Panowie z Pitchfork
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375103601
Ognista powieść przygodowa z okresu wojny stuletniej. Początek XV wieku. Francją w krótkich okresach poczytalności włada Karol VI. Młody i wojowniczy Henryk V, król Anglii, postanawia wpaść doń z sąsiedzką wizytą na czele swej armii. Wraz z nim zabierają się trzej rycerze z Pitchfork: wsławiony w turniejach baron Artur, bywały w świecie weteran Ralf i jego syn Robert, który najchętniej wróciłby na swą oksfordzką alma mater.
Autor, uczestnik turniejów rycerskich, z humorem i znajomością rzeczy ukazuje uczty i bitwy, zmagania polityczne i miłosne, a także barwną codzienność wieków średnich. W Panach z Pitchfork szczękają miecze, wzdychają kochankowie, perorują uczeni i nawiedzeni pustelnicy, słychać krzyk zbrojnych ścierających się pod Azincourt i ściganego przez diabły Karola VI...
Rewelacyjna debiutancka powieść - bogata w historyczne detale, pełna humoru rycerska przygoda.
Kamil Gruca, absolwent filozofii, od czternastego roku życia trenuje fechtunek i należy do Drużyny Łuczniczej Drabów Pieszych z Pruszkowa. W roku 2006 pod pseudonimem sir Robert Neville zwyciężył w serii turniejów i otrzymał tytuł czempiona Ligi Rycerskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 146
- 73
- 66
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Azincourt raz jeszcze – ale inaczej
Im bardziej zagłębiam się w historię średniowiecza, z tym większą fascynacją spoglądam na tę epokę – najdłuższą, a przez to najobfitszą w wydarzenia i jednocześnie najbarwniejszą. Średniowiecze to czas kontrastów: z jednej strony okrucieństwo wojen i najazdów, powszechna bieda i głód, koszmar religijnych krucjat i Inkwizycji czy groza epidemii dżumy, lecz z drugiej – eposy rycerskie i urok życia dworskiego, piękno gotyckich katedr i maestria witrażownictwa, obfitość dzieł sztuki, upowszechnienie szkolnictwa, rozwój bankowości… można by jeszcze długo wymieniać. Książka Kamila Grucy pt. „Panowie z Pitchfork” odsłania przed czytelnikiem kontrasty, prezentuje bardzo szeroką panoramę epoki.
Akcja powieści jest osadzona w realiach XV-wiecznych, z bitwą pod Azincourt jako punktem kulminacyjnym. W znakomicie przedstawionych realiach, trzeba dodać. Realiach nie tylko wojskowych czy politycznych, ale przede wszystkim obyczajowych, prezentujących ówczesny styl życia. W powieści aż roi się od informacji na temat codziennych zwyczajów nie tylko rycerzy, ale przedstawicieli stanów niższych: trubadurów czy przemytników soli. Nie brakuje także rozważań filozoficznych, przykładów zastosowania dialektyki w erystyce, tekstów pieśni miłosnych, a nawet tyrady pustelnika – wszystkie te elementy znakomicie malują przed czytelnikiem klimat epoki.
Fabuła opowieści to splot trzech głównych wątków: awanturniczo-szpiegowskiego, militarnego oraz obyczajowo-miłosnego, choć akurat wątek stricte batalistyczny nie jest zaprezentowany z takim rozmachem, jak w „Pieśni łuków. Azincourt” Bernarda Cornwella, przedstawiającej taktyczne poczynania całych armii pod pretekstem opowieści o losach jednego z żołnierzy. W książce Kamila Grucy akcenty są rozłożone inaczej – wątek wojskowy jest, owszem, ważny, ale nie najważniejszy, ma charakter bardziej kameralny i ogranicza się jedynie do starć i potyczek, w których bezpośrednio biorą udział bohaterowie. Co absolutnie nie oznacza, że działania wojskowe potraktowane są po macoszemu – wcale nie, takie ujęcie wątku wynika z zadań zleconych bohaterom, zadań o charakterze raczej, hmm… dyplomatycznym.
A jeśli już o porównywaniu tych dwóch pozycji mowa (wszak akcja obu powieści rozgrywa się w tym samym czasie i miejscu), to dzięki uwagom nadesłanym przez pewnego miłośnika historii noszącego na kurcie westfalskiej barwy Henryka V, mogę stwierdzić, że pod względem opisów szczegółów uzbrojenia, książka Kamila Grucy prezentuje się daleko lepiej niż utwór Cornwella – nie dostrzegłam w niej błędów w rodzaju tych, wytkniętych „Pieśni łuków”. Mało tego, dla takich, jak ja laików w dziedzinie historycznych środków wojskowej perswazji, dużą pomocą jest słowniczek i poglądowy rysunek średniowiecznej zbroi płytowej zamieszczony na końcu „Panów z Pitchfork”.
Bohaterowie opowieści Kamila Grucy są naprawdę interesujący… przede wszystkim zróżnicowani: baron Artur Neville jest bywalcem turniejów, zainteresowanym zdobywaniem sławy rycerskiej i – można powiedzieć – uodpornionym na wiedzę innego rodzaju, nad jego wujem, Ralfem Neville ciąży widmo bankructwa, które oddalić mogą jedynie zyski z udziału w wyprawie wojennej, zaś Robert, syn Ralfa, kompletnie niezainteresowany wojaczką, marzy o kontynuacji studiów filozoficznych na uniwersytecie w Cambridge. Taki dobór postaci otwiera możliwości ubarwienia powieści i autor skrzętnie to wykorzystuje – dialogi są dowcipne, a i humor sytuacyjny pojawia się wcale nierzadko. Tym bardziej, że wśród bohaterek kobiecych, które dla fabuły powieści są nie mniej ważne, nie brakuje indywidualności: panie z rodziny Rambures mają bardzo zdecydowane, choć kompletnie różne, charaktery.
Autorowi „Panów z Pitchfork” udało się zachować równowagę między szybką akcją i prezentacją szczegółów historycznych epoki (a tych jest wcale niemało) oraz proporcje pomiędzy poszczególnymi wątkami. Ani przez moment nie odniosłam wrażenia, że powieść jest „przegadana” lub że jeden wątek przytłacza pozostałe. Dzięki bardzo charakterystycznym (aż do granic przerysowania) postaciom nie ma mowy o nudzie, bo w chwilach, gdy akcja zwalnia, a bohaterowie jadą i jadą, pełne sarkastycznego humoru dialogi skutecznie zabawiają czytelnika. A ponieważ sieciowa wieść niesie, że to jeszcze nie koniec tej historii, oczekuję na wydanie kontynuacji – z przyjemnością powrócę do powieściowego świata, by poznać dalsze losy bohaterów.
Recenzja ukazała się 2009-10-17 na portalu katedra.nast.pl
Azincourt raz jeszcze – ale inaczej
więcej Pokaż mimo toIm bardziej zagłębiam się w historię średniowiecza, z tym większą fascynacją spoglądam na tę epokę – najdłuższą, a przez to najobfitszą w wydarzenia i jednocześnie najbarwniejszą. Średniowiecze to czas kontrastów: z jednej strony okrucieństwo wojen i najazdów, powszechna bieda i głód, koszmar religijnych krucjat i Inkwizycji czy groza...