe życie mają i wcale się nie nudzą! My dzięki nim również przeżyjemy szaloną przygodę. Spędzimy z nimi przykładowo atak myśliwych (bez ofiar na szczęście),wystrzałowego Sylwestra, chorowanie z wysoką gorączką, wyjazd na safari i urodziny starego misia. Na tle tych wszystkich sytuacji pojawiają się liczby od 1 do 100, więc mamy wspaniałą okazję, by oswoić dzieci z liczeniem.
Zaczynamy od 1 lasu, 2 gór, by przejść do 40 łyżeczek syropu, 51 parasoli, kończąc na 99 kamykach, by dotrzeć do... 1 lasu! Historia się zapętla, a jest ona na tyle wciągająca, że mali czytelnicy będą chcieli więcej i więcej. Nawet się nie obejrzą, a liczenie do 100 będą mieli opanowane na 102!

Niesamowite ile ta książka podsuwa pomysłów na jej wykorzystanie. Łagodnie wprowadza dzieci w świat liczb. Na większości stron mamy możliwość przeliczenia przedmiotów i zapewniam, że nie jest to takie łatwe, jak może się wydawać. Niezły trening spostrzegawczości i cierpliwości jednocześnie!
Oprócz nauki liczenia czytelnicy mogą także na swój sposób opowiedzieć historyjkę albo nawet na 100 różnych sposobów, jeśli tylko wyobraźnia pozwoli. Treść mimo wszystko nie jest tutaj dosłowna i chociaż pojawiają się pełne zdania (niewiele),z których powstaje zarys jakiejś opowieści, to nie jest to typowa czytanka. Autorka daje nam szerokie pole do popisu. Korzystajcie!

W szacie graficznej dominuje specyficzna paleta barw, która na początku mnie nie przekonała. Wszystko w moich oczach się gryzło, momentami było zbyt intensywnie, z czasem jednak przywykłam do tych ilustracji i nawet przestały mi przeszkadzać.

Nauka przez zabawę? To jest to!
Zabawa z matematyką? Jednak jest możliwa.

Razem z sześcioma misiami wyruszamy w niepowtarzalną podróż po liczbach. Oj ciekawe życie mają i wcale się nie nudzą! My dzięki nim również przeżyjemy szaloną przygodę. Spędzimy z nimi przykładowo atak myśliwych (bez ofiar na szczęście),wystrzałowego Sylwestra, chorowanie z wysoką gorączką, wyjazd...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
89

Na półkach:

Pomysł na liczenie do 100 bardzo fajny, do tego dla zaawansowanego dziecka jest możliwość wprowadzenia nauki mnożenia.
Mam jednak 2 uwagi, mniejszą i większą: WIĘKSZA uwaga to ci myśliwi, którzy wchodzą do lasu, strzelają (nie wiadomo do kogo, ale...) i misie się płoszą. Czy naprawdę autor książki nie miał lepszego pomysłu na akcję? Dla mnie to niepotrzebne wprowadzanie przemocy, której naprawdę mamy wokół aż nadto.
MNIEJSZA uwaga to grafika obrazków - jest bardzo prosta, nawet za bardzo, a misie wyglądają trochę groźnie/niekształtnie. Jest tylu uzdolnionych grafików, dlaczego wygrywają takie bohomazy?
Zatem pomysł na liczenie super, pomysł na fabułę przeciętny, grafika mizerna. Ocena tylko 5.

Pomysł na liczenie do 100 bardzo fajny, do tego dla zaawansowanego dziecka jest możliwość wprowadzenia nauki mnożenia.
Mam jednak 2 uwagi, mniejszą i większą: WIĘKSZA uwaga to ci myśliwi, którzy wchodzą do lasu, strzelają (nie wiadomo do kogo, ale...) i misie się płoszą. Czy naprawdę autor książki nie miał lepszego pomysłu na akcję? Dla mnie to niepotrzebne wprowadzanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1048
768

Na półkach: , , ,

Coś dla dzieciaków w wieku od 0 do 6 lat :)

Liczenie od 1 do 10 to pestka dla trzylatki, od 11 do 20 też da radę, ale do 100? To już wyższa szkoła jazdy.

