Czy wiesz, że najpierw była książka? „Shrek“ i nie tylko

Sonia  Miniewicz Sonia Miniewicz
04.02.2024

Można mieć niemal pewność, że gdy na rynku wydawniczym pojawi się głośny tytuł, lada moment producenci z branży filmowej przeniosą go na wielki lub mały ekran. W końcu reklama jest już prawie gotowa i można bez przeszkód założyć, że fani książki licznie zasiądą w kinowych fotelach lub na wygodnej kanapie, odpalając streaming. Są jednak twórcy, którzy miast sięgać po pozycje z pierwszych miejsc list bestsellerów, wyszukują powieści mniej znane, zapomniane lub po prostu słabe (lecz z potencjałem!) i przekuwają je w wielki hit. A widzowie ze zdziwieniem odkrywają po seansie, że fabuła nie jest tak całkiem oryginalna, ponieważ najpierw była książka…

Czy wiesz, że najpierw była książka? „Shrek“ i nie tylko

„Szklana pułapka”, Roderick Thorp

Film „Szklana pułapka” w reżyserii Johna McTiernana do kin wszedł w wakacje 1988 roku, ale dziś uważany jest przez liczną grupę ludzi za obowiązkową produkcję świąteczną, bijącą na głowę familijnego „Kevina samego w domu”. Dziennikarz Mark Hughes żartował, że to połączenie „Grinch: Świąt nie będzie” i „Opowieści wigilijnej”, a główny bohater walczy ze złem, by spędzić święta ze swoją rodziną – i na jakiejś płaszczyźnie trudno nie przyznać mu racji. O ile jednak film od lat pozostaje dziełem kultowym, tak o książce, na której oparto scenariusz, mało kto pamięta; ba, wielu widzów nie ma nawet pojęcia, że podobna powieść w ogóle istnieje.

Roderick Thorp nigdy nie zdobył wielkiej sławy jako pisarz; mimo to stworzył kilkanaście powieści, publikował artykuły w magazynach i uczył innych kreatywnego pisania. Doświadczenia zdobyte w agencji detektywistycznej ojca wykorzystał przy książce „The Detective” (1966), na podstawie której Gordon Douglas nakręcił „Detektywa” z Frankiem Sinatrą w roli głównej. W 1979 roku Thorp wydał kontynuację losów swojego bohatera, Joego Lelanda, „Nothing Last Forever” (którą po sukcesie filmu opublikowano pod tytułem „Die Hard”, a u nas jako „Szklaną pułapkę”). Co zabawne, kiedy w 1988 roku John McTiernan przymierzał się do kręcenia swojego przyszłego hitu, producenci musieli się najpierw odezwać do Sinatry i zaproponować mu główną rolę – taki bowiem zapis umieszczono w jego kontrakcie do „Detektywa”. Aktor, dobrze już po siedemdziesiątce, zdecydowanie jednak odmówił, dlatego też angaż ostatecznie powędrował do mało znanego wówczas Bruce’a Willisa.

Różnic między książką i filmem jest wiele; chociażby personalia głównego bohatera, który w scenariuszu nazywa się nie Leland, a John McClane, i jest znacznie młodszy od swojego literackiego pierwowzoru. Wprawdzie część dialogów, scen czy postaci została żywcem przeniesiona na ekran z kart książki, ale powieść ma wydźwięk znacznie mroczniejszy i… inne, nie tak szczęśliwe zakończenie.

„Psychoza”, Robert Bloch

Gdy Alfred Hitchcock postanowił przenieść na ekran powieść Roberta Blocha, nakazał swojej asystentce wykupienie jak największej liczby egzemplarzy książki, by nikt nie mógł sięgnąć po nią przed premierą i poznać zaskakującego zakończenia. Jego film uważany jest dziś za arcydzieło i przyniósł Hitchockowi sławę – o książce Blocha słuch zaś zaginął. Jakże niesłusznie! Autor był w końcu ulubieńcem H. P. Lovecrafta, który jako pierwszy dostrzegł w swym podopiecznym literacki talent, a pisać zaczął już jako siedemnastolatek; otrzymał też liczne wyróżnienia, między innymi Nagrodę Hugo za „The Hell-Bound Train”.

Za inspirację posłużyły pisarzowi prawdziwe wydarzenia; natchnęła go historia Eda Geina, nieśmiałego, uzależnionego od matki mężczyzny, który, ku zdziwieniu okolicznych mieszkańców, okazał się złodziejem grobów i brutalnym seryjnym mordercą. W czasie swojej premiery, w roku 1959, książka została uznana przez ludzi ze studia Paramount Pictures za dzieło drastyczne, odrażające i niemożliwe do przeniesienia na ekran. Już rok później Hitchcock udowodnił im, w jakim tkwili błędzie.

