Niestety słabo. Wstęp strasznie zmanierowany i po lekturze pierwszych stron książki myślałem, że w ogóle sobie odpuszczę. W pierwszej części autorka opisuje swoją - wraz z
gruzińską ekipą filmową - podróż przez Gruzję. Czegoś się można dowiedzieć, z powodu jednej czy drugiej sytuacji uśmiechnąć. Charakter tej części książki określiłbym jako podróżniczo-imprezowo-przygodowo-krajoznawczy i ocenił na "jako tako". Część druga - rozmowy przy biesiadzie - bardzo kiepska. Bardziej przewertowałem niż przeczytałem. Czasem znajdzie się tam jakaś ciekawa opinia i obserwacja o życiu w Gruzji itd., ale jeśli ktoś szuka analiz socjologiczno-kulturowych, to poszuka ich raczej gdzieś indziej.
Potwierdzam opinie innych, że język i styl autorki momentami "bardzo nie zachwyca".
Trzeba jeszcze wspomnieć, że, jak na książkę o kraju i jego ludziach przystało, jest ona ilustrowana fotografiami. Zrobiły na mnie wrażenie raczej przypadkowych. Może robionych w pośpiechu i niedbale, a może po to, aby uchwycić przelotną chwilę
Książki specjalnie nie szukajcie, a jeśli już wpadnie Wam w ręce, to czytajcie dla relaksu jak nie będziecie mieli żadnego innego konkretnego zajęcia.

Niestety słabo. Wstęp strasznie zmanierowany i po lekturze pierwszych stron książki myślałem, że w ogóle sobie odpuszczę. W pierwszej części autorka opisuje swoją - wraz z
gruzińską ekipą filmową - podróż przez Gruzję. Czegoś się można dowiedzieć, z powodu jednej czy drugiej sytuacji uśmiechnąć. Charakter tej części książki określiłbym jako...