Grace Burrowes ukończyła nauki polityczne, muzykologię i prawo. Porzuciła jednak praktykę prawniczą na rzecz pisania.Już pierwsza jej powieść weszła do Top 5 najlepszych romansów historycznych „Publishers Weekly” 2010 i na listy bestsellerów„New York Timesa” i „USA Today”. Następna powtórzyła ten sukces w 2011. Kolejna została finalistką najbardziej prestiżowej nagrody gatunku – RITA Award 2012.
Spełnione życzenie zdobyło w 2011 Romantic Times Reviewer’s Choice Award. Kolejne powieści z serii o pięciu siostrach Windham znalazły się w Top 5 najlepszych romansów z epoki regencji Amazonu.
Piękne romanse Grace Burrowes z przekonującymi, pełnymi życia bohaterami, mówią o zmysłowej namiętności i prawdziwej wielkiej miłości, rozpalają wyobraźnię, budzą najwyższe emocje i podbijają serca czytelniczek na całym świecie.http://graceburrowes.com/
Była to moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki i raczej nie będę wspominać jej zbyt dobrze. Pomimo kilku satysfakcjonujących scen, fabuła nie zachwycała i była zwyczajnie nudna. Czasami musiałam kilka razy czytać dany fragment, by cokolwiek z niego zrozumieć; by dowiedzieć się, który z bohaterów powiedział dane zdanie, bo bywało to niejasne. Dialogi raczej drewniane, a z głównymi bohaterami ciężko się było utożsamić. W ogóle mi na nich nie zależało. Jak na romans historyczny spodziewałam się przyjemnej i lekkiej lektury. Przeczytałam ponad połowę książki, by dać jej szansę, lecz na więcej nie starczyło mi sił.
Kolejny tom o córkach Księcia Windhama. Tym razem główną bohaterką jest Eve.
Eve jest panną na wydaniu. Jednak po pewnym wydarzeniu, które omal nie skończyło się dla niej tragicznie, unika adoratorów, którzy mogliby zostać jej mężami. Eve ma jednak plan - postanawia poszukać kandydata na małżonka, który zgodzi się na białe małżeństwo.
Lucas również ma powody, by się nie żenić, pomimo, iż chce objąć opieką swoją siostrzenicę. Postanawia jednak walczyć o tę opiekę z ojcem dziewczynki. Na salonach stara się unikać ambitnych matek i ich córek.
Pomiędzy Lucasem a Eve mamy nakreśloną relację typu - oni się lubią, kiedyś się pocałowali, są przyjaciółmi, a w końcu zostają małżeństwem.
Wątek z końmi i przeszłością Eve jest bardzo ciekawy i byłam zaskoczona kiedy okazało się, że Dolan wcale nie jest taki zły. To akurat na plus.
Jeśli chodzi o główną parę to mogli wcześniej sobie powiedzieć o wszystkim, że wiedzą o tym i owym itd... I śmieszyło mnie to, że Eve stwierdziła, że jeśli Lucas będzie walczył sądownie o siostrzenicę i odbierze ją ojcu, to ona przestanie wypełniać obowiązki żony. Zamiast porozmawiać, wyjaśnić skąd ten punkt widzenia i dlaczego! Tak, to na pewno rozwiązuje wszelkie problemy!
Z Grace Burrowes mam nietypową relację - lubię romanse historyczne, czasem mam ochotę sięgnąć po coś lekkiego, żeby się odstresować, ale mam wrażenie, że to wszystko jest aż za proste i mało się dzieje. Czytałam już nie jeden romans historyczny i dlatego romanse tej autorki są dla mnie takie nudne i powolne. Tutaj mało się dzieje, gdyby autorka rozwinęła ten wątek z tym Carnby'm czy jak mu tak było to może byłoby lepiej.
W planach mam do przeczytania "Marzenie lady Jenny".