Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Metz
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Metz
3
6,8/10
Piotr Metz (ur. 17 października 1957 w Tarnowie) – polski dziennikarz radiowy, jeden z założycieli i dyrektor muzyczny radia RMF FM w latach 1990-2001, redaktor naczelny miesięcznika Machina.http://
6,8/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
71 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kocham wolność. Czyli jak zaszczepiliśmy w sobie jej gen
Piotr Metz
7,0 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Voo Voo Dzień Dobry Wieczór Piotr Metz
6,4
Czuję po lekturze niedosyt. Formuła wywiadu-rzeki jest w zasadzie najprostsza - nie trzeba cyzelować biografii, konfrontować różnych relacji, szukać źródeł. Niestety wyszła z tego rzecz dla fanów zespołu i to mocnych, bo czasami dana płyta potrafi być wspomniana jednym zdaniem, czasami jakiś epizod jest omawiany przez parę stron. Wiedząc o tym, Metz dołączył dyskografię i kalendarium, ale to nie wystarcza. Szczególnie ciekawe były opowieści Waglewskiego o początkach zespołu, albo Matusewicza o tym, jak w ogóle wyglądała jego muzyczna przygoda. Ale ja wciąż czekam na porządną biografię. Voo Voo jako jeden z najwybitniejszych polskich zespołów nie dorobił się nawet wkładki w Tylko/Teraz Rocku...
Voo Voo Dzień Dobry Wieczór Piotr Metz
6,4
Taki zespół jak Voo Voo zasługuje na szacunek, a tym samym dobrą książkę o jego historii. Ta, pod którą podpisał się dziennikarz muzyczny Piotr Metz, niestety nią nie jest. „Voo Voo. Dzień dobry wieczór” to cztery wywiady-rzeki z obecnymi członkami grupy. Objętościowo najwięcej miejsca zajmuje zapis rozmowy z liderem, Wojciechem Waglewskim. Nic w tym dziwnego, bo jak mówi Mateusz Pospieszalski: „zespół Voo Voo to jest Wojtek Waglewski, to są jego teksty i to jest jego gitara” (s. 173). Cała rozmowa Metza z Waglem będzie swego rodzaju powtórką z rozrywki – szczególnie dla tych, którzy sięgnęli wcześniej po książkę poświęconą wyłącznie osobie Waglewskiego. Artysta ten ma jedno życie, a obie książki dzielą dwa lata, dlatego trudno tutaj o jakieś niespodzianki. Spojrzenie na przeszłość zespołu i jego działalności ukazane zostały z tej samej perspektywy. Powtarzają się więc wątki, anegdoty i spostrzeżenia, a nawet niektóre zdjęcia z prywatnego archiwum gitarzysty. O wiele ciekawiej prezentują się natomiast rozmowy z pozostałymi członkami grupy – Mateuszem Pospieszalskim, Karimem Martuserwiczem (szczególnie ten fragment jest, według mnie, godny polecenia) i Michałem Bryndalem – nowym perkusistą , który zastąpił w składzie Piotra Żyżelewicza. Ze „Stopą”, którego śmierć była wstrząsem nie tylko dla zespołu, ale i całej polskiej sceny, oraz Andrzejem Nowickim Metzowi nie udało się porozmawiać, jednak nic nie stało na przeszkodzie, aby z dyktafonem usiąść obok innych muzyków (np. Jana Pospieszalskiego, Milo Kurtisa, Marka Czapelskiego),którzy na przestrzeni trzydziestu lat współtworzyli Voo Voo. Przez brak takich rozmów obraz zespołu stał się zawężony, a zaprezentowana historia sprowadziła się tak naprawdę jedynie do źródła, jakim jest lider. Efekt jest taki, że samą książkę traktuję jak niepotrzebny dodatek do albumu „Dobry wieczór” (2014) i komercyjny zabieg, który został wymyślony przez menadżera grupy Pawła Walickiego (osoba ta, według informacji zamieszczonych w książce, stoi za jej koncepcją i współpracą merytoryczną),aby wesprzeć wydany w 2015 roku kolekcjonerski, siedmiopłytowy box podsumowujący trzy dekady działalności Voo Voo. Merytorycznie – prócz rozmowy z Karimem, która równie dobrze mogłaby ukazać się w prasie muzycznej lub na łamach jakiegoś portalu internetowego – książka ta nie wnosi jednak nic, co można uznać za pozytywne. (źródło: mój blog https://axunarts.wordpress.com)