Książeczka "Liczę do stu" autorstwa Magali Bardos to świetny obrazkowy przewodnik po świecie cyfr i liczb. Strona po stronie możemy liczyć misie, desery czy pasażerów samolotu. Barwne ilustracje, krótkie teksty i obrazkowe historyjki są nieocenioną pomocą przy nauce liczenia, która odbywa się jakby przy okazji i przez czysty przypadek. A przecież nauka przez zabawę to najlepsza sprawa.

Wydawnictwo Babaryba zasponsorowało Ali i mnie doskonałą przygodę, którą polecamy również Wam serdecznie!

Coś dla dzieciaków w wieku od 0 do 6 lat :)

Liczenie od 1 do 10 to pestka dla trzylatki, od 11 do 20 też da radę, ale do 100? To już wyższa szkoła jazdy.

Książeczka "Liczę do stu" autorstwa Magali Bardos to świetny obrazkowy przewodnik po świecie cyfr i liczb. Strona po stronie możemy liczyć misie, desery czy pasażerów samolotu. Barwne ilustracje, krótkie teksty i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
349

Na półkach: ,

Jeśli Wasze dziecko przy każdej wizycie w sklepie z zabawkami, co chwilę pyta: "Tato, ile to kosztuje?", to może czas zastanowić się nad sprezentowaniem mu "Liczę do 100" Magali Bardos. Z pomocą przychodzą nam sympatyczne misie, które wciągają czytelnika do swojej liczbowej zabawy. Czy na obrazku rzeczywiście jest 68 postaci, 75 puzzli, czy 87 ptaków. Policzcie i sprawdźcie sami! To naprawdę doskonała zabawa, która na długi czas wyłączy Wasze dziecko z życia towarzyskiego (jakże to potrzebne czasem rodzicom nie muszę chyba wyjaśniać). Ilustracje może nie powalają tym razem na łopatki, ale nie one są tu najważniejsze. Liczy się liczenie!
http://zwyklejmatkiwzlotyiupadki.blogspot.com/2015/12/zeboszczotki-do-pupy-czyli-babaryba-dla.html

Jeśli Wasze dziecko przy każdej wizycie w sklepie z zabawkami, co chwilę pyta: "Tato, ile to kosztuje?", to może czas zastanowić się nad sprezentowaniem mu "Liczę do 100" Magali Bardos. Z pomocą przychodzą nam sympatyczne misie, które wciągają czytelnika do swojej liczbowej zabawy. Czy na obrazku rzeczywiście jest 68 postaci, 75 puzzli, czy 87 ptaków. Policzcie i sprawdźcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
116

Na półkach: ,

Czy liczenie może być fascynującą zabawą i naprawdę nas wciągnąć?
Okazuje się, że jak najbardziej. I to nie tylko dzieci, ale także nas - dorosłych, którzy naukę liczenia dawno mają za sobą.
Wszystko to za sprawą książki Magali Bardos "Liczę do 100".
Ten międzynarodowy hit niedawno pojawił się też w naszym kraju :)
Największym atutem tej książki jest oryginalny pomysł.
Dzięki niemu liczenie nie jest ani trochę nudne, wręcz przeciwnie - staje się fantastyczną przygodą!
Niewątpliwie dzieje się tak za sprawą świetnych ilustracji i rewelacyjnej szaty graficznej książki.
Dobór kolorów jest tak niezwykły, że pozycja mocno wyróżnia się na tle konkurencji, zachęcająco na nas zerkając z księgarskich półek.
Choć na poszczególnych stronach autorka zawarła nie więcej niż 10 słów (ba, nieraz nie ma ich wcale),to z łatwością możemy ją "czytać".
Cała opowieść o niezwykłych misiach rozgrywa się na płaszczyźnie liczb i pomysłowych ilustracji.
Analizując kolejne karty, trudno odmówić autorce poczucia humoru.
Czemu misie po dobrej imprezie muszą leżeć w łóżku grzecznie popijając syropek?... :)
A o co dokładnie chodzi z tymi liczbami?
Pojawiają się one na stronach książki kolejno od 1-100.
Najpierw mamy 1 las, potem 2 góry, 3 misie na szczycie, 4 łapy misia w górze, 5 razy dziennie porcja miodu, 6 misiów spotykających się w lesie itd.
Każda kolejna liczba dopisuje swoją część do naszej misiowej historii.
Im dalej w nią zabrniemy, tym więcej przygód poznamy.
Wszystko łączy się w zabawną i nieprzewidywalną całość.
Liczby nie są tu przedstawione jako chaotyczne i niczym nie powiązane zbiory różnych przedmiotów lecz opowiadają ciekawą historię przy pomocy niezwykłych obrazów.

