Legenda. Rebeliant

Okładka książki Legenda. Rebeliant
Marie Lu Wydawnictwo: Zielona Sowa Cykl: Legenda (tom 1) fantasy, science fiction
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Legenda (tom 1)
Tytuł oryginału:
Legend
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2012-10-15
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-15
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326504662
Tłumacz:
Marcin Mortka
Tagi:
legenda

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
2694 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
265
124

Na półkach: , , , ,

Antyutopie są ostatnio na topie. W sumie po sukcesie „Igrzysk Śmierci” nie ma, co się dziwić. Nie będę, więc roztrząsać tego, czemu ostatnio cała rzesza pisarzy przeniosła swoje zapędy literackie na ten podgatunek fantastyki. Jakiś czas temu, bo w październiku, zapanował szał na „Rebelianta” Marie Lu. Z przymrużeniem oka patrzyłam na kolejne dość pozytywne recenzje tej książki i teraz spoglądając na pierwszy z brzegu portal (lubimyczytac.pl) widzę, że jej średnia ocen dalej oscyluje około ósemki, co daje bardzo dobry wynik. Jako, że moja ciekawość nie zna granic, to i ja musiałam w końcu sprawdzić, co w tej książce okazało się tak fascynującego. Czytałam, przerwałam, zaczęłam od nowa… i nagle świat Daya i June wciągnął mnie w swoje sidła!

June to „cudowne dziecko” podczas Próby zyskała maksymalną ilość punktów, jako jedyna w całej Republice. Od razu trafia na najlepszą uczelnię w kraju, wszyscy ją podziwiają, a ona sama łamie zasady starając się dorównać najbardziej nieuchwytnemu przestępcy Dayowi. On za to kradnie, utrudnia przewóz broni i próbuje po prostu pomóc swojej rodzinie. Jest niezwykle sprytny i inteligentny. Nikomu jeszcze nie udało się go złapać. Życie tych dwojga zmienia się w jedną noc. Chłopaka – gdy zabija komandora, dziewczyny – kiedy okazuje się, że to jej brat. Ich ścieżki wkrótce się skrzyżują i wtedy dowiemy się, co tak naprawdę oboje potrafią i jakie wartości wyznają. A może któreś z nich odkryje coś jeszcze? Coś, co zaważy nad stabilnością całego państwa?

Do tej książki podchodziłam z dużym sceptycyzmem. Kilka osób podszepnęło mi, że mogę się na niej zawieść. Dlatego chyba trochę odczekałam aż się za nią wzięłam. Teraz w sumie żałuję, że tak późno zapoznałam się z tą naprawdę ciekawą historią. To nie znaczy jednak, że nie widziałam w tej książce błędów, bo niestety one są trochę zauważalne, więc może to od nich zacznę. Pierwszą i chyba największą wadą okazał się brak informacji. Tak naprawdę przez większość powieści nie dowiedzieliśmy się nic o tym, co kryje się pod chorobą zwaną po prostu epidemią, albo jak wygląda konflikt między Republiką i Koloniami. Przez to nieraz mogliśmy błądzić i ja czasami odnosiłam wrażenie, że bohaterowie wiedzą więcej ode mnie, ale z jakiegoś powodu nie chcą się podzielić swoją wiedzą. Wolę, gdy takie rzeczy autor załatwia na początku. Gdyby jeszcze Marie Lu jakoś dawkowała nam te wiadomości, jednak ona stawiła po prostu na przebąkiwanie o tym wszystkim, a szkoda. Wydaje mi się, że o wiele łatwiej byłoby się wczuć w tę opowieść, jeśli pisarka wytłumaczyła nam, o co w tym wszystkim chodzi. Miejmy nadzieję, że w drugim tomie poznamy te „sekrety”, może wtedy nie będę czuła się tak wyobcowana i lepiej zrozumiem postępowanie naszych bohaterów.

Day i June to też temat rzeka. Pod względem umiejętności są dość podobni: zwinni, inteligentni, mający umysł szachisty, ale lepszy od niego refleks. Jednak dziewczynę cechuje też rozwaga i poczucie obowiązku, czego nie można powiedzieć o chłopaku. To mnie najbardziej zabolało. Najsprytniejszy przestępca Republiki daje się podejść, jak… no jak przeciętny nastolatek. A już na samym początku można zauważyć, że taki zwyczajny to nie jest. Te dwie rzeczy strasznie się ze sobą przez całą książkę kłóciły. To tak jakbyśmy czytali o dwóch innych bohaterach, z których jeden to ten mądry, a drugi to… to po prostu piętnastolatek. Często to rzucało się w oczy, przez co całość niezbyt dobrze się ze sobą komponowała. To było niespójne i, przynajmniej mi, odbierało chęć do poznania dalszych przygód naszych bohaterów.

Ale pomimo wyżej wymienionych wad książkę czyta się nad wyraz szybko i przyjemnie. Nie jest to ciężka lektura, która zabiera nam wiele tygodni. Nie. Zaczęłam ją rano, skończyłam wieczór. Naprawdę miło i przyjemnie spędziłam czas z naszymi bohaterami. Żyją w naprawdę fascynującym, lecz przerażającym świecie. Sam fakt, że poznajemy go od strony kogoś poza prawem i osoby strzegącej tego prawa stanowi duży plis. Dzięki temu widzimy i jasne, i ciemne strony Republiki. Sam pomysł może nie należy do wybitnych, jeśli jednak weźmie się pod uwagę napływ takich dzieł, to w sumie można to zrozumieć. Żałuję jeszcze tylko wprowadzeniu wątku miłosnego, banalnego na wskroś i dość przewidywalnego. Z drugiej strony, gdyby nie on, to seria skończyłaby się na jednym tomie.

„Legenda. Rebeliant” to mocna i zapadająca w pamięć historia niepozbawiona wad. Opowiada straszliwą wizję naszego świata i pokazuje jak wrogowie zmieniają się w przyjaciół oraz ci zaufani w przeciwników. Mogę ją z czystym sumieniem polecić fanom antyutopii, „Igrzysk Śmierci” oraz lekkich, ale ciekawych powieści. Mi pozostał pewien niesmak po niej, lecz nie zmienia to faktu, że z niecierpliwością wyczekuję chwili aż będę mogła zapoznać się z dalszymi losami June i Daya.

Antyutopie są ostatnio na topie. W sumie po sukcesie „Igrzysk Śmierci” nie ma, co się dziwić. Nie będę, więc roztrząsać tego, czemu ostatnio cała rzesza pisarzy przeniosła swoje zapędy literackie na ten podgatunek fantastyki. Jakiś czas temu, bo w październiku, zapanował szał na „Rebelianta” Marie Lu. Z przymrużeniem oka patrzyłam na kolejne dość pozytywne recenzje tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 131
  • Chcę przeczytać
    3 405
  • Posiadam
    1 107
  • Ulubione
    457
  • Chcę w prezencie
    81
  • 2014
    79
  • 2013
    75
  • Teraz czytam
    51
  • Fantastyka
    48
  • Z biblioteki
    35

Cytaty

Więcej
Marie Lu Legenda. Rebeliant Zobacz więcej
Marie Lu Legenda. Rebeliant Zobacz więcej
Marie Lu Legenda. Rebeliant Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także