„Rambo: Pierwsza krew”, David Morrell

Dziś Rambo ma twarz Sylvestra Stallone’a i kojarzony jest głównie jako niezniszczalny bohater do zadań specjalnych. Tymczasem pierwsza część filmowej sagi znacznie odbiega od swoich sequeli, typowych akcyjniaków z lat osiemdziesiątych. Rambo nie jest tu herosem, a zmęczonym weteranem dręczonym wojenną traumą, marzącym o spokoju, którego nie dane jest mu zaznać. Rozgoryczony zachowaniem cywili, próbując zachować resztki godności, wreszcie daje się ponieść mrocznej stronie swojej natury. Taki jest też klimat antywojennej powieści Davida Morrella z 1972 roku, która tuż po premierze wzbudziła niemałe kontrowersje i wywołała dyskusje na temat przemocy, zniszczeń, jakich wojna dokonuje w ludzkiej psychice oraz protekcjonalnego traktowania powracających z walk żołnierzy. I chociaż książka zebrała doskonałe recenzje, a Stephen King miał podawać ją jako doskonały przykład na swoich wykładach o pisaniu, adaptacja przyćmiła ją całkowicie. O ironio, początkowo nikt nie był zainteresowany przeniesieniem jej na ekran; przez całą dekadę powieść przeszła przez trzy wytwórnie i doczekała się osiemnastu wersji scenariusza. A kiedy wreszcie dostała zielone światło, Stallone, święcący już wtedy triumfy jako gwiazda kina, wymógł, by postać Rambo uczynić bardziej „przyjazną” (jego bohater nie zabija więc stróżów prawa i wzbudza znacznie większe współczucie), a także zmienić smutne zakończenie powieści, co otworzyło drzwi do kontynuacji.

„Shrek”, William Stieg

„Jego matka była szkaradna i szkaradny był jego ojciec, ale Shrek był szkaradniejszy niż oboje razem wzięci” – tak William Steig opisał pewnego zielonego ogra. Brzmi znajomo? Zapewne, bo film „Shrek” (i jego imponująca franczyza) ponad dwadzieścia lat temu zrobił niemałą furorę wśród widzów w każdym wieku. Niewiele jednak osób ma świadomość, że Shrek narodził się nieco wcześniej, bo w 1990 roku, a jego twórcą był właśnie wspomniany wyżej Steig. W książce paskudny (anty)bohater opuszcza rodzinny dom i rusza w świat, by rozsiewać wokół swoją niszczycielską moc. A potem, na grzbiecie osła, wyrusza do zamku i stoczywszy walkę z rycerzem, doczekuje się koszmarnego szczęśliwego zakończenia – poślubia księżniczkę, która jakimś cudem jest jeszcze brzydsza od niego. „Shrek!” to książka specyficzna; styl pisania Steiga i jego rysunki z pewnością nie wszystkim przypadną do gustu, ale krytycy ocenili ją przychylnie, a Steven Spielberg zaraz po premierze kupił prawa do ekranizacji. Jak wiemy, z jego planów nic nie wyszło, ale Steig raczej tego nie żałował; gdy dziesięć lat później zobaczył „Shreka” na wielkim ekranie, określił film jako dzieło wulgarne i wstrętne. I dodał przewrotnie: „Kocham je!”.

To oczywiście nie koniec…

„Ptaki” Alfreda Hitchcocka to ekranizacja opowiadania słynnej królowej grozy, Daphne du Maurier, podobnie zresztą jak „Nie oglądaj się teraz” Nicolasa Roega. „Drive” Nicolasa Windinga Refna bazuje na powieści Jamesa Sallisa, „Panią Doubtfire” Chrisa Columbusa zainspirowała książka Anne Fine, a „Absolwenta” Mike’a Nicholsa powieść Charlesa Webba. Co jeszcze warto dorzucić do listy? Jakie książki zainspirowały głośne filmy, a dziś niewiele osób o nich pamięta?

Przy okazji przypominamy, że w Plebiscycie Książka Roku 2023 aż do końca lutego możecie głosować również w kategorii Ekranizacje. Który z dziesięciu nominowanych obrazów uważacie za najlepsze filmowe bądź serialowe dzieło minionych dwunastu miesięcy? Swój głos możecie oddać tutaj.

Pamiętajcie, że na każdą z zekranizowanych książek możecie założyć alert cenowy LC!

