Podróże do Armenii i innych krajów z uwzględnieniem najbardziej interesujących obserwacji przyrodniczych
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2012-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-15
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375364507
- Tagi:
- Armenia
- Inne
Człowiek wymyśla sobie, że pojedzie gdzieś daleko, do jakiegoś mniej lub bardziej egzotycznego kraju, i spodziewa się nie wiadomo czego. To znaczy wiadomo, czego się spodziewa – przynajmniej tego, że znajdzie się w miejscu, z którym nic go nie wiąże, bo wszystko jest tu inne niż tam, skąd przyjechał. Gdzie będzie mógł sobie powiedzieć – jestem tu, a równie dobrze mógłbym być gdzie indziej. Więc jedzie. I prędzej czy później wpada w pułapkę. Bo im uważniej przygląda się temu miejscu, im dłużej rozmawia z zamieszkującymi je ludźmi, tym bardziej złudna okazuje się jego chwilowa wolność. Już nie ma sensu "być gdzie indziej". Już wiadomo, że trzeba będzie tu wrócić. A kiedy się wraca, wszystko komplikuje się jeszcze bardziej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 155
- 129
- 40
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Ich trudna do wytłumaczenia różnorodność prowokuje do uznania ich za litery alfabetu, w którym ktoś próbuje nam przekazać jakieś przesłanie. A ponieważ alfabet ten liczy dużo więcej niż 36 liter, z góry wiadomo, że nie uda nam się go odczytać.
Opinia
Marek Bieńczyk poleca:
- Po Brusie Chatwinie, Nicolasie Bouvierze, Andrzeju Stasiuku i paru innych stworzenie nowego rodzaju prozy podróżniczej, własnego dla niej stylu i języka, wydaje się misją niemożliwą. Krzysztofowi Środzie się udało, zarówno w jego pierwszych książkach - "Niejasnej sytuacji na kontynencie" i "Projekcie handlu kabardyńskimi końmi" - jak i w ostatniej, dopiero co wydanej. Mówię "proza podróżnicza", lecz nic nie jest tu przecież tak wprost wojażerskie. Środa nadgryza wszelkie szablony gatunku, na przestrzeni dwóch stron trafia na Mazury, na Kaukaz i na sąsiednią ulicę warszawską, nie opowiada niczego po kolei i nie przejmuje się żadną podróżniczą "sprawozdawczością".
To nie jest książka dla żądnych egzotycznych wrażeń i porządnych opisów zwiedzanych krain. Środa trzy razy się zastanowi, zanim użyje jakiegoś słowa czy dojdzie do jakiegoś wniosku. Kieruje nim namysł i oszczędność. Jest nieufny wobec własnych wrażeń i wobec znaczeń, które każdy podróżny ma zwyczaj dostrzegać w nadmiarze - w końcu jeździ się po to, by wszystko znaczyło więcej.
Fantastyczne, fotograficzne wyczulenie na szczegół, smak detalu i zarazem delikatny, zaprzęgnięty do praktyki życia namysł filozoficzny. Oraz dziwna magia pióra. Bardzo dobre, intrygujące pisanie.
Andrzej Stasiuk dodaje:
- O czym pisze Krzysztof Środa? Pewnie o istnieniu. O tym, co najprawdopodobniej przydarza nam się tylko raz. Przynajmniej w tej formie, którą znamy. Dlatego trzeba to traktować poważnie. Dawno nie było u nas takiej prozy. Przylega do widzialnego tak doskonale, że niemal niewidzialnie. Kaukaz, Armenia, podróż, obrazy miejsc widzianych pierwszy raz, które niczym fotograficzna chemia wywołują kolejne półprzejrzyste slajdy ukryte na dnie pamięci. Świat jest kruchy i zaraz przepadnie, a nasza arogancka obecność może przyspieszyć unicestwienie. Więc trzeba zachować czujność, by nie przykładać ręki do zagłady cudnej rozmaitości bytów, zdarzeń, możliwości, asocjacji... No coś w rodzaju świeckiego, pisarskiego dżinizmu. Używam tych pokrętnych chwytów, bo nie chcę właśnie uszkodzić subtelności prozy Krzysztofa Środy. Ale poza tym, że subtelna ona oraz piękna, to nasycona życiem, szczegółem jak mało która. I czytając, zobaczycie jak na dłoni i Kaukaz, i Armenię, i katakumby, w których obrabia się złoto, i olśniewającego ptaka żołnę, i maleńkiego pająka, który utkał swoją pajęczynę w zakamarku samochodowego lusterka i w ten sposób pokonał pół kontynentu...
Marek Bieńczyk poleca:
więcej Pokaż mimo to- Po Brusie Chatwinie, Nicolasie Bouvierze, Andrzeju Stasiuku i paru innych stworzenie nowego rodzaju prozy podróżniczej, własnego dla niej stylu i języka, wydaje się misją niemożliwą. Krzysztofowi Środzie się udało, zarówno w jego pierwszych książkach - "Niejasnej sytuacji na kontynencie" i "Projekcie handlu kabardyńskimi końmi" - jak i w ostatniej,...