Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Drugą część serii G-Man oceniam ciut niżej ze względu na dość nużący początek, tak naprawdę książka rozkręciła się dopiero pod koniec. Tym razem główną bohaterką i narratorką jest córka Samanthy 19-letnia Lindsay. Po tym, jak jej ojciec zaginął po ucieczce do Meksyku, a zyskała nowego ojczyma i braciszka, jej uwagę przyciągał seksowny kolega i podwładny Slade'a Trace "Taz" Matthews. Ich początki są trudne, bo on, podobnie jak Slade, nie stroni od kobiet, a ona jest jeszcze dziewicą. A pech chciał, że ciągle się spotykają. Kiedy już zbliżają się do siebie intymni i Taz dowiaduje się, że jest dziewicą, zaczyna traktować ją jak trędowatą :) Nic dziwnego, że dziewczyna zaczyna traktować swoje dziewictwo jako "wrzód na dupie". Początkowo łączy ich tylko seks, on staje się jej mentorem, czy ją, jak zadowolić siebie i partnera. Na studiach poznaje również tajemniczego Kyzera, który bardzo się nią interesuje, co zdecydowanie nie podoba się Tazowi, bo on zachowuje się jak pies ogrodnika. Oczywiście w tle mamy ciąg dalszy mafii farmaceutyczno-narkotykowej. Lindsay miejscami strasznie irytuje swoja naiwnością, ale co się jej dziwić, ma przecież tylko 19 lat. Za to Taz zdobywa sympatię czytelnika tak samo jak Slade :)