„Moim zdaniem powinna istnieć zasada, że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu dostaje owację na stojąco”

August Pullman jest dziesięciolatkiem urodzonym ze zdeformowaną twarzą. Do tej pory przeszedł już 27 operacji. Wkrótce będzie musiał opuścić bezpieczny rodzinny dom, żeby po raz pierwszy pójść do szkoły, do piątej klasy. Jak poradzi sobie August w nowej sytuacji?

„Nie powiem wam, jak wyglądam. Cokolwiek sobie wyobrażacie, w rzeczywistości jest pewnie gorzej”

R. J Palacio napisała niezwykle prostą książkę. Właśnie w tej prostocie tkwi cały urok tej powieści. Nie ma tu ozdobnego i wyrafinowanego języka. Rzeczywistość jest taka jaka jest, bez przekłamania.
Książka została podzielona na kilka części. Sytuacja została opisana nie tylko przez Augusta, ale także przez jego najbliższych krewnych czy znajomych. Pozwoliło to rzucić okiem na Augggi'ego z różnych perspektyw.
Po pierwsze: Mamy Augusta. Dowcipnego i inteligentnego chłopca. Miłośnika Gwiezdnych Wojen, który musi poradzić sobie z otaczającym go chamstwem i niewiedzą wśród ludzi.
Po drugie: Mamy Vię. Kochającą siostrę i dojrzałą dziewczynę. Często spychaną na bok. Niezwykle wyrozumiałą istotę, która w pewnym momencie mówi "jestem okropnym człowiekiem". Nie bez powodu.
Po trzecie: Mamy Summer. Najlepszą przyjaciółkę Augusta, która zaprzyjaźniła się z chłopcem z własnej i nieprzymuszonej woli. Ze szczerością, po prostu. Jednak, nie wszyscy tak uważają. Nawet August ma wątpliwości.
Po czwarte: Mamy Jacka. Kiedy jednocześnie stara się być sobą i chce przystosować do społeczeństwa, w pewnym momencie musi dokonać wyboru, którą drogą będzie szedł dalej.
Mamy też Justina (chłopaka Vii) i Mirandę (najlepszą przyjaciółkę Vii). Każdy z nich ma inne przemyślenia. Każdy z nich inaczej patrzy na Augusta.

„Jakie to dziwne, że człowiek przeżywa najgorszy wieczór w swoim życiu, ale dla innych ludzi ten wieczór jest całkiem zwyczajny”

Spotkanie z tą powieścią, właściwie z Augustem było dla mnie wyjątkowym przeżyciem. Te krótkie rozdziały i kilkaset stron naładowało mnie pozytywnymi emocjami. Jeżeli ktoś potrzebuje energetycznego kopa do działania, to polecam zaprzyjaźnić się z Auggiem.

„Moim zdaniem powinna istnieć zasada, że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu dostaje owację na stojąco”

August Pullman jest dziesięciolatkiem urodzonym ze zdeformowaną twarzą. Do tej pory przeszedł już 27 operacji. Wkrótce będzie musiał opuścić bezpieczny rodzinny dom, żeby po raz pierwszy pójść do szkoły, do piątej klasy. Jak poradzi sobie August w nowej sytuacji?...