" Cena mojego zycia" to kolejna lektura, ktora przeczytalam. Siegnelam po nia bo zaciekawil mnie jej tytul, nie wiedzialam o czym bedzie opowiadac, nie mialam zadych uprzedzen ani wizji.
Autorka ksiazki jest zarowno jej glowna bohaterka, opisuje i przypomina sobie wlasne zycie. Zycie, ktore okazalo sie byc koszmarem.
Tina pochodzi z Nigerii, jako dziecko mieszkala wlasnie tam z rodzicami i rodzenstwem. Jej matka umiera w czasie porodu mlodszej siostry dziewczynki. Od tamtej pory zycie Tiny zaczyna sie zmieniac. Nowa kobieta taty, nowe zasady, przeprowadzka do wujka. Swiatem Tiny i jej rodziny wstrzasa wiadomosc, iz malzenstwo Okparow pragnie ja adoptowac i zabrac do Francji. Tak tez sie dzieje.
Bohaterka wyjezdza do Francji, do nowego domu, nowych rodzicow i rodzenstwa, nowego zycia. Jednak nic nie bylo tak jak mialo byc. Tina nie dostala wlasnego pokoju, nie poslano jej do szkoly, nie nauczyla sie francuskiego, nie zyskala nowych przyjaciol. Rodzice adopcyjni zgotowali dziewczynce pieklo na ziemi, uczynili z niej praczke, sprzataczke, opiekunke czworki ich biologicznych dzieci oraz sluzaca. Mala dziewcynka, ktorej odebrano dziecinstwo, ktora zmuszano duo pracy od rana do poznych godzin nocnych. Nieustannie ponizana, upokarzana i niemilosiernie bita przez swoja matke adopcyjna. Ojecic adopcyjny Tiny rowniez nie jest niewiniatkiem, dopuscil sie gwaltu na wlasnej corce.
Czytajac opowiesc Tiny bez przerwy mialam dreszcze na plecach, a niektore wersy czytalam kilkakrotnie gdyz nie moglam uwierzyc w to co czytam. Historia ta jest przerazajaco smutna, wrecz przygnebiajaca i wstrzasajaca. Nasuwa mi sie wiele pytan, pytan, ktore pewnie zadaje sobie wiele osob po lekturze tej ksiazki. Jak pozostali czlonkowie rodziny mogli spokojnie zyc wiedzac i widzac jak matka zneca sie nad Tina? Dlaczego nikt nie zareagowal? Skad w Lindzie tak wiele zlosci i nienawisci wobec Tiny? Jak funkcjonowaly pozostale dzieci w tej rodzinie?
Czy polecam te ksiazke? Tak, jak najbardziej. Nie nalezy ona do radosnych historyjek o ludziach, ktorzy nigdy nie istnieli. To opowiesc,ktora naprawde sie wydarzyla. Zraniona dziewczyna, ktorej psychika zostalo nieodwracalnie zalamana, ktora nekaja koszmary i tragiczne wspomnienia. Warto przeczytac te ksiazke by uswiadomic sobie jak wiele zla dzieje sie obok nas oraz jak wiele osob potzrebuje pomocy.

" Cena mojego zycia" to kolejna lektura, ktora przeczytalam. Siegnelam po nia bo zaciekawil mnie jej tytul, nie wiedzialam o czym bedzie opowiadac, nie mialam zadych uprzedzen ani wizji.
Autorka ksiazki jest zarowno jej glowna bohaterka, opisuje i przypomina sobie wlasne zycie. Zycie, ktore okazalo sie byc koszmarem.
Tina pochodzi z Nigerii, jako dziecko mieszkala...