rozwińzwiń

Liryki

Okładka książki Liryki Afanasij Fet
Okładka książki Liryki
Afanasij Fet Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Poetów [Państwowy Instytut Wydawniczy] poezja
168 str. 2 godz. 48 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Biblioteka Poetów [Państwowy Instytut Wydawniczy]
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1964-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1964-01-01
Liczba stron:
168
Czas czytania
2 godz. 48 min.
Język:
polski
Tagi:
poezja rosyjska
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jak moje. Przekłady poetyckie Aleksander Abaszeli, Irakli Abaszidze, Nikołaj Asiejew, Iwan Baukow, Aleksander Błok, Ilia Czawczawadze, Afanasij Fet, Nodar Gureszidze, Tukaj Habdulla, Karlo Kaładze, Mirdza Ķempe, Ostap Łapski, Georgi Leonidze, Michaił Lermontow, Valdis Lukss, Włodzimierz Majakowski, Salomėja Nėris, Mikołaj Niekrasow, Jāzeps Osmanis, Aleksander Puszkin, Eugeniusz Skurko, Borys Słucki, Stiepan Szczipanow, Nikołaj Tichonow, Fiodor Tiutczew, Aleksy Tołstoj, Aleksander Twardowski, Andriej Wozniesienski, Wasyl Żukowski
Ocena 0,0
Jak moje. Prze... Aleksander Abaszeli...
Okładka książki Literatura na świecie nr 11/1980 (115) Andriej Bieły, Aleksander Błok, Wacław Borowy, Lech Budrecki, Afanasij Fet, Redakcja pisma Literatura na Świecie, Ołżas Sulejmenow, Józef Waczków, Maksymilian Wołoszyn
Ocena 0,0
Literatura na ... Andriej Bieły, Alek...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
745
699

Na półkach: ,

Na zakończenie mojej przygody z bardzo wrażliwą poezją Afanasija Feta, chciałbym napisać słowami łacińskiej sentencji "dum spiro, spero", że warto było mieć nadzieję na to, że prędzej czy później ponownie natrafię na doznania, doprowadzające mnie na szczyty intelektualnej rozkoszy. Zazwyczaj wypowiadam tak piękne podsumowania, kiedy obcuję z nadzwyczaj emocjonalną liryką, pełną subtelnych wzlotów i upadków. Jednak moja sympatia do przypuszczania podpowiada mi, że rosyjski poeta również pamiętał o przytoczonym przeze mnie starożytnym powiedzeniu. W skierowanym do śmierci wierszu pisał: "I dopóki oddycham - tyś tylko moją myślą, Chybotliwą igraszką melancholijnych marzeń". Fet bardzo dobrze zdawał sobie sprawę z upływu czasu, potrafił wyśmienicie w swojej twórczości wpleść wątki przemijania. Jednak zdarzały się chwile, kiedy spojrzał myślami wstecz i zabolało go z pewnością to, co za sobą zostawił. W taki sam sposób zapytuje nas, czytających jego poezję:

"Urzekło was może przelotne zjawisko,
Co w latach minionych przemknęło tak blisko,
A czego dziś sercu tak żal"

Właśnie takie słowa pomagają wzbudzić refleksję w tych często bezmyślnych i zagubionych w pędzie za przetrwaniem czasach.

Dwa światy współegzystują ze sobą w pisanych przez Afanasija Feta wierszach. Najciekawsze jest to, że jeden karmi się drugim a żaden nie stanowi przeszkody w poznawaniu skomplikowanej ludzkiej natury. Chociaż Fet przywołuje wycie zimnego wiatru w zasypanym śniegiem stepie, niczym posępne ale konieczne zjawisko atmosferyczne, to jednak z drugiej strony ciężko mu pojąć wszechpotężny w swym metafizycznym wymiarze żywioł. Jednak wie, że agonia oraz istnienie zgodnie się uzupełniają i potrafi to przedstawić tymi słowami:

"Powolne słońcu, tak bezgłośnie
Korzenie schodzą w głąb mogiły
I tam od śmierci biorą siły,
By wybiec na spotkanie wiośnie"

Z jakiego materiału jest tkana poezja Afanasija Feta? Może z jego marzeń, mających kolory wszystkich rosyjskich pór roku? Może z wrażliwego sumienia, pogrążonego w kontemplacyjnych nastrojach? Być może ta materia stanowi mieszaninę poetyckiego czaru i ledwo słyszalnych dźwięków duszy, ubranych w mgliste i lękliwe aluzje. Liryka tego poety jest obecnie w Polsce prawie nieznana i chciałbym móc jego słowami namalować stan zapomnienia, któremu uległa:

"Od dawna zapomniane, pod osłoną pyłu
Najdroższe w świecie rysy jawią się przede mną"

Pomimo tego, że powyższy cytat dotyczy jedynie przywoływanych przez poetę starych listów, to jednak odczuwam wyjątkowe podobieństwo z jego dawno zapomnianą poezją.

