-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "literatura" [505]
[ + Dodaj cytat]-Gdy czytam, czuję własne emocje. Emocje, do których nikt mnie nie zmusza. Świat literatury wydaje mi się niemal bardziej rzeczywisty, bo wiem, że te postacie nie mają nade mną żadnej władzy.
Dobra literatura jest identyczna ze śmiercią. To jest cel, do którego dążę, bo dobra literatura jest identyczna z pewnego rodzaju szlachectwem. A to szlachectwo polega na dążeniu do niebytu (s. 153).
Jeśli humanistyka ma przetrwać, to z pewnością musi reagować na tę energię i tę tęsknotę za przewodnikiem, tęsknotę, która jest w ostatecznym rozrachunku dążeniem do zbawienia.
Musisz doznawać bólu i trosk, inaczej nie stworzysz tekstów prawdziwie dobrych, przeszywających jak promienie Roentgena.
Wygłodniały, czytałem wszystko, co wpadło mi w ręce. Pożerałem rejestry materiałów przeznaczonych do spalenia, rejestr kar i dokumenty administracyjne, a nawet napisy na tablicach przed wejściem i wyjściem. Jednak były to tylko martwe słowa, które mnie nie poruszały […] Pragnąłem napotkać chociaż jedną linijkę dźwięcznej, żywej prozy.
Dobra literatura to bilet w nieskończoność, w bezczasowe trwanie w fotelu aż do ostatniej kartki.
Lecz zawsze jakimś dziwnym trafem wpada wam w ręce dzieło, które stanowi dla waszego intelektu, w jego aktualnym studium rozwoju, wprost idealną strawę, tak idealną, że wydaje się wam, iż autor napisał je specjalnie dla was.
Dziś, gdy świat na każdym kroku, z upodobaniem ekshibicjonisty, odsłania swoje sparszywiałe rany, w literaturze i w życiu, w filmie, teatrze i na co dzień. Dziś, po ostatniej wojnie i jej konsekwencjach w tym kraju. Dziś, gdy każdy uczeń, każdy taksówkarz i każda ekspedientka nosi w sobie zasób niewiary i szyderstwa, spiesznej chęci użycia i gorzkiej świadomości o nieuniknionym źle istnienia, którym można by obdzielić pluton filozofów – pesymistów epok ubiegłych. Dziś pesymizm nie jest ani wysiłkiem, ani niezależnością. Jest pierwszym wrażeniem po rozejrzeniu się dookoła.