Hej, przychodzę z prośbą o pomoc w rozpoznaniu książki, mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi pomóc (chociaż obawiam się że może być ciężko).

Książkę czytałam jako dziecko, ze 20 lat temu, wtedy już była dość pożółkła więc napisana została dość dawno temu.
Rzecz dzieje się we Francji (podczas albo po wojnie). Głównym bohaterem jest chłopiec, pochodzi z ubogiej rodziny. Wydaje mi się, że na początku książki dostają z mamą list o śmierci ojca. Chłopiec uwielbia naleśniki, które mama często mu przyrządza, bo są tanie. Mama umiera.
Chłopcem zaopiekował się facet, który był właścicielem teatru objazdowego.
Podróżowali po całej Francji występując na ulicach.
Opiekun umiera, chłopiec zostaje sam z psem.

Mama kojarzy okładkę, wg niej była twarda, zielona, rysunek chłopca i psa (moze tez opiekuna). Autor na pewno francuski

Nic więcej nie pamiętam :(
Bardzo chciałabym do tej książki wrócić, liczę że ktoś ją rozpozna, czekam na cud :)

Hej, przychodzę z prośbą o pomoc w rozpoznaniu książki, mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi pomóc (chociaż obawiam się że może być ciężko).

Książkę czytałam jako dziecko, ze 20 lat temu, wtedy już była dość pożółkła więc napisana została dość dawno temu.
Rzecz dzieje się we Francji (podczas albo po wojnie). Głównym bohaterem jest chłopiec, pochodzi z ubogiej rodziny....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam. kiedyś razem z czasopismem Pani lub Uroda dosłałam jeden rozdział książki. niestety broszurka gdzieś mi zginęła a bardzo chciałam przeczytać całą książkę. Może ktoś kiedyś się na nią natknął? proszę o pomoc. lata 1910 chyba... I rozdział był o dziewczynce, która razem z wielodzietną rodziną wyemigrowała z Europy do Ameryki ( mieli popłynąć gdzie indziej ale ojciec bez wiedzy matki kupił bilety do USA). W USA na początku trafili do przytułku. Dziewczynka ok 9-10 lat uległa tragicznemu wypadkowi stratował ją koń na jakiejś drodze chyba w Nowym Jorku. Rodzina ją chyba porzuciła bo nie była w stanie ani jej leczyć ani zaakceptować chorej. Nigdy nie była już w pełni sprawna chyba kulała na którąś nogę. z opisu dalszego ciągu wyglądało, że została adoptowana przez jakąś bardzo zamożną rodzinę a potem stała się dziedziczką jakiegoś czekoladowego imperium (coś związanego z czekoladą). Na okładce tej broszurki była dziewczynka w czerwonej sukience lub w płaszczu i stała tyłem.

Witam. kiedyś razem z czasopismem Pani lub Uroda dosłałam jeden rozdział książki. niestety broszurka gdzieś mi zginęła a bardzo chciałam przeczytać całą książkę. Może ktoś kiedyś się na nią natknął? proszę o pomoc. lata 1910 chyba... I rozdział był o dziewczynce, która razem z wielodzietną rodziną wyemigrowała z Europy do Ameryki ( mieli popłynąć gdzie indziej ale ojciec...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

witam,

nie pamiętam tytułu książki, ale pamiętam, że:

- akcja najprawdopodobniej toczyła się przed I wojną światową i częściowo w jej trakcie, chyba we Włoszech,
- główny bohater w ramach kary za jakieś przestępstwo trafił do kamieniołomu, gdzie skazańcy w ramach posiłku otrzymywali tylko bochny chleba,
- krzepa, której bohater książki nabrał ocala mu w którymś momencie życie - wystrzelony w niego pocisk utkwił w masie mięśniowej.

pozdrawiam,
m.

witam,

nie pamiętam tytułu książki, ale pamiętam, że:

