forum Grupy użytkowników thriller/sensacja/kryminał
najlepsze kryminały jakie czytaliście?
odpowiedzi [134]
Coraz trudniej o klasyczne kryminały. Takie, które nie trącają o thriller, sensację czy coś innego.
Cóż, znak czasów. To chyba znaczy, że emocje biorą górę nad chłodnym racjonalizmem. Większość czytelników woli oswajać się z lękami, niż rozwiązywać zagadki.
Coraz trudniej o klasyczne kryminały. Takie, które nie trącają o thriller, sensację czy coś innego. Z ostatnio czytanych polecam:
Strażnicy bezprawia
Otwarte rany
Biała lwica
Chińczyk
Kamienna małpa
Symfonia śmierci
Tajna sankcja (lepszy JAG)
Jak coś jeszcze sobie przypomnę, to dorzucę :)
Najlepsza jest ' Noc Kapłanów ' autorstwa Krzysztofa Kotowskiego. Niesamowicie wciąga, czyta się z wypiekami na twarzy. Spędziłam całą noc, aby tylko dowiedzieć się jak zakończy. Gorąco polecam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W kryminale "siedzę" od niedawna :) Zainteresowałem się tym gatunkiem od czasu sięgnięcia po trylogię Larssona, przy czym było to bardzo dziwne doświadczenie. Najpierw pierwsza część, mimo zniechęcającego tytułu, zaskoczyła mnie pozytywnie; potem, kiedy z zapałem zabrałem się za dwie następne, poczułem się lekko rozczarowany.
Natomiast wątpię, czy kiedykolwiek przeczytam...
Rozpoczęła się u mnie faza Akunina i w ogóle Rosjan. Mają dobre książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Trylogia Simona Becketta :)
podpisuje się pod tym nogami i rękoma!!! wszystkie trzy książki są GENIALNE :)
To jest trylogia z cyklu jedna książka na jeden weekend. Nie było szans się oderwać!! Uwielbiam te zwroty akcji, niepewność, nowe tropy i mimo, że miałam przeczucia, co do tego, kto jest mordercą to byłam naprawdę zaskoczona ostatecznymi wydarzeniami. Kiedy myślałam, że wszystko jest już jasne... nagle Beckett wywracał wszystko do góry nogami. Polecam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zapomniałam jeszcze o Kellermanie. Miałam z nim taki epizodzik, że się nim zaczytywałam. Nie jest on jednak ani wybitny ani pomysłowy, czytałam raczej jako lekturę "łatwą, lekką i przyjemną". Nie umywa się do pani Christie.
Ktoś może czytał Kellermana?