Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Terry Moore
100
7,0/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
186 przeczytało książki autora
183 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Spider-man Loves Mary Jane: The Secret Thing
David Hahn, Terry Moore
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2020
Obcy w raju (Strangers in Paradise)
Terry Moore
Cykl: Obcy w raju (tom 1)
6,7 z 9 ocen
19 czytelników 2 opinie
2018
Motor Girl Volume 2 : No Man Left Behind (Motor Girl #6-10)
Terry Moore
7,3 z 3 ocen
3 czytelników 0 opinii
2017
Motor Girl Volume 1: Real life (Motor Girl #1-5)
Terry Moore
6,5 z 4 ocen
4 czytelników 1 opinia
2017
Rachel Rising tom 1: Cień śmierci
Terry Moore
Cykl: Rachel Rising (tom 1)
7,7 z 44 ocen
65 czytelników 6 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Rachel Rising tom 1: Cień śmierci Terry Moore
7,7
Rachel nie wie, kto ją zabił, i przede wszystkim czemu przeleżała parę dni zakopana w lesie, by powrócić zza grobu. Scenarzysta nie spieszy się z wyjaśnieniem tej zagadki, ale konsekwentnie buduje aurę tajemnicy nie tylko wokół protagonistki, lecz również bliskich jej osób, jak ciocia Johnny czy jej koleżanki imieniem Jet. W końcu obcują one z istotą, która powróciła do żywych, nie ma żadnych oznak tlącego się w niej życia, za to płonie w niej pragnienie zemsty. Tylko nie wie na kim powinna jej dokonać.
Cały tekst pod adresem:
http://wypowiemsie.pl/rachel-rising-1-cien-smierci-recenzja/
Rachel Rising tom 1: Cień śmierci Terry Moore
7,7
Fantasmagorie to nowe wydawnictwo komiksowe, które zadebiutowało z początkiem bieżącego roku. (...) Pierwszym albumem w koszyku edytora jest tom serii „Rachel Rising”. Autorem cyklu jest Terry Moore, twórca dotąd w Polsce nieprezentowany.
Album „Cień śmierci” rozpoczyna się sekwencją plansz, w których narracja prowadzona jest bez użycia słów. Widzimy młodą dziewczynę, która wygrzebuje się z płytkiego zagłębienia w ziemi. Scena dzieje się w lesie, gdzieś w pobliżu miasteczka Manson (hm, raczej znamienna nazwa). Początkowo nie wiemy czy dziewczyna była martwa, a teraz dzięki Boskiej interwencji zmartwychwstała, czy stała się zombie, a może wcale nie umarła, tylko zemdlała, bo ktoś w ramach głupiego żartu zakopał ją żywcem i właśnie się obudziła. W każdym razie bohaterka jest diabelnie zdezorientowana, bo gdy w końcu dojeżdża do domu, to okazuje się, że przeleżała pod ziemią kilka dni. Symbolicznie, niczym Jezus Chrystus, powróciła z martwych po trzech dniach, chociaż jej funkcje życiowe (puls krwi czy łaknienie) wciąż nie są normalne. Znaczącym elementem układanki jest fakt, że bliscy znajomi i krewni mają problem z wizualnym rozpoznaniem bohaterki.
Rachel Beck, bo tak zwie się protagonistka, faktycznie została zamordowana; dokładnie: uduszona konopnym sznurem. Dziewczyna nie pamięta, kto ją zabił i z jakiego powodu. Nie rozumie, dlaczego nie jest martwa. Zresztą żadna z występujących w bieżącym tomie postaci nie potrafi na to pytanie udzielić odpowiedzi. Rachel pragnie dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za taki bieg wypadków. Dlatego zwraca się do najbliższych: ciotki Johnny, która prowadzi zakład pogrzebowy oraz najlepszej przyjaciółki Jet, aby pomogły ustalić prawdę i wziąć odwet na sprawcy.
(...) Czytelnik ma możliwość snucia własnych przypuszczeń, scenarzysta nie spieszy się, aby rozwikłać zagadkę post-życia Rachel. Subtelnie budowany jest klimat opowieści (ni to grozy, ni to kryminału). Niewielka ilość występujących postaci podkreśla kameralny charakter opowieści. Akcja prowadzona jest leniwie. To jednak nie dziwi, w końcu cykl liczy sobie łącznie siedem tomów. Pierwszy mamy za sobą i trzeba szczerze powiedzieć, że historia – mimo wielu niewiadomych – jest intrygująca, a pozycję czyta się z wielkim zainteresowaniem. Podczas lektury sami staramy się rozgryźć, co właściwie dzieje się w miasteczku Manson.
Terry Moore sprawnie żongluje ogranymi tematami popkultury takimi jak: zemsta zza grobu, nawiedzony las, dzieci w kontakcie z duchami, purytańskie samosądy na czarownicach, beznadzieja małych amerykańskich miasteczek. Wyciska z nich jednak zupełnie nowe soki. „Rachel Rising” to nie horror, gdyż podczas czytania nie czujemy strachu, nie boimy się przewrócić strony, to raczej niepokój i biegające wzdłuż kręgosłupa mrówki. Nieskromnie liczę, że polski wydawca nie każe długo czekać na „dwójkę”...
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2017/04/05/rachel-rising-1-cien-smierci/