Przyznam, że książka kojarzyła mi się momentami ze "Słynnym najazdem niedźwiedzi na Sycylię" Dino Buzzatiego. Mamy tu przecież niedźwiedzie schodzące z gór, żyjące przez pewien czas niczym ludzie, żeby na koniec wrócić do swych lasów - trudno nie dopatrzyć się tej analogii.
Taki Buzzati dla maluchów :)
Oryginalna, pięknie wydana książka, zdecydowany "must have" w dziecięcej biblioteczce i pomysł na niebanalny prezent.

Więcej na:
http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/2014/06/licze-do-100-miedzynarodowy-hit-w-polsce.html

Czy liczenie może być fascynującą zabawą i naprawdę nas wciągnąć?
Okazuje się, że jak najbardziej. I to nie tylko dzieci, ale także nas - dorosłych, którzy naukę liczenia dawno mają za sobą.
Wszystko to za sprawą książki Magali Bardos "Liczę do 100".
Ten międzynarodowy hit niedawno pojawił się też w naszym kraju :)
Największym atutem tej książki jest oryginalny pomysł....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1604
485

Na półkach: ,

„Jeszcze nigdy nauka liczenia nie była tak zabawna! Do świata liczb zabiorą nas sympatyczne misie, z którymi wybierzemy się w zwariowaną podróż od 1 do 100”, to opis udostępniony przez wydawcę. Nie oddaje w pełni tego, o czym jest książka Magali Bardos. Wbrew pozorom, poza nauką liczenia, książka francuskiej autorki o czymś jest, o czymś opowiada. Nie jest to opowieść od-do, musimy na własną rękę ją odkryć. Historię budujemy sami z dostarczonych przez artystkę rekwizytów. Początek może mieć taki: „Las rósł w dolinie między dwiema górami. Na wyższym szczycie mieszkały trzy misie, jeden mały, drugi średni a trzeci duży, które zapragnęły poznać świat…”.
Uważam, że nauka liczenia sama w sobie nie jest głównym celem tej publikacji, zresztą po jakimś czasie może najzwyczajniej w świecie stać się nudna. Jak długo może sprawiać frajdę liczenie i sprawdzanie, czy faktycznie rysowniczka umieściła na stronie 82 kaczki lub 79 ryb? Ważniejsza jest wspólna próba zbudowania spójnego opowiadania na podstawie ilustracji i liczebników. Od autorki dostajemy różne podpowiedzi, podsuwa nam ośmiu myśliwych, którzy podobnie jak misie, przewijają się przez całą książę.

- - -
całą recenzję można przeczytać tu:
http://dybuk.wordpress.com/2014/05/16/licze-do-100/

„Jeszcze nigdy nauka liczenia nie była tak zabawna! Do świata liczb zabiorą nas sympatyczne misie, z którymi wybierzemy się w zwariowaną podróż od 1 do 100”, to opis udostępniony przez wydawcę. Nie oddaje w pełni tego, o czym jest książka Magali Bardos. Wbrew pozorom, poza nauką liczenia, książka francuskiej autorki o czymś jest, o czymś opowiada. Nie jest to opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
819
625

Na półkach: ,

Bardzo fajna książka, która uczy dzieci liczenia do 100.

Bardzo fajna książka, która uczy dzieci liczenia do 100.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    17
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    5
  • Picturebook
    1
  • Dla dzieci-mam
    1
  • Żłobek
    1
  • Tymcio
    1
  • Alusiowe
    1
  • Zuzia i Alek
    1
  • Chcę zakupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Liczę do 100


Podobne książki

Przeczytaj także