Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo prosta i łatwa w odbiorze. Szkoda, że pisana z pozycji amerykanina bo tam liberał oznacza człowieka, który jest lewicowcem w europejskim rozumieniu. W 10 książkach, które trzeba przeczytać znajdziemy te pozycje, które według autora najbardziej przyświecają mentalności konserwatywnej. Gdybym ja, mieszkaniec Europy miał wybrać 10 książek, które musi przeczytać każdy konserwatysta wybrałbym inne. Na początku Wiker zabiera nas w świat idei i różnic między konserwatyzmem a liberalizmem. Daje tu po jednej z prac Arystotelesa, Voegelina, Lewisa i Chestertona. Druga cześć to te książki, które stanowiły podwalinę pod porządek polityczny w USA. Tu daje książke Burke, Tocquevilla czy eseje federalistów i ich oponentów czyli antyfederalistów. W zasadzie to pierwsze dwie książki mogłyby być w pierwszej części. Według mnie przydałaby się jeszcze książka np. de Maistre czy Bonalda. Później mamy część o ekonomii i Belloca i Hayeka. Znów dochodzimy to pewnego konfliktu między rozumieniem konserwatyzmu. Istnieją dwa główne nurty. Tradycjonalistyczny (Europa) i Ewolucjonistyczny (Wielka Brytania i USA). Pan Wiker utożsamia konserwatyzm ewolucjonistyczny. Dlatego daleki jestem od takiego liberalnego podejścia do ekonomii jaki reprezentuje ten nurt. ostatnia część to strona literacka. Mamy tu Burzę Szekspira, Rozważną i Romantyczną Jane Austen oraz Tolkiena władcę pierścieni. Można też przeczytać Atlas Zbuntowany Ayn Rand. Ogólnie to zamiast czytać ostatnią część to lepiej przynajmniej zapoznać się z tymi dziełami bo jak słyszymy o nich po raz pierwszy w tej książce to się za dużo nie dowiemy. Ogólnie książkę polecam.