Świt Zmierzchu

Okładka książki Świt Zmierzchu
Anne Bishop Wydawnictwo: Initium Cykl: Czarne Kamienie (tom 9) fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Czarne Kamienie (tom 9)
Tytuł oryginału:
Twilight's Dawn
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2012-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-24
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362577118
Tłumacz:
Monika Wyrwas-Wiśniewska
Tagi:
anne bishop czarne kamienie Świt Zmierzchu
Średnia ocen

                8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
809 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
479
273

Na półkach: , , , ,

Skończyłam czytać dzisiaj i mam spore wątpliwości czy była to najlepsza część czy najgorsza...

"Krew była żyjącą rzeką, a ciało naczyniem mocy, która czyniła Krwaych tym, kim byli. Jednak wszystko ma swoją cenę."*

"Świt Zmierzch" składa się z czterech opowiadań, które odwołują się bezpośrednio do wcześniej nie rozwiniętych wydarzeń z rodu SaDiablo. Nie znajdziemy tutaj praktycznie żadnego odwołania do historii Shaladoru, która zaprezentowana została w 2 poprzednich tomach jakimi były: "Przymierze ciemności" i "Pani Shaladoru". Otrzymujemy natomiast jedną z cudownych scen z najcudowniejszych świąt w życiu Jaenelle Angelline i jej rodziny, pierwszych świąt Winsolu, kiedy była już całkiem zdrowa (tę historię odnajdziemy w pierwszym opowiadaniu). Czytając drugie opowiadanie możemy poznać kontynuację wydarzeń z tomu "Splątanych sieci" dotyczącą m.in. Surreal. "Rodzina" (3 opowiadanie) jest dużo bardziej dynamiczna od dwóch poprzednich historii, ponieważ opisane w niej zostały dużo bardziej konkretne wydarzenia, o których dowiadujemy się chyba dopiero czytając to opowiadanie... Natomiast ostatnie 110 stron autorka poświęciła na uchylenie nam rąbka tajemnicy - co się wydarzyło po śmierci Czarownicy? Czy Daemon poradził sobie z jej stratą?

Przeczytanie tej książki odkładałam do "najpóźniej jak się da", ponieważ nie miałam ochoty żegnać się z moim ulubionym cyklem. W końcu jednak przemogła mnie chęć i usiadłam do czytania. Muszę przyznać, że cieszę się, że mogłam przeczytać naprawdę świetne dziewięć tomów z cyklu "Czarnych Kamieni". Jest to naprawdę ciekawa literatura, niezwykle rozbudowana (w końcu to 9 tomów!) i cho***nie wciągająca. Przy ostatnim opowiadaniu, któremu poświęciłam jedynie kilka godzin, po prostu płakałam jak... no nie wiem łzy ciekły mi strumieniami... Muszę przyznać, że nie jest mi szkoda, że rozpoczęłam ten cykl. Dużo osób ocenia te książki bardzo negatywnie, szczególnie wszystkie tomy napisane po trylogii... Rzeczywiście trylogia była chyba najlepsza, ale jak powracam myślami do pierwszego tomu to mam wrażenie, że był on bardzo niezrozumiały, i dopiero gdybym przeczytała go jeszcze raz odkryłabym pewne rzeczy o których z pewnością już zapomniałam, albo do których nie przywiązywałam zbyt dużej uwagi.
Może się wydawać, że 9 tomów to za dużo, ja jednak uważam, że przydałby się jeszcze 10;D Bo pewna furtka pozostała i pani Bishop mogłaby ją kontynuować... Choć podejrzewam, że już tego nie zrobi, bo równie dobrze mogłaby napisać zupełnie nowy cykl oparty na tym;)

No cóż, nie wiem czy ujęłam wszystko to co mam w chwili obecnej w głowie... ("Jak mawiają Shaladorczycy, serce mam zbyt przepełnione uczuciami, by mówić."**) To chyba jednak nie jest wykonalne, bo o całym cyklu mogłabym mówić godzinami, rozczulać się nad każdym tak realistycznie nie-realistycznym momentem, nad codziennym używaniem Fachu, który był już w niektórych momentach tak oczywisty, że nie zadziwiał czytelnika... Ale w końcu przecież trzeba zakończyć rozmowę...;]

"Obiecaj mi.
Popatrzył na swoją złotą obrączkę i do oczu napłynęły mu łzy. Prawa ręka zaczęła mu drżeć, a lewa zacisnęła się w pięść tak mocno, że paznokcie poraniły skórę we wnętrzu dłoni."***

Ostatnim słowem jakim chciałabym podpisać tę recenzję jest jedynie: POLECAM!!!

______________________________________________________________________
*cytat pochodzi z 347 strony recenzowanej książki
**cytat pochodzi z 325 strony tej samej pozycji
*** cytat z 313 strony książki;)

Skończyłam czytać dzisiaj i mam spore wątpliwości czy była to najlepsza część czy najgorsza...

"Krew była żyjącą rzeką, a ciało naczyniem mocy, która czyniła Krwaych tym, kim byli. Jednak wszystko ma swoją cenę."*

"Świt Zmierzch" składa się z czterech opowiadań, które odwołują się bezpośrednio do wcześniej nie rozwiniętych wydarzeń z rodu SaDiablo. Nie znajdziemy tutaj...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 178
  • Chcę przeczytać
    964
  • Posiadam
    347
  • Ulubione
    160
  • Fantastyka
    30
  • Fantasy
    29
  • Chcę w prezencie
    21
  • 2012
    18
  • Teraz czytam
    12
  • Anne Bishop
    10

Cytaty

Więcej
Anne Bishop Świt Zmierzchu Zobacz więcej
Anne Bishop Świt Zmierzchu Zobacz więcej
Anne Bishop Świt Zmierzchu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także