-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Cytaty z tagiem "usta" [68]
[ + Dodaj cytat]Błądząc oczami po salonie od jednej wargi do drugiej, utwierdziłem się niezbicie w przekonaniu, że wszystkie mniej przyjemne cechy ludzkiego zwierzęcia - zarozumiałość, zachłanność, żarłoczność, lubieżność i im podobne - manifestują się wyraźnie na tej cienkiej powłoczce karminowej skóry. Trzeba jednak znać właściwy szyfr. Wydatna albo wybrzuszona warga ma ponoć świadczyć o zmysłowości. Ale to zaledwie półprawda w przypadku mężczyzn, a całkowita nieprawda w przypadku kobiet. U kobiet należy szukać wargi cienkiej, wąskiej, z ostro zarysowanym dolnym brzegiem. A u nimfomanek na dolnej wardze, u góry, dokładnie po środku znajduje się malutka, ledwo widoczna, wypukłość.
Dotykam Twoich ust,palcem dotykam brzegu twoich ust, rysuję je tak,jakby wychodziły spod mojej ręki,jakby po raz pierwszy twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy bym zamknął oczy, aby zamazać to wszystko i zacząć od nowa".
Przemek błyskawicznie zaproponował, że zrobi z Lenina palacza. przy pomocy cyrkla sprawnie wywiercił mu w ustach dziurkę i włożył w nią papierosa.
Bywają sny, które potrafią w nocy zawieruszyć się gdzieś w ustach, a rano ulatują z pierwszym ziewnięciem".
Miał pochyloną głowę, a ręce były oparte o pralkę. Wpatrywałam się w niego, a on nawet nie drgnął. A potem moją uwagę przykuł sznur - przedtem go nie zauważyłam.
Sznur od suszarki był okręcony dookoła szyi Iana. Rzuciłam się biegiem do telefonu. Nie, mogłam się przecież mylić i wszczęłabym tylko następny fałszywy alarm. Wróciłam do kuchni i spojrzałam na jego twarz - z ust spływała długa nitka śliny. Tak, on rzeczywiście to zrobił.
Toast za pierwszą kobietę, która wróciła z Piekła ze szminką na ustach! Oto najpiękniejszy trup miasta Cog.
Zastanawiam się, dlaczego nie istnieje ustawowy limit cierpienia. Dlaczego nie ma regulaminu, w którym stałoby czarno na białym, że można budzić się z płaczem, ale tylko przez miesiąc. Że po czterdziestu dwóch dobach człowiek przestaje odwracać się nagle na ulicy, przytrzymując ręką szalejące serce, pewien, że usłyszał swoje imię z tamtych ust, jej ust.
Doug odwrócił do mnie głowę. Długą chwilę patrzyliśmy na siebie, aż wyciągnął rękę i dotknął kącika moich ust. Poczułam cień wątpliwości, czy nadal sobie ze mnie żartuje, ale on pochylił się, żeby mnie pocałować. To był rzeczywiście pocałunek bez pośpiechu i niesamowicie ekscytujący, pozwalający mu na powolną eksplorację moich ust.