Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina Matoga
9
6,4/10
Pisze książki: flora i fauna, popularnonaukowa, albumy, kulinaria, przepisy kulinarne, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sztokholm Wojciech Orliński
6,0
Nie od dziś wiadomo, że najlepszym źródłem informacji jest Internet (o ile oczywiście umiejętnie z niego korzystamy). Dotyczy to również podróży. Ja jednak mam sentyment do przewodników w tradycyjnej formie. W niedalekiej przyszłości wybieram się na weekend do Sztokholmu, dlatego postanowiłam poznać nieco to miasto. W moje ręce wpadł przewodnik z serii Pascal Lajt i niestety już wiem, dlaczego zawsze omijałam przewodniki z tej serii szerokim łukiem. Po pierwsze mało tu Sztokholmu w Sztokholmie. Rozumiem, że jest to zminiaturyzowana wersja przewodnika, ale żeby nie było w nim miejsca na jakikolwiek artykuł o historii miasta? O kulturze i tradycjach też jest w zasadzie niewiele. Na plus można zaliczyć dwa eseje zamieszczona na początku przewodnika, które faktycznie choć trochę przybliżają nam to miasto. Reszta książki to już w zasadzie wymienianka miejsc, które warto zobaczyć, również bez jakiegoś specjalnego komentarza. Pozytywne jest to, że zaznaczono, które atrakcje są płatne, a co możemy zwiedzić za darmo. Ceny biletów będą pewnie niedługo nieaktualne, ale przynajmniej można się mniej więcej rozeznać, ile należy wziąć ze sobą pieniędzy. Żeby być obiektywną, muszę przyznać, że wizualnie przewodnik wygląda bardzo ładnie. Zawiera mnóstwo dobrej jakości zdjęć, a sam układ książki jest bardzo przejrzysty. Kilka stron poświęcono też atrakcjom wokół Sztokholmu. Nie jestem jednak w pełni usatysfakcjonowana lekturą, a brakujących informacji będę jednak musiała poszukać w innym miejscu.
Sztokholm Wojciech Orliński
6,0
Przewodnik o tyle ciekawy, że skupia się głównie na tym mieście (a nie całym kraju, jak to zazwyczaj przewodniki są pisane). Nie jest to katalog restauracji i muzeów, mamy nawet artykuły opowiadające o życiu Sztokholmu, a na końcu też najważniejsze informacje (co załatwić, aby móc skorzystać z opieki lekarskiej, że po przekroczeniu przekroczeniu o 20km/h w terenie zabudowanym można od razu stracić prawo jazdy itp.). Jest też spis podstawowych zwrotów i haseł, które przydadzą się przy zwiedzaniu Sztokholmu - ale, niestety, z błędami (na szczęście nielicznymi).