Dotyk Julii

Okładka książki Dotyk Julii
Tahereh Mafi Wydawnictwo: Moondrive Cykl: Dotknij Mnie (tom 1) literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Dotknij Mnie (tom 1)
Tytuł oryginału:
Shatter Me
Wydawnictwo:
Moondrive
Data wydania:
2012-06-25
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-25
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375152210
Tłumacz:
Małgorzata Kafel

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
3085 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
206
147

Na półkach: , , , , ,

Recenzja pochodzi z www.Recenzjum.blogspot.com

Tahereh Mafi to dwudziestoczteroletnia autorka, która cechuje się zamiłowaniem do czytania i pisania, a także - jak sama przyznaje - jest uzależniona od kofeiny. „Dotyk Julii” to pierwszy tom trylogii o tym samym tytule, a przede wszystkim jej debiutancka powieść.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o „Dotyku Julii”, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać, i to nie tylko dlatego, że jestem kompletnie uzależniona od Moondrive’wowych książek. Od początku wiedziałam, że jest to wyjątkowa historia i mimo bardzo zróżnicowanych recenzji na jej temat, nie zniechęciłam się, ale też nie oczekiwałam od niej zbyt wiele. Jednak muszę przyznać, że ta książką zrobiła na mnie ogromne wrażenie.



Julia Ferrars przebywa w celi zakładu dla psychicznie chorych, do którego wyrzucili oddali ją rodzice. Już od 264 dni nie miała kontaktu z człowiekiem. Przez ten czas całkowitego odosobnienia nauczyła się radzić sobie w tych strasznych warunkach. Swoje szalone myśli spisywała w niewielkim notatniku, który wraz z uszkodzonym piórem był wszystkim co posiadała. Wszystko ulega zmianie, gdy do jej celi zostaje przydzielony współwięzień współlokator. Chłopak, który kogoś jej przypomina kogoś kogo znała.

„Teraz już wiem, że naukowcy się mylą.
Ziemia jest płaska.
Wiem to, ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi,
choć przez 17 lat próbowałam się jej trzymać.
Próbowałam wspiąć się z powrotem,
ale pokonanie grawitacji graniczy z cudem,
kiedy nikt nie chce podać ci ręki.”

Komitet Odnowy, pod którego torturą kuratelą dziewczyna przebywa, okazuje swoje zainteresowanie jej przekleństwem darem. Chcą go wykorzystać, aby zawładnąć nad światem. Jednak dzięki wsparciu i miłości dziewczyna po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć.

Świat wykreowany przez autorkę to typowa antyutopia. Władzę nad ludźmi przejął Komitet Odnowy, który miał poradzić sobie z brakiem żywności, wymierającymi zwierzętami i ogólnie poprawić warunki życia ludzkości. Niestety jednak wszystko idzie w zupełnie innym kierunku. Ta sytuacja jest dla Julii kompletną nowością, więc ciemne i jasne strony tego nowego świata poznajemy na równi z główną bohaterką.

Jeśli chodzi o postacie, to występuje tu szereg różnych bohaterów. Poznajemy ich oczyma Julii, która jest narratorką tej książki. Są to naprawdę różnorodne charaktery i każdy wnosi coś innego do opowieści. Już sama Julia jest wyjątkową postacią, którą los dotkliwie doświadczył, i która zmaga się ze swoją przeszłością, a mimo to odnajduje w sobie dobro i chęć do stania się lepszą.

Poza morderczym dotykiem Julii na pierwszym planie zdecydowanie jest wątek miłosny, który, mimo iż niezbyt za nimi przepadam, totalnie mi się spodobał. Jest to najlepsza para ever! I nie przyjmuję do wiadomości żadnego miłosnego trójkąta! Autorka stopniowo budowała relację między nimi i wyszło jej to genialnie. Należy też dodać, że bohaterowie, mimo swoich kilkunastu lat zachowywali się bardzo dojrzale, co moim zdaniem bardzo pasuje do tej książki.

Jeśli chodzi o słownictwo, które zostało zastosowane w „Dotyku Julii”, to uważam, że jest proste, lecz nie ubogie. Bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Wszystko jest jak najbardziej zrozumiałe. Ponadto, autorka zastosowała bardzo ciekawy i nietypowy zabieg podczas pisania, a mianowicie - w tekście znajdziemy całkiem sporo przekreślonych słów, a nawet zdań. Nadaje to książce bardzo osobisty charakter, jakbyśmy naprawdę czytali notatnik Julii, która podczas pisania biła się z myślami. Nigdy wcześniej na coś takiego nie trafiłam.


Nie mogę zrozumieć skąd się biorą te wszystkie negatywne opinie. Oczywiście „Dotyk Julii” nie jest wybitnym arcydziełem, jest debiutem dwudziestoczteroletniej pisarki, która miała naprawdę fantastyczny pomysł. Fabuła, a raczej jej „ramy”, mogą wydawać się znajome. Mi kojarzyły się zwłaszcza z „Delirium”, czy „Nową Ziemią”, ponieważ znajdziemy tam ruch oporu, władze fałszującą rzeczywistość i zniszczony świat. Moim zdaniem są to właśnie podstawy dobrej książki, zwłaszcza że „Dotyk Julii” cechuje się wartką akcją, która niesamowicie wciąga. Osobiście - „dawkując” sobie książkę wciągnęłam ją w 3 dni. Naprawdę ciężko było mi się od niej oderwać.

„Spędzałam życie wsunięta między kartki książek.
Z braku bliskości z ludźmi budowałam
więzi z papierowymi postaciami.
Przeżyłam miłość i stratę z powieści historycznych,
doświadczyłam dojrzewania przez analogię.
Mój świat jest utkaną ze słów pajęczyną,
splatającą kończyny, kości i ścięgna, myśli i obrazy.
Jestem istotą złożoną z liter,
postacią stworzoną przez zdania,
wytworem wyobraźni, fikcją.”

Z czystym sumieniem mogę polecić „Dotyk Julii”, który zawiera w sobie wszystko, co powinna mieć dobra lektura - przynajmniej dla mnie. 17 lipca będzie miała swoją premierę kontynuacja tej książki – „Sekret Julii”, a ja bardzo chcę poznać jej sekret ;)

Autor: Tahereh Mafi
Gatunek: Science-fiction
Seria / cykl wydawniczy: Dotyk Julii, tom 1
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 336
Ocena: 9/10

Recenzja pochodzi z www.Recenzjum.blogspot.com

Tahereh Mafi to dwudziestoczteroletnia autorka, która cechuje się zamiłowaniem do czytania i pisania, a także - jak sama przyznaje - jest uzależniona od kofeiny. „Dotyk Julii” to pierwszy tom trylogii o tym samym tytule, a przede wszystkim jej debiutancka powieść.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o „Dotyku Julii”, od razu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15 572
  • Chcę przeczytać
    9 451
  • Posiadam
    3 696
  • Ulubione
    1 840
  • Chcę w prezencie
    437
  • Teraz czytam
    338
  • Fantastyka
    175
  • 2014
    168
  • 2013
    153
  • Fantasy
    125

Cytaty

Więcej
Tahereh Mafi Dotyk Julii Zobacz więcej
Tahereh Mafi Dotyk Julii Zobacz więcej
Tahereh Mafi Dotyk Julii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także