-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Cytaty z tagiem "raj" [130]
[ + Dodaj cytat]Kiedy ludzie osiągają raj w tym życiu, skutek jest nieunikniony: miękną, tracą umiejętności i zdecydowanie.
Wszyscy boimy się śmierci. Nic o niej nie wiemy. W obliczu tego strachu, obecnego w różnym stopniu w każdym z nas, wiara w raj i nieśmiertelność jest zapewne pomocą. Godzę się z tym, że w rozpaczy i agonii można odwołać się do tej idei. Ale odrzucam myśl, że można żyć, licząc na ową nieśmiertelność.
Właśnie zdałem sobie sprawę, że zostałem cradlerem niemal równo sto lat temu. Od tamtego czasu umierałem kilka razy - na własne życzenie lub przypadkiem - i zawsze jakoś udawało mi się wrócić. Wiem, że choć istnieją inne światy, nie istnieje "tamten świat". Kiedy więc ktoś zaczyna snuć wywody o życiu po śmierci, mam ochotę zadusić go gołymi rękami. Niech się sam przekona (chociaż przekonać się nie może, jeśli nie jest jednym z nas). Człowiek pierwotny niczego nie zobaczy, a nie słyszałem, żeby cradler opowiadał podobne bzdury. No i to jest właśnie jeden z absurdów naszego życia.
Raj to spełnienie niezbędnych potrzeb. Ich nadmiar jest sprzeczny z naturą.
My, wychowani na mitologii Starego Testamentu, moglibyśmy powiedzieć, że idylla to obraz, w którym pozostało jakieś wspomnienie Raju. Życie w Raju nie przypominało biegu po prostej, który prowadzi nas w nieznane, nie było przygodą. Poruszało się w koło wśród znajomych przedmiotów. Jego monotonia nie była nudą, ale szczęściem. Dopóki człowiek żył na wsi, w przyrodzie, otoczony przez domowe zwierzęta, w objęciach pór roku i ich powtarzalności, pozostawał w nim wciąż przynajmniej odblask tej rajskiej idylli. (...) Adam w Raju pochylony nad studnią nie wiedział jeszcze, że to, co widzi w kręgu wody, jest nim. (...) Dokładniej mówiąc: człowiek nie został jeszcze wyrzucony na drogę człowieka. Nas wystrzelono tam już dawno i lecimy przez próżnię czasu biegnącego po linii prostej. Ale wciąż istnieje w nas cienka nić łącząca nas z dalekim, mglistym Rajem, w którym Adam nachyla się nad studnią i - całkiem niepodobny do Narcyza - nie przypuszcza, że blada, żółta plama, którą w niej widzi, to on sam. Tęsknota za Rajem jest tęsknotą człowieka do tego, by nie być człowiekiem.
Jedyne uczucia, których doświadcza się przemierzając owe kwieciste pustkowia, gdzie, jak w "Raju utraconym" Miltona, wszystko jest przygotowane na przyjęcie człowieka, to cichy podziw, uczucie słodkie i melancholijne, nieokreślony wstręt do życia cywilizowanego, rodzaj dzikiego instynktu sprawiającego, że z bólem myślimy o tym, iż owa rozkoszna samotność niebawem przestanie istnieć (s.28).
Muzyka jest moim światem. Muzyka to marzenie. Przenosi nas do raju.
Niebo, piekło, raj, to rzeczywistość urojona, znajdująca się w jakimś wyodrębnionym miejscu. Tylko, pytam, gdzie ono jest? Gdzieś ukryte poza zasłoną wrażeń zmysłowych, niewyobrażalnych?
Ostrożnie, żeby nie sprawić jej bólu wziął ją za rękę i splótł razem ich palce.
- Boisz się?
- Trochę.
Pomyśl tylko o tych wszystkich ludziach, którzy będą tam na ciebie czekać. Zupełnie jak na koncercie The Who. I wszyscy z biletami.