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w roku 2022.


komentarze [40]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
domekzkart  - awatar
domekzkart 10.02.2024 15:16
Czytelniczka

Nie miałam pojęcia że Szklana pułapka powstała w oparciu o książkę :D będę musiała koniecznie nadrobic

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Duńczyk  - awatar
Duńczyk 07.02.2024 19:10
Czytelnik

Wiele znanych filmów  ma swoje pierwowzory literackie a nie każdy je kojarzy. Wystarczy spojrzeć na listę  Top 10 z Filmweb:
Skazani na Shawshank-Stephen King
Zielona Mila- Stephen King
Ojciec Chrzestny I, II -Mario Puzo
Forrest Gump- Winston Groom
Lot nad kukułczym gniazdem - Ken Kesey
Lista Schindlera- Thomas Keneally
 I wiele więcej.
  A jeśli chodzi o Stephena Kinga to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Yahol  - awatar
Yahol 07.02.2024 00:03
Czytelnik

To działa tez w odwrotna stronę: powstają książki na podstawie scenariusza filmowego. I jest to cos koszmarnego! Np. "Pamięć absolutna" Piersa Anthony'ego. I jakieś koszmarki sensacyjne, nie pomne już tytułów! (bo i nie warto)
Ooo! Stowarzyszenie umarłych poetów, Pewnego razu w Hollywood, i coś tam coś tam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bartosz  - awatar
Bartosz 05.02.2024 13:46
Czytelnik

Któż by pomyślał, że parę nic obiecujących powieści zostaną scenariuszem do genialnych filmów? Uwielbiam Szklaną Pułapkę, chociaż części po 3 były już słabsze. 4 jeszcze ujdzie. Co do Shreka, mało kto wie, że ten zielony ogr, nie był pomysłem autora, żył człowiek, który dużo przypominał sympatycznego potwora. Amerykański zapaśnik o dobrym sercu, historia tego człowieka była...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LaCucaracha  - awatar
LaCucaracha 05.02.2024 11:34
Czytelniczka

Film "Anna i król" z Jodie Foster z 1999r. https://www.filmweb.pl/film/Anna i król-1999-852,
starsza wersja musicalowa "Król i ja" z 1956r. https://www.filmweb.pl/film/Król i ja-1956-32186 
i już chyba naprawdę mało komu znana wersja z 1946r. "Anna i król Syjamu" https://www.filmweb.pl/film/Anna i król Syjamu-1946-40772
na podstawie książki Margaret Landon "Anna i król Syjamu".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
0penheartsurgery  - awatar
0penheartsurgery 05.02.2024 09:14
Czytelniczka

Z części przedstawionych książek w poście oraz w komentarzach na pewno zrobię listę do przeczytania :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
AleksandraK  - awatar
AleksandraK 05.02.2024 08:26
Czytelniczka

Oh, no przecież moja ukochana  Ania z Zielonego Wzgórza. Ania z Avonlea  😍

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ania z Zielonego Wzgórza. Ania z Avonlea
Aka  - awatar
Aka 05.02.2024 09:22
Czytelniczka

@AleksandraK Którą ekranizację uważasz za najlepszą?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
AleksandraK  - awatar
AleksandraK 05.02.2024 10:19
Czytelniczka

@Aka jak na razie nie została pobita pierwsza z 1985 roku https://www.filmweb.pl/film/Ania z Zielonego Wzgórza-1985-95415 
ale nie widziałam jeszcze tej, musze nadrobić:
https://www.filmweb.pl/film/Ania z Zielonego Wzgórza-2023-10040958
 
Serial był całkiem dobry, ale zabrakło mi chemii między Anią a Gilbertem  😍

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aka  - awatar
Aka 05.02.2024 11:47
Czytelniczka

@AleksandraK 
O, to ciekawe. a gdzie można obejrzeć ten film z linka?
Serial z Netflixa całkiem dobry ale w tym Avonlea nie chciałaby mieszkać i za nic świecie  chodzić do tej ich szkoły, a w tej z książki i owszem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
MarWinc  - awatar
MarWinc 04.02.2024 12:37
Czytelnik
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 04.02.2024 10:34
Czytelnik

Szklana Pułapka super film

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gekon  - awatar
Gekon 13.04.2022 21:59
Czytelnik

Teraz dopiero przypomniałem sobie dwie książki. Pierwsza  Jestem legendą powstały dwie ekranizacje tej książki jak nie trzy. Ale pewny nie jestem :/

Druga pozycja to o bardzo aktualnej tematyce Ostatni brzeg. Powstały dwie ekranizacje pierwsza w 1959 roku. Przyznam się nie miałem odwagi by...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Jestem legendą  Ostatni brzeg