Szanowny panie gistapo. Donosy do władz niemieckich w Warszawie i okolicach w latach 1940-1941
116 str.
1 godz. 56 min.
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 116
- Czas czytania
- 1 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373880283
- Tagi:
- holocaust gestapo kolaboracja donosicielstwo
W zespole "Der Kommandeur der Sicherheitspolizei und des SD fur den Distrikt Warschau" w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie znajduje się teczka zawierająca dwieście pięćdziesiąt pięć anonimowych donosów do władz niemieckich 1940-1941. Teczka ta, jeszcze nieuporządkowana, została przekazana do Instytutu Pamięci Narodowej z byłego Centralnego Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Donosy zgromadzone w brązowej, tekturowej, zawiązanej na teczce - to bez wątpienia oryginały z czasów okupacji ...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 38
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Szanowny panie gistapo. Donosy do władz niemieckich w Warszawie i okolicach w latach 1940-1941
Dodaj cytat
Opinia
"Jestem polakiem, ale niemogę przepatrzeć co te drańie robią tarz pan złoty Hitler dobrze rządzi a ony mu robią przeciw czytają ulotki"...
Dzieło (lub dziełko, ze względu na trzymaną w rozsądnych ryzach długość) Barbary Engelking to analiza bez mała dwustu pięćdziesięciu donosów do władzy okupacyjnej znalezionych w warszawskim archiwum. Ta, pod względem badawczym raczej próbka, niż próba, stała się materiałem wyjściowym dla bardzo ciekawego i, można powiedzieć, kompleksowego tekstu.
Znajdziemy w nim skany niektórych oryginalnych donosów, mnóstwo wyimków z zachowaniem oryginalnej pisowni oraz, oczywiście - wieloaspektową analizę. Prof. Engelking opisuje i prześwietla układankę element po elemencie: stara się ustalić, kim byli donosiciele, a kim ich ofiary, jakie były motywacje piszących listy, jak odnosili się do władz okupacyjnych, o czym pisali w swoich donosach, co donosy łączy, a co odróżnia.
Usystematyzowany i szczegółowy system analizy donosów uświadamia czytelnikowi, jak wiele można się dowiedzieć z tak specyficznego przecież materiału, który ze swej natury jest skrótowy i anonimowy. Jak pisze sama Engelking, "Nawet jeżeli autorzy donosów kłamią – co należy uznać za bardzo prawdopodobne – to chcąc zmusić Niemców do interwencji muszą wymyślać wydarzenia, które brzmią realistyczne. Ich oskarżenia muszą być dla Niemców wiarygodnie, więc nawet jeżeli są nieprawdziwe w odniesieniu do konkretnej osoby, to bywały prawdziwe w kontekście rzeczywistości okupacyjnej w Polsce.".
Wydawałoby się, że "jaki donos jest, każdy widzi" - skojarzenia z donosem są z reguły jednoznacznie negatywne - że obrzydliwość, że zdrada, że zło. Jednak dzięki wnikliwej analizie prof. Engelking przekonujemy się, że donosy to materiał mimo wszystko wysoce niejednorodny. Co zaskakujące, chęć zysku jest prawdopodobnie motywacją pomniejszą, jeśli nie zaniedbywalną w ogóle dostępnego materiału - zaledwie jeden autor donosu pisze wprost, że życzy sobie być za przedłożone informacje wynagrodzony. Autorka nie ma wątpliwości, że oczekiwany zysk większości donosicieli ma charakter niematerialny, i przedstawia kolejne hipotezy na ten temat w ujęciu historycznym, społecznym i psychologicznym. Nie zabrakło też analizy materiału pod względem językowym - zabieg ten pozwolił dowiedzieć się więcej o anonimowych autorach.
Niewątpliwie część donosów pisana jest po prostu z nudów (!), część - z zawiści, ale niektóre - z frustracji i bezradności skrajnej biedy w rzeczywistości okupacji, a także autentycznej obawy o własnych bliskich, zagrożonych antyniemiecką działalnością ofiary donosu. Niektóre listy mają bardzo dramatyczny charakter:
"Niechciał bym nikomu źle zrobić ale zmuszony jestem dlatego że boję oswoich dzieci żeby ich nie buntowali mają być zabrani wszyscy tolepiej a nie mają żadnego zajęcia to głupstwo w głowie siedzi bez Roboty to źle się w głowie Robi Proszę bardzo żeby ich niebić bo to młode to głupie panowie proszę bardzo żeby ich tylko naroboty wywieść bo jestem stary to co jabym zrobił bez dzieci sam."... - takie poruszające fragmenty, a także finisz dzieła - tragiczny los jednej z ofiar analizowanych donosów - zdradzają wiele o grozie okupacji.
W całości rzecz jest bardzo ciekawa, wnikliwa, obiektywna, objętościowo dość kompaktowa, a mimo to wyczerpująca. Polecam szczególnie osobom zainteresowanym życiem codziennym czasów okupacji.
"Jestem polakiem, ale niemogę przepatrzeć co te drańie robią tarz pan złoty Hitler dobrze rządzi a ony mu robią przeciw czytają ulotki"...
więcej Pokaż mimo toDzieło (lub dziełko, ze względu na trzymaną w rozsądnych ryzach długość) Barbary Engelking to analiza bez mała dwustu pięćdziesięciu donosów do władzy okupacyjnej znalezionych w warszawskim archiwum. Ta, pod względem badawczym raczej...