- akcja najprawdopodobniej toczyła się przed I wojną światową i częściowo w jej trakcie, chyba we Włoszech,
- główny bohater w ramach kary za jakieś przestępstwo trafił do kamieniołomu, gdzie skazańcy w ramach posiłku otrzymywali tylko bochny chleba,
- krzepa, której bohater książki nabrał ocala mu w którymś momencie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam. kiedyś razem z czasopismem Pani lub Uroda dosłałam jeden rozdział książki. niestety broszurka gdzieś mi zginęła a bardzo chciałam przeczytać całą książkę. Może ktoś kiedyś się na nią natknął? proszę o pomoc. lata 1910 chyba... I rozdział był o dziewczynce, która razem z wielodzietną rodziną wyemigrowała z Europy do Ameryki ( mieli popłynąć gdzie indziej ale ojciec bez wiedzy matki kupił bilety do USA). W USA na początku trafili do przytułku. Dziewczynka ok 9-10 lat uległa tragicznemu wypadkowi stratował ją koń na jakiejś drodze chyba w Nowym Jorku. Rodzina ją chyba porzuciła bo nie była w stanie ani jej leczyć ani zaakceptować chorej. Nigdy nie była już w pełni sprawna chyba kulała na którąś nogę. z opisu dalszego ciągu wyglądało, że została adoptowana przez jakąś bardzo zamożną rodzinę a potem stała się dziedziczką jakiegoś czekoladowego imperium (coś związanego z czekoladą). Na okładce tej broszurki była dziewczynka w czerwonej sukience lub w płaszczu i stała tyłem.

Witam. kiedyś razem z czasopismem Pani lub Uroda dosłałam jeden rozdział książki. niestety broszurka gdzieś mi zginęła a bardzo chciałam przeczytać całą książkę. Może ktoś kiedyś się na nią natknął? proszę o pomoc. lata 1910 chyba... I rozdział był o dziewczynce, która razem z wielodzietną rodziną wyemigrowała z Europy do Ameryki ( mieli popłynąć gdzie indziej ale ojciec...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki, o której ktoś wspomniał mi na instagramie, w której magowie czerpią swoją moc z księżyca, jeden z bohaterów jest elfem bardzo dobrym w rzucaniu nożami, ale jego drużyna zmusza go do nauczenia się korzystania z łuku (pomimo, że jest w tym beznadziejny)i prawdopodobnie inny bohater nazywa się Sindri Suncatcher, który to jest magiem, który zamiast z księżyca czerpie moc ze słońca.


Próbowałam szukać w google i znalazłam coś co mogłoby odpowiadać rysopisowi maga, ale nie mogę znaleźć żadnego przekładu na polski ani żadnych informacji o elfie beznadziejnym w strzelaniu z łuku...

Szukam książki, o której ktoś wspomniał mi na instagramie, w której magowie czerpią swoją moc z księżyca, jeden z bohaterów jest elfem bardzo dobrym w rzucaniu nożami, ale jego drużyna zmusza go do nauczenia się korzystania z łuku (pomimo, że jest w tym beznadziejny)i prawdopodobnie inny bohater nazywa się Sindri Suncatcher, który to jest magiem, który zamiast z księżyca...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej,
szukam książki, którą kiedyś czytałam. Dziewczyna pracuje chyba jako fotograf i traci pracę, ponieważ w ostatnim zleceniu bierze udział biznesmen, który ma żal do jej rodziny o śmierć swojej matki. Ona pochodzi z bogatej rodziny, ale utrzymuje kontakt tylko z dziadkiem. Ponieważ straciła pracę biznesmen zatrudnia ją jako swoją aststentkę, zleca jej najgorszą pracę i jej nienawidzi. Ona zaprzyjaźnia się z jego starszą sąsiadką. Później mają romans, ona się w nim zakochuje, a on nie chce z nią być na poważnie. Zostaje dźgnięta nożem i on się nią opiekuje u siebie w domu. Okazuje się, że została zaatakowana przez swojego przyrodniego brata, bo dowiedział się, że jest spadkobierczynią. Niby dużo pamiętam, a nie mogę znaleźć tej książki. Może Wam to coś mówi ...

