Smak Prowansji. Niezwykła opowieść o miłości do wina.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2012-08-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-08
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376420646
- Tagi:
- wino Prowansja
Podróż Jamiego i Tanyi zaowocowała spotkaniem tajemniczej madame Etienne, kobiety, która o winach wie wszystko. Przyjęli rzucone przez nią wyzwanie – mają rok, żeby znaleźć jak najjaśniejsze wino rosé, dorównujące smakiem winom z jej winnicy. Czy uda się to komuś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z winem?
„Szanowna Pani. Zdecydowaliśmy, że podejmiemy wyzwanie znalezienia najjaśniejszego różowego wina we Francji i nie możemy się już doczekać na spotkanie z Panią w Château Etienne.”
Tak właśnie zaczyna się ich przygoda...
Wybierz się w niezapomnianą podróż do malowniczej Francji, poznaj wykwalifikowanych francuskich sommelierów i poczuj prawdziwy smak wina!
Jeśli podobał ci się film Dobry Rok i lubisz książki Petera Mayle’a, koniecznie musisz przeczytać Smak Prowansji!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Poszukując najbledszego rose
Uwielbiam czytać książki o słonecznych, południowych zakątkach Europy, gdzie lato trwa o wiele dłużej niż w Polsce. Dzięki sprzyjającemu klimatowi w takich miejscach rosną oliwki, cytrusy i winogrona, z których produkuje się wspaniałe wina. A ja choć po alkohol sięgam rzadko trunki z winogron cenię najbardziej i lubię do obiadu wypić lampkę wytrawnego wina. To upodobanie zachęciło mnie do przeczytania książki Jamie Iveya opowiadającej o produktach francuskich winnic i o samych winnicach. Ta wspaniała lektura powstała dzięki zakładowi zawartemu wskutek językowego nieporozumienia.
Jamie i jego żona Tanya to Anglicy. Pewnego lata wybrali się po raz kolejny do Francji, chcąc odwiedzić siostrę Tanyi, która mieszka w ojczyźnie Balzaca wraz z mężem i uroczą trzyletnią córeczką o imieniu Rose. Tego dnia, gdy spotkali się w restauracji dziewczynka była wyjątkowo blada. Rozmowę rodziny podsłuchała elegancka dama z sąsiedniego stolika. Kobieta myślała, że jej sąsiedzi rozmawiają o różowym winie rose, a nie o dziewczynce o tym imieniu. I założyła się z angielską parą, iż produkowane w jej winnicy różowe wino jest najbledsze we Francji. Jeśli Tanya i jej mąż znajdą bledszy trunek niż ten produkowany przez nią – właścicielka winnicy będzie im dostarczać wino do ich domu do końca życia. Jeśli zaś ona by wygrała Anglicy mieli znaleźć w Anglii importera dla jej wina. Jamie i jego małżonka postanowili na poszukiwania poświęcić sześć miesięcy następnego roku. W tym celu sympatyczni mieszkańcy Londynu porzucili pracę i podróżowali przez praktycznie całą Francję.
Wycieczka obfitowała w ogromną liczbę przygód, wspaniałych widoków i mnóstwo posiłków. Anglicy skosztowali wiele niezwykle smacznych dań i wypili wiele kieliszków wina. Nacieszyli oczy pięknymi krajobrazami, poznali fantastycznych producentów win i poszerzyli krąg przyjaciół. Odwiedzili m.in. Szampanię, Burgudię, Paryż, Dolinę Loary i Rodanu oraz Prowancję. Czy udało im się wygrać zakład? Tego nie zdradzę, sięgnijcie po książkę.
Czytałam już kilka książek o Francji, ale ta jest nieco od nich inna. Opowiada o zwiedzaniu ojczyzny Balzaca szlakiem wspaniałych winnic, słynących z produkcji wybornych win. Z lektury dowiedziłam się sporo o produkcji wina, zwłaszcza różowego, które powoli acz systematycznie zdobywa kolejnych zwolenników i sprzedaje się coraz lepiej, choć jeszcze do niedawna uważanie było za produkt niszowy i uboczny.
Książka ta sprawiła, że zmienił się mój sposób postrzegania Francji jako kraju, do którego chciałabym się udać na wycieczkę. Kiedyś nie wyobrażałam sobie jej bez odwiedzenia Paryża, Marsylii czy Lyonu. Dziś udając się do Francji zaszyłabym się na prowincji i podobnie jak autor „Smaku Prowansji” zwiedzała urocze miasteczka i wioski, oliwne gaje i plantacje winorośli. Degustowałabym wina u producentów, jadła w malutkich restauracjach i poznawała prowincję upajając się zapachem lawendy i ziół. A zabytki, mury, malowidła i rzeźby nie byłyby mi do szczęścia potrzebne. Owszem są piękne, ale ja wolę naturę i uroczne malutkie miejscowości, zwyczajnych ludzi, których pasją jest produkcja wina czy gotowanie wspaniałych regionalnych dań.
Jak smakuje Francja? Dla mnie ten smak to kieliszek schłodzonego wina, aromat tymianku, rozmarynu i lawendy oraz słodziutkie rogaliki nadziane czekoladą. Macie ochotę na poznanie uroków takiej Francji? Koniecznie sięgnijcie po lekturę książki Jamie Iveya i zakosztujcie słodyczy i piękna kraju, w którym jada się nie tylko żaby i ślimaki. Publikacja z pewnością trafi na listę ulubinych książek fanów Petera Mayle'a.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Książka na półkach
- 85
- 50
- 31
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Smak Prowansji. Niezwykła opowieść o miłości do wina.
Dodaj cytat
Opinia
Na tę książkę trafiłam w stosunkowo dobrym czasie - 2 tygodnie po jej zakupie miałam zaplanowane wakacje na południu Francji. Czy może być lepsza lektura na taki wyjazd?
Choć okładka jest mało zachęcająca, spakowałam książkę do bagażu podręcznego i już na lotnisku rozpoczęłam lekturę.
Treść zgoła inna niż większość książek o Francji - tutaj nie ma kupowania domu i zaczynania życia od początku w nowym kraju. Bohaterowie przez przypadek poznają francuską wytwórczynię różowego wina i zakładają się z nią, że znajdą we Francji jaśniejsze rose niż to, które ona wytwarza w swojej winnicy. Mają na to kilka miesięcy i tak rozpoczyna się ich wielka francuska przygoda.
Jeżdżąc od winnicy do winnicy poznają nie tylko tajniki robienia rose, ale także zagłębiają się we francuską mentalność, która jest czasami o tyleż absurdalna, co i pociągająca.
Lektura doskonała dla każdego miłośnika wina. Także dla tych, którzy swoją sommelierską przygodę chcieliby dopiero zacząć. Różowe wino często jest ignorowane przez ludzi, którzy wolą intensywne czerwone lub delikatne białe. A całkowicie niesłusznie, bo nawet czytanie o rose może dostarczyć niezwykłych przeżyć smakowych :)
Nie muszę chyba pisać, co przywiozłam ze sobą z Francji. I był to wybór idealny na rodzinną kolację połączoną ze wspomnieniami z wyjazdu.
Na tę książkę trafiłam w stosunkowo dobrym czasie - 2 tygodnie po jej zakupie miałam zaplanowane wakacje na południu Francji. Czy może być lepsza lektura na taki wyjazd?
więcej Pokaż mimo toChoć okładka jest mało zachęcająca, spakowałam książkę do bagażu podręcznego i już na lotnisku rozpoczęłam lekturę.
Treść zgoła inna niż większość książek o Francji - tutaj nie ma kupowania domu i...