rozwińzwiń

Shaman's Crossing

Okładka książki Shaman's Crossing Robin Hobb
Okładka książki Shaman's Crossing
Robin Hobb Wydawnictwo: Voyager fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Voyager
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wydania:
2005-01-01
Język:
angielski
ISBN:
0007196121
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
125
75

Na półkach:

[Opinia dotyczy trylogii „The Soldier Son” jako całości]

Pierwsze podejście do trylogii o żołnierskim synu, nieprzetłumaczonej jeszcze na polski, robiłem bodaj trzynaście lat temu. Kupiłem sobie wtedy na amsterdamskim lotnisku „Shaman’s Crossing” i przeczytałem, o ile pamiętam, z umiarkowanym zainteresowaniem. Nawet trochę mnie wciągnęło, ale poprzestałem wtedy na wrażeniu, że to nie ten poziom co skrytobójca czy żywostatki.

Teraz przeczytałem jeszcze raz cały cykl i z radością stwierdzam, że pierwsze wrażenia mylą. Z tomu na tom jest coraz lepiej. Ta trylogia się po prostu wolno rozkręca.

Przy okazji uświadomiłem sobie jeszcze raz, co mi wtedy zgrzytało. Nazwałbym to… wyblakłością świata tych książek.

Tak jak w „Uczniu skrytobójcy” lądujemy od pierwszych stron w żywym, barwnym świecie, skrzącym się od słońca i magii, ociekającym krwią, potem i intrygami – tak w „Shaman’s Crossing” mamy patriarchalne społeczeństwo, w którym wzrasta główny bohater, jakby wyjęte z wiktoriańskiej Anglii. Socjologicznie jest to skonstruowane ciekawie, jak to u Hobb: każdy syn rodziny szlacheckiej ma z boskiego nadania wyznaczoną rolę w społeczeństwie w momencie urodzenia. Każdy pierwszy syn rodzi się dziedzicem, drugi – żołnierzem, trzeci – księdzem, czwarty – artystą, i tak dalej.

Ale bóg tej religii określany jest po prostu jako „the good god”. Dni tygodnia nazywają się Firstday, Twoday, Threeday, Fourday, Fiveday, Sixday i Sevday. Dużo uwagi na początku poświęcone jest relacjom w rodzinie, w której chłopcy przyuczani są do swoich ról, dziewczynki do swoich (bycie żoną, prowadzenie domu i odwalanie niewidzialnej roboty) i wszyscy wszystkich karcą („rebuke”, ulubione słówko narratora). No jakbym czytał Thackeraya albo innego Dickensa. Jeśli ma się oczekiwania barwnego świata od pierwszej strony, można się zawieść: tu czytelnika wita sepiowy kurz prerii.

Im dalej jednak w cykl, tym bardziej ten świat wciąga, historia porywa i zżywamy się z głównym bohaterem, towarzysząc mu w jego drodze drugiego syna: w tym purytańskim domu, w akademii wojskowej, w kontaktach z magią (która, jak się okazuje, jednak jest),w snach, w kontaktach z innymi ludźmi i innymi kulturami, w przeorganizowywaniu pod ich wpływem własnego obrazu świata, w radzeniu sobie z niesprawiedliwością i okrucieństwem, w definiowaniu siebie na nowo, w osobistych tragediach, tęsknotach, ekstazach i zwycięstwach. To jest bardzo dobra obyczajowa fantasy. Jak to u Hobb.

Na koniec szczegół, który zapamiętam: szczególnie ważne jest w tych książkach jedzenie, fizjologiczno-sensoryczna czynność żywienia ciała. Narrator opowiada o nim często i bardzo zmysłowo. Nigdy nie czytałem tak opisywanego jedzenia. To ze mną zostanie.

[Opinia dotyczy trylogii „The Soldier Son” jako całości]

Pierwsze podejście do trylogii o żołnierskim synu, nieprzetłumaczonej jeszcze na polski, robiłem bodaj trzynaście lat temu. Kupiłem sobie wtedy na amsterdamskim lotnisku „Shaman’s Crossing” i przeczytałem, o ile pamiętam, z umiarkowanym zainteresowaniem. Nawet trochę mnie wciągnęło, ale poprzestałem wtedy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
7

Na półkach:

Jak na Robin Hobb jest to książka (właściwie seria) średnia, jak na ogólne standardy jest bardzo dobra. Przeczytałam całą serię w oryginale i stanowczo nie polecam odchudzania w trakcie lektury (nie będę spoilować, więc bez uzasadnienia).

Jak na Robin Hobb jest to książka (właściwie seria) średnia, jak na ogólne standardy jest bardzo dobra. Przeczytałam całą serię w oryginale i stanowczo nie polecam odchudzania w trakcie lektury (nie będę spoilować, więc bez uzasadnienia).

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    4
  • Fantastyka
    2
  • Poszukuję
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Po angielsku
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Shaman's Crossing


Podobne książki

Przeczytaj także