Jesteśmy społecznością, która kocha książki

jeśli nie słyszałbym o innych książkach DFW, po przeczytaniu tej na pewno nie sięgnąłbym po kolejne.

jeśli nie słyszałbym o innych książkach DFW, po przeczytaniu tej na pewno nie sięgnąłbym po kolejne.

nie oceniam książek, których nie doczytałem do końca, ale dla tej zrobię wyjątek.

szkoda czasu. jeśli ktoś uważa autorkę za obiecujący głos polskiej prozy, to nie chcę wiedzieć, kogo uważa za niewarty uwagi. doczytałem do 30% (na czytniku, więc nie wiem, do której strony), żeby dać szansę, bo może coś się rozwinie. ale nie, nic się nie rozwija, prawie nic się nie dzieje, bohaterka kompletnie nie przyciąga uwagi. o stylu litościwie nie wspomnę.

nie oceniam książek, których nie doczytałem do końca, ale dla tej zrobię wyjątek.

szkoda czasu. jeśli ktoś uważa autorkę za obiecujący głos polskiej prozy, to nie chcę wiedzieć, kogo uważa za niewarty uwagi. doczytałem do 30% (na czytniku, więc nie wiem, do której strony), żeby dać szansę, bo może coś się rozwinie. ale nie, nic się nie rozwija, prawie nic się nie dzieje,...

po przeczytaniu tej książki mam ochotę powiedzieć za Natką z "God Hates Poland": „Panie Boże, spraw, żeby nie było już Polski”.

po przeczytaniu tej książki mam ochotę powiedzieć za Natką z "God Hates Poland": „Panie Boże, spraw, żeby nie było już Polski”.