Ostatnim razem czytałam tę książkę 2 lata temu i bardzo dobrze ją wspominam. Podobały mi się szkolne kłamstewka i intrygi głównych bohaterów. Chociaż denerwowało mnie troszkę zachowanie uczniów szkoły Devon - dziewczyny nosiły mocny makijaż, chodziły w szpilkach i minispódniczkach, co jednak nie jest typową cechą 13-latek.
Polecam dziewczynom w wieku 10 - 13 lat :)

Ostatnim razem czytałam tę książkę 2 lata temu i bardzo dobrze ją wspominam. Podobały mi się szkolne kłamstewka i intrygi głównych bohaterów. Chociaż denerwowało mnie troszkę zachowanie uczniów szkoły Devon - dziewczyny nosiły mocny makijaż, chodziły w szpilkach i minispódniczkach, co jednak nie jest typową cechą 13-latek.
Polecam dziewczynom w wieku 10 - 13 lat :)

Ciekawa, nie powiem.

Devon jest kolejnym przykładem nastolatki która pakuje się w niezłe tarapaty przez swoje "niewinne" kłamstewka. No bo w końcu wakacje - wakacjami i każdy ma ochotę się rozluźnić rozmyślając o tych rzeczach których niestety nam brakuje. Ale Devon nie miała zamiaru zostawiać te śmiałe marzenia samej sobie i... Wymyśliła bardzo ciekawą historyjkę swojej wakacyjnej koleżance. Jaki w tym kłopot? Od czasu do czasu można sobie pomarzyć....

ALE CO JEŚLI TA TWOJA WAKACYJNA KOLEŻANKA ZACZNIE CHODZIĆ Z TOBĄ DO SZKOŁY!!!

Książka fajna ale nie jest tą najlepszą :/

Ciekawa, nie powiem.

Devon jest kolejnym przykładem nastolatki która pakuje się w niezłe tarapaty przez swoje "niewinne" kłamstewka. No bo w końcu wakacje - wakacjami i każdy ma ochotę się rozluźnić rozmyślając o tych rzeczach których niestety nam brakuje. Ale Devon nie miała zamiaru zostawiać te śmiałe marzenia samej sobie i... Wymyśliła bardzo ciekawą historyjkę swojej...

13- letniej Devon Delaney właśnie podwinęła się noga. W czasie letnich wakacji u babci, dziewczyna poznała nową koleżankę, Lexi. Lexi była zachwycona, słuchając opowieści Devon o wielkiej szkole, o fantastycznych przyjaciołach oraz randkach z najprzystojniejszym i najbardziej obleganym chłopakiem w mieście.Problem w tym, że nic z tego, co opowiadała Devon, nie było prawdą.

Zacznę od tego że traktowałam tę książkę z przymrużeniem oka - nóż, o ile pamiętam czasy gdy miałam trzynaście lat, nikt nam nie chodził w różowych mini i z perfekcyjnym makijażem:) Na dyskotece to jeszcze, ale na co dzień do szkoły?! No więc to pierwszy minus, który jednak raził. Szkoła Devon była średnio realistyczna, no ale dobra, jakoś to przetrwałam.

Postacie? Cóż, polubiłam Devon (Devon, nie Devi, ta druga strasznie mnie wkurzała),Lexi nie cierpiałam - zachowywała się jak rozpuszczona wiecznie uśmiechnięta małolata, która za wcześnie zaczęła malować paznokcie i nie tylko, Jared - szkoda słów, Edward Cullen chociaż miał jeszcze jakiś tam charakter Jared to nażelowany laluś bez cienia szarych komórek, Kim - typowa nastolatka w całym znaczeniu tego słowa. Kogo tak naprawdę polubiłam? Mel, Katie i Luke'a, z czego Mel szczególnie: wiedziała co to dobro a co zło, nie była napuszoną modnisią ani miłą szarą myszką i - nie umiem tego inaczej powiedzieć - po prostu była w porządku, nie była wyidealizowana, ale też nie była kolejną lalą robiącą cielęce oczka do Jareda.

Co na plus? Na pewno język - lekki, zabawny, rozdziały przelatywały w mgnieniu oka i mimo wielu wad książki nawet poczułam żal, że to już koniec - na pewno sięgnę po "Nie zadzieraj nosa!". Podobała mi się też fabuła książki - któż z nas nie chciałby być kiedyś kimś innym, tak jak Devon/Devi?

"Wakacyjna tożsamość" to dobra książka na miły, lekki wieczorek przy herbatce. Nie jest to ciężka fantasy wymagająca skupienia, ani naiwna bajeczka dla dzieci; to po prostu - jak to powiedzieć inaczej? - fajna książka. Polecam ją tym, którzy tak jak Devon chcieliby być kimś innym, i tym, których znudziła już szara strona życia:)

7/10 - może nieco naciągane 7, ale siedem.

