Przyjaciele mroku
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Jutro (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Darkness, be my Friend
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2011-11-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-14
- Data 1. wydania:
- 2006-10-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324016587
- Tłumacz:
- Anna Gralak
Jutro to fenomen. Powieści o grupie nastolatków, którzy walczą z tajemniczym wrogiem atakującym Au-stralię otrzymały kilkadziesiąt nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i Niemczech. W USA znalazły się na liście najlepszych książek dla młodzieży, a w Szwecji na pierwszym miejscu na liście książek polecanych przez nastolatków.
W Polsce również stały się bestsellerami.
”Na myśl o powrocie robi mi się niedobrze. Mam ochotę krzyknąć: „Posłuchajcie mnie, do diabła! Mam gdzieś wasze wielkie plany!”. Chcę, żeby ktoś, ktokolwiek, przyznał, że to, czego ode mnie oczekują, jest wielkie, olbrzymie, gigantyczne.
I nie chodzi wcale o to, że tu jest nam tak wspaniale. Nie jest.
Mam wrażenie, że wszyscy przestaliśmy być sobą. Homer chce nami rządzić bardziej niż kiedykolwiek. Fi i Kevin wszystkiego się boją, a Lee... nie poznaję go.
No i zrobiłam coś, czego dawna Ellie nigdy by sobie nie wybaczyła.
Jedyne, co pomaga mi przetrwać, to nadzieja, że tam, na miejscu, znów staniemy się sobą.”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 350
- 2 198
- 749
- 289
- 135
- 54
- 53
- 52
- 41
- 30
Opinia
"Tak, wiem, tysiąc razy mówiono mi o tym, że w niektórych krajach dzieci idą do wojska w wieku jedenastu lat, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi."
"Od tamtej pory, zawsze gdy ktoś przychodził do szkoły ze złamaniem wymagającym chodzenia o kuli, wszyscy głośno się cieszyliśmy i ponownie zaczynaliśmy naszą grę. Właśnie to mam na myśli. Zwyczajne, głupie sprawy. Mieliśmy przed sobą wystarczająco dużo lat, by spoważnieć, dorosnąć i dojrzeć. Po co to przyspieszać? Z drugiej strony zawsze narzekaliśmy, kiedy nauczyciele i inni dorośli traktowali nas jak dzieci. W zasadzie nic nie rozwścieczało mnie bardziej. Ta sprzeczność była strasznie dobijająca. Potrzebowaliśmy dwustronnego identyfikatora, który z jednej strony miałby napis „dojrzały”, a z drugiej „dziecinny”. W każdej chwili moglibyśmy go odwrócić na pożądaną stronę, żeby dorośli traktowali nas w określony sposób."
"Żałowałam tylko, że w moim małym ciele nie ma więcej miejsca, by pomieścić wszystkie te gwałtowne, dzikie uczucia, które krzyczały wewnątrz. Już teraz było tam tłoczno - wątroba, wyrostek robaczkowy, jelita, serca i reszta tego śmiecia. Zdecydowanie nie było miejsca na uczucia. Mimo to udało im się gdzieś wepchnąć. Większość zamieszkała w żołądku - narobiły tam okropnego bałaganu - ale niektóre pełzły mi po rękach, a inne utknęły w gardle, jakbym połknęła gałkę od drzwi."
"Tak, wiem, tysiąc razy mówiono mi o tym, że w niektórych krajach dzieci idą do wojska w wieku jedenastu lat, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi."
więcej Pokaż mimo to"Od tamtej pory, zawsze gdy ktoś przychodził do szkoły ze złamaniem wymagającym chodzenia o kuli, wszyscy głośno się cieszyliśmy i ponownie zaczynaliśmy naszą grę. Właśnie to mam na myśli. Zwyczajne, głupie sprawy. Mieliśmy...