Macie już dość rodzicielskiego zrzędzenia, powtarzania w kółko: nie trzaskaj, myj ręce, przy jedzeniu się nie mlaszcze oraz nieśmiertelnego: "Nie dłub w nosie, boś nie prosię"? Ja miałam dość. Na szczęście jest alternatywa dla nudy i sztampy. Wydawnictwo Dwie Siostry oferuje nam wyjątkową książeczkę: "Co wypanda, a co nie wypanda". Zabawna panda wprowadza czytelników w świat dobrych manier. A robi to za pomocą uroczych i zabawnych wierszyków autorstwa Oli Cieślak.
Książka warta jest przeczytania, a nawet uczenia się na pamięć. Wierszyki warto wykorzystywać na co dzień. U nas się to sprawdza. Zapewniam, że dzieci nie są obojętne na nowe, zabawne powiedzonka, takie jak np. "Kto ma elegancką paszczę, ten nie siorbie i nie mlaszcze".
Inną zaletą książki "Co wypanda" jest zaznajomienie dzieci z całą paletą słów związanych z dobrymi manierami: savoir vivre, bon ton, ogłada, dobre maniery, dobre wychowanie, być w dobrym tonie.
Tak oto książka w przyjemny sposób przekazuje przydatne treści. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się być skierowana do małych dzieci (około 3 lat), to myślę, że chętnie poczytają ją też pięcio a nawet sześciolatki.

Macie już dość rodzicielskiego zrzędzenia, powtarzania w kółko: nie trzaskaj, myj ręce, przy jedzeniu się nie mlaszcze oraz nieśmiertelnego: "Nie dłub w nosie, boś nie prosię"? Ja miałam dość. Na szczęście jest alternatywa dla nudy i sztampy. Wydawnictwo Dwie Siostry oferuje nam wyjątkową książeczkę: "Co wypanda, a co nie wypanda". Zabawna panda wprowadza czytelników w...