Recenzja także na moim blogu: zakochana-w-ksiazkach-i-w-czekoladzie.blogspot.com

13- letniej Devon Delaney właśnie podwinęła się noga. W czasie letnich wakacji u babci, dziewczyna poznała nową koleżankę, Lexi. Lexi była zachwycona, słuchając opowieści Devon o wielkiej szkole, o fantastycznych przyjaciołach oraz randkach z najprzystojniejszym i najbardziej obleganym chłopakiem w mieście.Problem w tym, że nic z tego, co opowiadała Devon, nie było...

Sięgając po „Wakacyjną tożsamość” autorstwa Lauren Barnholdt i czytając jej opis, miałam nadzieję, że książka będzie nietuzinkowa i ciekawa. Czy spełniła moje wymagania?

Książka ta opowiada o losach Devon Delaney – zwykłej trzynastolatki, która wpakowała się w nie lada kłopoty. Dziewczyna okłamała bowiem poznaną na wakacjach Lexi. Ale któż z nas nigdy nie kłamał? Zresztą miała jej nigdy więcej nie spotkać. Mogła więc spokojnie opowiedzieć jej o swoim fałszywym życiu - że jest jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole, chodzi z najprzystojniejszym chłopakiem w mieście i kumpluje się z popularnymi uczniami. Nikt przecież się o tym kłamstwie nie dowie, a ona zyska w oczach nowej przyjaciółki!

Nic szczególnego, prawda? A jednak pierwszego dnia szkoły Devon dostrzega w progu klasy właśnie Lexi! To nie wróży niczego dobrego… Co Devon powinna teraz zrobić? Przyznać się i stracić szacunek Lexi? A może… dalej będzie brnęła w kłamstwa?

Jak nietrudno się domyślić – wydarzenia nabierają tempa. Devon nie chce wyjść na kłamczuchę, więc jest zmuszona do kolejnych kłamstw i… kolejnych... Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, a główna bohaterka pakuje się w tarapaty i nie wie, jak powinna się z nich wyplątać...

Lekka i przyjemna lektura – w sam raz na deszczowe popołudnie przy filiżance herbaty. Książkę mogę śmiało polecić tym, którzy pragną się zrelaksować i wyłączyć na chwilę „logiczne myślenie”. „Wakacyjna tożsamość” w ciekawy sposób uczy nas, że nawet najmniejsze kłamstwo może wyjść na jaw. W końcu podobna historia mogłaby przydarzyć się każdemu kłamczuszkowi.

Mizofobia

Sięgając po „Wakacyjną tożsamość” autorstwa Lauren Barnholdt i czytając jej opis, miałam nadzieję, że książka będzie nietuzinkowa i ciekawa. Czy spełniła moje wymagania?

Książka ta opowiada o losach Devon Delaney – zwykłej trzynastolatki, która wpakowała się w nie lada kłopoty. Dziewczyna okłamała bowiem poznaną na wakacjach Lexi. Ale któż z nas nigdy nie kłamał? Zresztą...

Książka bardzo mi się spodobała. Szczerze mówiąc ( lub pisząc ) kupiłam ją patrząc tylko i wyłącznie na okładkę. Dopiero potem przeczytałam opis, który mnie nie zachęcił. Na szczęście książka okazała się być jak dla mnie genialna. Bardzo spodobało mi się zakończenie. Wszystko zostało wyjaśnienie i ładnie zamknięte. Po skończeniu książki ma się ochotę natychmiast sięgnąć po drugi tom, co zrobię na pewno, jak tylko będę miała okazję.

Książka bardzo mi się spodobała. Szczerze mówiąc ( lub pisząc ) kupiłam ją patrząc tylko i wyłącznie na okładkę. Dopiero potem przeczytałam opis, który mnie nie zachęcił. Na szczęście książka okazała się być jak dla mnie genialna. Bardzo spodobało mi się zakończenie. Wszystko zostało wyjaśnienie i ładnie zamknięte. Po skończeniu książki ma się ochotę natychmiast sięgnąć po...

Książka jest typowo młodzieżowa, nie znajdziemy w niej żadnych ambitniejszych tekstów, może za to służyć odprężeniu.
W każdej książce próbuję znaleźć jakieś wartości i nauki które można wynieść i nawet w niej możemy się trochę nauczyć. :)

Książka jest typowo młodzieżowa, nie znajdziemy w niej żadnych ambitniejszych tekstów, może za to służyć odprężeniu.
W każdej książce próbuję znaleźć jakieś wartości i nauki które można wynieść i nawet w niej możemy się trochę nauczyć. :)

Super ;D

Super ;D

Całkiem dobra książka, pisana prostym językiem, z pewnością zrozumiałym dla wszystkich. Główna bohaterka, często kłamie przez co popada w coraz to nowe tarapaty. Polecam :)

Całkiem dobra książka, pisana prostym językiem, z pewnością zrozumiałym dla wszystkich. Główna bohaterka, często kłamie przez co popada w coraz to nowe tarapaty. Polecam :)

Cuudna ;>

Cuudna ;>

Polecam, ale raczej jak masz do 15 lat :). Bardzo przyjemna i pogodna książka.

Polecam, ale raczej jak masz do 15 lat :). Bardzo przyjemna i pogodna książka.