Opowieść o Maciupku i jego dążeniu do uratowania Drobinki, to przepiękna historia o przyjaźni, miłości i nauka, że świat ma nas za takich, jakimi sami się mu pokazujemy.
Mały troll to postać z którą mogą identyfikować się nie tylko młodzi czytelnicy. Bo któż z nas czasem nie wmawia sobie niechęci innych, losowi złośliwości... Nasze pragnienie pokazania się światu jako ktoś wartościowy jest niejednokrotnie równie mocne, jak lęk przed odsłonięciem się i zaryzykowaniem poznania, a może czasem zranienia.

Przepiękna, magiczna, świetnie napisana historia, która pod płaszczykiem dziecięcej opowiastki, skrywa całe oceany życiowej mądrości. Takiej, nad którą powinni pochylić się nie tylko dzieci, ale i dorośli (a może nawet przede wszystkim dorośli!).

Książka przepięknie wydana, zachwycająco zilustrowana.
Jedynym mankamentem jest dla mnie tekst czcionką przypominającą pismo odręczne, dodatkowo umieszczoną w sposób bardzo zwarty. To nie ułatwia czytania i wymaga przyzwyczajenia.
Choć nie przeczę - wygląda ładnie.

Oficjalnie jedna z najpiękniejszych "dziecięcych" książek, jakie czytałam. Prawdziwa perełka!

Opowieść o Maciupku i jego dążeniu do uratowania Drobinki, to przepiękna historia o przyjaźni, miłości i nauka, że świat ma nas za takich, jakimi sami się mu pokazujemy.
Mały troll to postać z którą mogą identyfikować się nie tylko młodzi czytelnicy. Bo któż z nas czasem nie wmawia sobie niechęci innych, losowi złośliwości... Nasze pragnienie pokazania się światu jako ktoś...