-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Cytaty z tagiem "ohyda" [8]
[ + Dodaj cytat]W tym opowiadaniu, które mi się niestety nie udało, a którego pomysł lubiłem, chodziło mi o jedną sprawę: dziewczyna, która widzi brud i ohydę wszystkiego, pragnie dla siebie i dla kochanego chłopaka jednej tylko rzeczy: pięknego początku ich miłości. Ford zrobił film na temat, że ludzie się nie mają gdzie rżnąć, co oczywiście nie jest prawdą; rżnąć się można wszędzie.
Kiedy taka ohyda ciąży na człowieku, nie ma on prawa dzielić jej z innymi bez ich wiedzy, nie ma prawa zarażać ich swoją chorobą, wpychać ich niepostrzeżenie w swoją przepaść, okrywać ich swoim czerwonym kaftanem, nie ma prawa podstępnie zakłócać swoją nędzą szczęścia innych. Zbliżać się do zdrowych i dotykać ich swym niewidzialnym wrzodem - to rzecz wstrętna.
Najeżony zębami łeb sterczący z piersi Kane'a drgnął, szarpnął się konwulsyjnie i jednym zrywem wydostał na wierzch. Łeb i szyja były przytwierdzone do zbitego, silnego ciała pokrytego skórą w tym samym, ohydnie białawym kolorze. Szponiaste łapy, albo nogi, niosły stworzenie z nieoczekiwaną szybkością. Wlokąc za sobą wnętrzności Kane'a, wylądowało z plaskiem pośród talerzy znacząc wszystko dookoła krwią zmieszaną z płynami ustrojowymi. Potworek przypominał Dallasowi zarżniętego indyka z zębami sterczącymi na kikucie szyi.
Housman miał zupełną rację / nasz świat gwałtownie się pogarsza: / nie ma nic tak ohydnego / albo głupiego, co by nie mogło się zdarzyć.
Matka książkę zamknęła i, wielce kontenta,
Dumnie wyszła, nie wiedząc, że modre oczęta
I pełne wyniosłości czoło jej pociechy
Kryje duszę rojącą ohydę i grzechy.
Czyż nie są prześliczne?
Taa, jak róża co się z kibla wynurza.
(...) rzadkością jest człowiek, który złym się rodzi. Gniewu i złości naucza go głód, nieszczęście, niesprawiedliwość i podłość. Wstrętna ohyda nędzy, której nie powinno być na radosnym świecie, jest najstraszliwszym nauczycielem zła, więc kto nędze wygania z ziemi, kto jej ze słodyczą ociera łzy, kto jej zimne serce ogrzewa, ten czyni rzecz najszlachetniejszą: zasypuje źródło zła.
Cenzura jest wobec cywilizacji łacińskiej ohydą. Znamienny to fakt, że obrońcy jej rekrutują się wyłącznie z adeptów cywilizacji turańskiej i żydowskiej.