Część pierwsza - biologiczna - świetna, część druga o sztucznej inteligencji momentami ciekawa, część trzecia teoretyzowanie i wizjonerstwo najsłabsza, siłą rzeczy niesprawdzona, to tylko jedna z hipotez za to mocno propagowana. To co według autora jest mocną stroną tej teorii, mi się wydało największą słabością. Autor przekonuje, że badania siłą rzeczy koncentrują się na badaniu wycinka mózgu, jednej cesze, wpływu danego bodźca, neuroprzekaźnika, a on nie badając snując teorie może zająć się całością funkcjonowania mózgu, a do tej teorii posiłkuje się wyszukanymi badaniami które pasują do tezy, no tak, w ten sposób teoria robi się coraz bardziej szczelna i lepiej brzmiąca skoro podpiera się tylko dobranymi cudzymi badaniami, ale czy jest prawdziwa - to się dopiero okaże.
Autor przedstawia rewolucyjną teorię na temat działania i fizjologii ludzkiego mózgu oraz inteligencji. Możecie zadać sobie pytanie - mamy XXI wiek, czego jeszcze możemy nie wiedzieć o mózgu? Otóż niesamowicie dużo! Aktualne podejście bazuje na tradycyjnym modelu, że mózg analizuje to, co widzi, słyszy, czuje. Jeff Hawkins twierdzi, że mózg nie analizuje bodźców, tylko tworzy nieskoniecznie wiele predykcji i porównuje, która z nich zgadza się z otrzymanym bodźcem. A to zmienia nie tylko zasady gry, ale grę samą w sobie!
Tysiąc mózgów vel nitki spaghetti neuronów to fascynująca podróż przez teorie i badania grupy naukowców, którzy mozolnie, ale z sukcesami na koncie, zmieniają naszą wiedzę o świecie. Mimo, że autor stara się przełożyć język medyczny na język zrozumiały dla przeciętnego czytelnika, charakter książki jest bardzo naukowy - lektura ta wymaga dużego skupienia i czasu. Ale warto. Naprawdę. Wasz mózg będzie zdumiony i zaskoczony przedstawionymi informacjami.
Podsumowując, "to, co postrzegamy w każdym momencie, jest symulacją świata, a nie światem rzeczywistym.". Brzmi jak science-fiction? A to tylko science w czystej postaci.