Afanasij Fet to epigon romantyków, któremu wielki ciężar sprawiał "kompleks nieprawego pochodzenia". Pomimo tego mało istotnego w dzisiejszych czasach problemu, udało mu się z kręgu subtelnych wzruszeń wyczarować najdelikatniejsze odcienie piękna w przyrodzie i miłości. Jego żywioł stanowi przelotne utrwalanie zarysów zmiennych doznań. Bo przecież poezja składa się z ulotnych chwil, które im piękniejsze, tym mniej są trwałe. Wydaje mi się, że Fet był świadom potęgi swoich wierszy, gdy pisał:

"Tylko ty znasz poeto, słów skrzydlatych magię,
Które chwytają w locie i utwierdzą nagle
Ciemną malignę duszy i traw nikły zapach"

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wyrażenie nadziei, że być może jeszcze kiedyś ten rosyjski poeta zabłyśnie wśród innych twórców zza wschodniej granicy i będzie chętniej czytywany przez naszych rodaków. Temu właśnie ma służyć moja opinia. Przybliżać to, co piękne a nieznane.

Na zakończenie mojej przygody z bardzo wrażliwą poezją Afanasija Feta, chciałbym napisać słowami łacińskiej sentencji "dum spiro, spero", że warto było mieć nadzieję na to, że prędzej czy później ponownie natrafię na doznania, doprowadzające mnie na szczyty intelektualnej rozkoszy. Zazwyczaj wypowiadam tak piękne podsumowania, kiedy obcuję z nadzwyczaj emocjonalną liryką,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
25

Na półkach:

"Ponad obłoki, ponad szczyty,
Na ciemnym lesie stawiać krok,
W przestworza niebios i błękity
Przyzywasz śmiertelników wzrok.

Srebrzystych śniegu majestatów
Proch pospolity nie śmie tknąć
I los twój — to na krańcach światów
Nie zniżać się, lecz w górę piąć.

Westchnienie ciebie nie usidla,
Nie zaznasz powszedniości zmór;
U twoich stóp jak dym kadzidła
Topnieje kłębowisko chmur"

Fet - Wyniosłość gór

"Mój zimny proch już uśnie w grobu cieniu,
A życiu twemu poda wiosna dłoń...
O, choć na chwilę w lubym zamyśleniu
Nad wierszem moim wtedy głowę skłoń!

I serce twoje czujne i wnikliwe
Pojmie wzruszenia i szaleńcze sny
I czemu-m w drżące te melodie tkliwe
Odchodził stąd — i za mną pójdziesz ty.

Pozdrowieniami z trumny mej w on czas
Sprawdź nieśmiertelną serca mego szczerość
Pozaczasowe życie złączy nas,
I ty, i ja — spotkamy się...
Dopiero!"

Fet - Dopiero

"Czy długo w tym ustroniu zamierzasz pozostać?
Znów mi kazałaś winem poezji się upić?
W czyją tym oto razem wcieliłaś się postać?
Czyją mową pieściwą zdołałaś podkupić?

Daj rękę. Siądź. Posłuszna boskiemu natchnieniu,
Śpiewaj, dobra. Niech głos twój ulata w podniebie.
A ja, na klęczkach stojąc, będę w upojeniu
Zapamiętywał wiersze śpiewane przez ciebie.

Jak słodko, zapomniawszy o nędzach żywota,
Myślami płonąć, gasnąć, palić się od nowa,
Patrzeć, jak się wysnuwa baśni przędza złota
I w twe wiecznie dziewicze wsłuchiwać się słowa.

O, napełnij, niebianko, noce me bezsenne
Marzeniami o szczęściu, sławie i miłości,
I niechaj imię twoje, ciche a promienne,
Pracy mej błogosławi i w mym sercu gości"

Fet - Do Muzy

"Jak przegląda się lilia w podgórskim strumieniu,
Tak stałaś nad mą pierwszą pieśnią w zamyśleniu.
I powiedz, kto tu kogo zwyciężył wspaniale,
Czy lśniąca fala lilię, czy też lilia falę?

Tyś swą duszą dziecięcą wszystko zrozumiała,
Co mi tajemna siła wypowiedzieć dała,
I choć życie bez ciebie wlokę, moja miła.
Wiedz, że jesteś wciąż przy mnie, jakeś dawniej była.

Ta trawa, która twoją mogiłę uwieńcza.
Tu na sercu, im starsze, świeższa i zieleńsza.
I wiem. kiedy w gwiaździste spoglądam otchłanie,
Żeśmy z tobą patrzyli, jak bogowie, na nie.

Miłość się w nieśmiertelne słowa przyobleka.
Wiedz, że sąd nas szczególny, nieomylny czeka,
On nas w tłumie odróżni, znajdzie, moja miła,
Ach, bo jesteś wciąż przy mnie, jakeś dawniej była"

Fet - Alter Ego


Fet - poeta uczuć, wrażeń, piękna przyrody
warto przeczytać i zapoznać z duchem XIX wiecznej rosyjskiej poezji

"Ponad obłoki, ponad szczyty,
Na ciemnym lesie stawiać krok,
W przestworza niebios i błękity
Przyzywasz śmiertelników wzrok.

Srebrzystych śniegu majestatów
Proch pospolity nie śmie tknąć
I los twój — to na krańcach światów
Nie zniżać się, lecz w górę piąć.

Westchnienie ciebie nie usidla,
Nie zaznasz powszedniości zmór;
U twoich stóp jak dym kadzidła
Topnieje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    11
  • Przeczytane
    8
  • Poezja
    5
  • Posiadam
    5
  • Do ponownego przeczytania - poezja
    1
  • Literatura rosyjska
    1
  • 2018
    1
  • 📖 Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Liryki


Podobne książki

Przeczytaj także