Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Łysek
Źródło: Zdjęcie autorskie, fot. Krzysztof Łysek
2
6,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Zadebiutowała w 2014 roku powieścią "Na uwięzi" (political fiction). Jest dziennikarką, teologiem i trenerką pisania. Pisze dwa blogi - macierzyński i ewangelizacyjny.
6,5/10średnia ocena książek autora
106 przeczytało książki autora
84 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 909 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Co czyta Marta Łysek
Ten autor należy do naszej społecznościZobacz profil autora
Najnowsze opinie o książkach autora
Ciało i krew Marta Łysek
6,9
Nic lepszego nie może się przydarzyć człowiekowi, którego sensem życia jest zmienianie świata przy użyciu słów. - Marta Łysek(Podziękowania)
Dobry tytuł, dobry koncept na kryminał - niebywałe wydarzenie na Podlasiu, w słynnej z cudu Sokółce- współczesna rzeczywistość. Wątki - obyczajowy i religijny.
Ciekawie nakreślone postaci literackie, oryginalna gwara
białostocka. Nie raz można było się uśmiechnąć.
Fabuła z sacrum obok profanum i metamorfozą głównego bohatera.
Dobrze się czytało, z dużym zainteresowaniem i zadumą - warto było.
Ta książka ma duchową i intelektualną wartość😊
Ciało i krew Marta Łysek
6,9
Jak to jest przeczytać książkę dziejącą się w miejscu, w którym się urodziło, wychowało, mieszkało, a teraz się pracuje? No właśnie tak.
Nie dokończyłam, bo za bardzo mnie nie porwała ta historia. Nie zrobiłam tego nawet dla mojego rodzinnego miasta, które - może to kogoś zdziwi - nie, wcale nie jest "urokliwe" ani "malownicze" xD
Najbardziej "uwielbiam" kreowanie tych wszystkich ęą wielkomiejskich bohaterów na takich totalnych buców, którzy przyjeżdżają na to "zacofane" Podlasie i są w wielkim szoku, że niedźwiedzie nie chodzą po ulicach. Jest to tak wtórne, że chyba bardziej być nie może.