Wybór poezji
175 str.
2 godz. 55 min.
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Biblioteka Narodowa: Seria I
- Wydawnictwo:
- Ossolineum
- Data wydania:
- 1985-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1985-01-01
- Liczba stron:
- 175
- Czas czytania
- 2 godz. 55 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8304017555
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 52
- 23
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Na próżno żyję myślę chodzę tylko przed Progiem a gdy płynę przez miasto wieś szumię lasami kawiarnią bezdrożem teatrem to ona zawsze jest g...
Rozwińwszyscy spali nie spały lęki z lustra wynurzały się suche jak patyk syczały maleńki maleńki będziesz jak ojciec w szpitalu wariatów.
dodaj nowy cytat
Więcej
Opinia
Warto sięgnąć po ten zbiór, żeby przekonać się, jak wiele poetyckich "twarzy" miał Czechowicz. Na pierwszy rzut oka dostrzega się ton awangardowy - nie ma znaków interpunkcyjnych ani wielkich liter. Z tego powodu niektóre wiersze stają się istnymi szaradami i trzeba się nad nimi przez chwilę w skupieniu pogłowić. Nowatorska jest też wersyfikacja Czechowicza, z często pojawiającym się w jego strofach pojedynczym niezrymowanym wersem, w którym zwykle znajdziemy najważniejszą treść utworu, często podaną w formie celnego kontrapunktu. Awangardowość to też pobrzmiewające tu i ówdzie echa futuryzmu, zwłaszcza we wczesnych wierszach - fascynacja prędkością, miasta jeżące się kominami fabrycznymi. Ale wyjątkowość tego poety tkwi w jego zawieszeniu "pomiędzy". Czechowicz na pewno nie jest futurystą, a poetą awangardowym - tylko chwilami, gdzieniegdzie. Bardzo często zbliża się z kolei do poezji skamandrytów, do tradycji, ludowości i zawiłego symbolizmu. Czytając kolejne wiersze, widzimy, jak te motywy sąsiadują ze sobą, jak poeta balansuje między tymi dwoma biegunami. Właśnie dlatego był postacią niezwykłą w międzywojennym świecie literackim. Z tego samego powodu był w nim osamotniony – otwarcie dystansował się od stronnictw i ugrupowań. W całym jego poetyckim krajobrazie powraca niezmiennie kilka obrazów - napawające lękiem wspomnienie wojny (Czechowicz walczył w 1920 r.), wspomnienie matki, która skupia niemal wszystkie pozytywne elementy czechowiczowskiej symboliki, a przede wszystkim katastroficzne wizje zagłady świata. Wszechobecne jest tu przeczucie nadciągającej śmierci, tak w murach wielkich miast, jak na wsi, pozornie tylko spokojnej i bezpiecznej, choć przedstawianej też jako utracona Arkadia.
Pozostaje jeszcze jedna twarz Czechowicza, chyba najbardziej znana - twarz autora "Poematu o mieście Lublinie", uważnego obserwatora, wyławiającego z przestrzeni kilka detali, które wystarczą do nakreślenia pięknego portretu miasta czy miasteczka. Jest w tym zbiorze kilka takich wierszy. Wyróżniają się prostotą, oszczędnością, pięknem pojedynczych, ulotnych spostrzeżeń.
Oprócz znakomitej poezji mamy tu jeszcze, jak w każdej "beence", obszerny, wyczerpujący wstęp pióra największego chyba znawcy czechowiczowskiej spuścizny, Tadeusza Kłaka. Warto przebrnąć przez te przeszło sto stron, żeby wyłowić to, co najważniejsze z często niezwykle enigmatycznych, a skomplikowanych jeszcze przez rozwiązania formalne wierszy.
Warto sięgnąć po ten zbiór, żeby przekonać się, jak wiele poetyckich "twarzy" miał Czechowicz. Na pierwszy rzut oka dostrzega się ton awangardowy - nie ma znaków interpunkcyjnych ani wielkich liter. Z tego powodu niektóre wiersze stają się istnymi szaradami i trzeba się nad nimi przez chwilę w skupieniu pogłowić. Nowatorska jest też wersyfikacja Czechowicza, z często...
więcej Pokaż mimo to