Hej,
szukam książki, którą kiedyś czytałam. Dziewczyna pracuje chyba jako fotograf i traci pracę, ponieważ w ostatnim zleceniu bierze udział biznesmen, który ma żal do jej rodziny o śmierć swojej matki. Ona pochodzi z bogatej rodziny, ale utrzymuje kontakt tylko z dziadkiem. Ponieważ straciła pracę biznesmen zatrudnia ją jako swoją aststentkę, zleca jej najgorszą pracę i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki, a raczej trylogii, która chyba nazywała się "wojny...", nie pamiętam dokładnie. Opowiada o dziewczynie, której ojciec został zamordowany (chyba na jej oczach). Ta wyrusza pózniej w podróż i zostaje wojowniczką. Pamiętam, że wytatuowała sobie zamknięte skrzydła smoka na plecach. Stała się jedną z lepszych wojowniczek, walczyła mieczem, na pierwszej linii ognia. Pózniej awansowała na dowódcę i ciągu dalszego nie pamiętam.

Szukam książki, a raczej trylogii, która chyba nazywała się "wojny...", nie pamiętam dokładnie. Opowiada o dziewczynie, której ojciec został zamordowany (chyba na jej oczach). Ta wyrusza pózniej w podróż i zostaje wojowniczką. Pamiętam, że wytatuowała sobie zamknięte skrzydła smoka na plecach. Stała się jedną z lepszych wojowniczek, walczyła mieczem, na pierwszej linii...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki, gdzie chłopak i dziewczyna zaczynają do siebie pisać, ale obiecują że nigdy nie sprawdzą jak wyglądają itp. Chłopak w pewnym momencie sprawdza tą dziewczynę w internecie i to zaczyna niszczyć ich relacje.

Nigdy nie czytałam tej książki ale jak raz patrzyłam w Empiku to ją znalazłam ale jej nie zapisałam i nie umiem jej znaleść. Byłabym wdzięczna za pomoc.

Szukam książki, gdzie chłopak i dziewczyna zaczynają do siebie pisać, ale obiecują że nigdy nie sprawdzą jak wyglądają itp. Chłopak w pewnym momencie sprawdza tą dziewczynę w internecie i to zaczyna niszczyć ich relacje.

Nigdy nie czytałam tej książki ale jak raz patrzyłam w Empiku to ją znalazłam ale jej nie zapisałam i nie umiem jej znaleść. Byłabym wdzięczna za pomoc.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

szukam książki o spotkaniu ludzkości z kosmitami. nadane radiowo powitanie obcy uznali za broń i chyba wybuchła wojna. Obcy budowali piramidy z larwami? a po śmierci stawali się duchami?. Książka była dziwnym sf ale zapadła w pamięć

szukam książki o spotkaniu ludzkości z kosmitami. nadane radiowo powitanie obcy uznali za broń i chyba wybuchła wojna. Obcy budowali piramidy z larwami? a po śmierci stawali się duchami?. Książka była dziwnym sf ale zapadła w pamięć

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Cześć i czołem wszytskim! Poszukuję książki, albo być może jedengo z opowiadań. Na 90% napisanej przez Jacka Londona. Historia o psie, który początkowo należał do mężczyzny, który używał go w zaprzęgu. Pies zostaje porwany na sprzedaż czy coś takiego, ucieka i przygarnia go miła, cudna rodzinka. Życie upływa mu na pełnej misce i miejscu przy ognisku. Potem w jakiś sposób dochodzi do spotkania dawnego właściciela i pies musi zdecydować z kim chce zostać. Ktoś coś kojarzy? Na pewno nie jest to Zew Krwi, przeczytałam ponownie by się upewnić. Dzięki za pomoc i miłego dnia!

Cześć i czołem wszytskim! Poszukuję książki, albo być może jedengo z opowiadań. Na 90% napisanej przez Jacka Londona. Historia o psie, który początkowo należał do mężczyzny, który używał go w zaprzęgu. Pies zostaje porwany na sprzedaż czy coś takiego, ucieka i przygarnia go miła, cudna rodzinka. Życie upływa mu na pełnej misce i miejscu przy ognisku. Potem w jakiś sposób...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej