Baśnie: Superdrużyna
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Baśnie (tom 16)
- Tytuł oryginału:
- Fables: Super Team
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2016-01-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-27
- Data 1. wydania:
- 2011-12-20
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328116146
- Tłumacz:
- Krzysztof Uliszewski
- Tagi:
- fantasy baśnie
Kolejny odcinek zmagań Baśniowców z Panem Mrocznym!
U granic Przystani czai się zło. Karmiony strachem i napędzany złem Pan Mroczny powstał i jest potężniejszy niż kiedykolwiek! Wkrótce obrona Baśniowców upadnie i staną w obliczu zagłady! Ale wtedy nadejdą
B-Men! Zebrani przez wielką i potężną Ozmę oraz mądrego i (chwilowo) przykutego do wózka inwalidzkiego Pinokia ci wspaniali Baśniowcy połączą swe siły, by stworzyć drużynę, która położy kres wszystkim innym grupom. Każda superbohaterska osobowość będzie miała swoją reprezentację wielcy i silni faceci, faceci w boskich zbrojach, miniaturowe ludziki, które mogą wskoczyć do uszu złych gości, dziewczyna potrafiąca latać! Nawet szelmowski i kudłaty antybohater z pazurami - Bigby Wilk we własnej osobie! Przezwyciężą strach i pokonają Pana Mrocznego raz na zawsze! A może jednak wszyscy zginą?
Wspaniały zespół Billa Willinghama, Marka Buckinghama i Steve'a Leialohy łączy siły z rysownikami Erikiem Shanowerem (Age of Bronze, Ozma of Oz) i Terrym Moore'em (Strangers In Paradise, Echo),czego efektem jest przewrotna baśniowa epopeja pełna archetypicznych tropów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 112
- 58
- 31
- 22
- 11
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Pomimo tego że nadal się to dobrze czyta, to czuć, że jest to lekki spadek formy. Proste zakończenie wątku z Panem Mrocznym. Liczę że następne tomy będą lepsze.
Pomimo tego że nadal się to dobrze czyta, to czuć, że jest to lekki spadek formy. Proste zakończenie wątku z Panem Mrocznym. Liczę że następne tomy będą lepsze.
Pokaż mimo toNie należy czytać komiksów bo to nie jest prawdziwe życie.. Z drugiej jednak strony.. Mogą być inspiracją do działania. Pinokio, wielki fan komiksów uważa że tylko superdrużyna nieustraszonych bohaterów może pokonać Pana Mrocznego.. Oczywiście początkowo dostaną łomot, ale finalnie może uda się wygrać. Może... Baśniowcy w Przystani przygotowują się do walki według planu Pinokia. Cóż innego mogą zrobić? Lepiej taki plan niż żaden.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2286-basnie-tom-16-superdruzyna
Nie należy czytać komiksów bo to nie jest prawdziwe życie.. Z drugiej jednak strony.. Mogą być inspiracją do działania. Pinokio, wielki fan komiksów uważa że tylko superdrużyna nieustraszonych bohaterów może pokonać Pana Mrocznego.. Oczywiście początkowo dostaną łomot, ale finalnie może uda się wygrać. Może... Baśniowcy w Przystani przygotowują się do walki według planu...
więcej Pokaż mimo toZakończenie wątku Pana Mrocznego jest dość zaskakujące i to niestety nie tak jakbym to sobie mógł wyobrazić. Poza tym pierwsza część z przygotowaniem do walki jest dość groteskowa co niestety nie dodaje tej opowieści polotu.
Zakończenie wątku Pana Mrocznego jest dość zaskakujące i to niestety nie tak jakbym to sobie mógł wyobrazić. Poza tym pierwsza część z przygotowaniem do walki jest dość groteskowa co niestety nie dodaje tej opowieści polotu.
Pokaż mimo toOgromny zawód. Samo główne założenie tomu szesnastego z początku wydało mi się mocno naciągane, a kiedy już udało mi się jakoś do tego pomysłu przekonać i uwierzyć, że może Willingham rzeczywiście wyciśnie tu z tematyki superhero coś nowego, że może bohaterowie wymyślą zaraz jakąś genialną taktykę, jak to było podczas starcia z siłami Adwersarza - wtedy właśnie scenarzysta zagrał mi na nosie i zakończył wątek Pana Mrocznego w sposób co prawda nieprzewidywalny, ale przy tym niestety niemożliwie banalny. Typowe pójście na łatwiznę. Szkoda, wielka szkoda. Baśnie to chyba najbardziej nierówna seria komiksowa, jaką kiedykolwiek czytałem. Oby kolejny tom był lepszy!
Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture
Ogromny zawód. Samo główne założenie tomu szesnastego z początku wydało mi się mocno naciągane, a kiedy już udało mi się jakoś do tego pomysłu przekonać i uwierzyć, że może Willingham rzeczywiście wyciśnie tu z tematyki superhero coś nowego, że może bohaterowie wymyślą zaraz jakąś genialną taktykę, jak to było podczas starcia z siłami Adwersarza - wtedy właśnie scenarzysta...
więcej Pokaż mimo toUsłyszałem ostatnio dobry dowcip <śmiech> Brzmiał mniej więcej tak... "Im dalej w 'Baśnie' tym gorzej". Haha! Nie wiem, kim jesteś autorze, ale dzięki za ten świetny żart, bo naprawdę mocno się uśmiałem!
Nadszedł czas ostatecznej konfrontacji z Panem Mrocznym. Baśniowcy ukrywający się w królestwie Muchołapa przygotowują się jak mogą, łapiąc się tak słabej nadziei, jak bohaterowie komiksowi. Na czele z ekspertem Pinokiem i nową wiedźmą #1 Ozmą, tworzą swoją własną SUPERDRUŻYNĘ.
Jest wiele powodów, dla których uważam ten tom "Baśni" za jeden z najlepszych. Największym z plusów jest jednak humor. "Superdrużyna" jest bowiem fantastyczną parodią klasycznego superhero. Już sama ich nazwa "B-men" o tym mówi. A oprócz tego jest jeszcze śmigający na wózku przywódca Pinokio, obowiązkowy zmniejszający się członek drużyny, oczywiście mamy też swoistą inspirację Wolverinem w postaci Wilka. Wszyscy dostają swoje kostiumy i pseudonimy, przewidują też, że z początku będą przegrywać, by ostatecznie pokonawszy swoje słabości i odkrywszy znaczenie pracy zespołowej zwyciężyć. Willingham bezlitośnie obnaża wszystkie najsłabsze schematy świata superbohaterów, bawiąc się nawiązaniami i ostatecznie kończąc przygody SUPERDRUŻYNY w najmniej spodziewany sposób. Nie wiem do końca, czy głównym założeniem tej historii była dobra zabawa czy może złośliwa parodia, ale dla czytelnika oznacza to masę czystego śmiechu.
Oczywiście plusów jest o wiele więcej. Jak na ostateczny pojedynek przystało, nie może obejść się bez ofiar i wątek poświęcony tej właśnie ofierze jest przez autora rozegrany po mistrzowsku. Jak zwykle zresztą, kiedy do poważnych pożegnań dochodzi. Choć sama finałowa rozgrywka może zawieść szybkością, to pozostawia mnóstwo satysfakcji i radości. Postacie mocno ewoluują, ich relacje się rozwijają, a poboczne wątki ciekawią prawie tak samo, jak ten główny. Krótko mówiąc, Willingham rozkręca się coraz bardziej, z każdym tomem udowadniając mi, że świat "Baśni" to kraina nieskończonych możliwości, w której nawet najgorzej zapowiadająca się historia może okazać się arcydziełem.
Jestem uzależniony.
I nie chcę pomocy.
Usłyszałem ostatnio dobry dowcip <śmiech> Brzmiał mniej więcej tak... "Im dalej w 'Baśnie' tym gorzej". Haha! Nie wiem, kim jesteś autorze, ale dzięki za ten świetny żart, bo naprawdę mocno się uśmiałem!
więcej Pokaż mimo toNadszedł czas ostatecznej konfrontacji z Panem Mrocznym. Baśniowcy ukrywający się w królestwie Muchołapa przygotowują się jak mogą, łapiąc się tak słabej nadziei, jak...
Baśnowcy muszą pokonać Pana Mrocznego. Nie mają innego wyjścia. Jeśli tego nie zrobią, zostaną całkowicie unicestwieni. Wydawało się, że Kampanula (eks Frau Totenkinder) znalazła sposób na obezwładnienie złego – epizod starcia przedstawiony był w tomie Róża Czerwona. Radość była jednak przedwczesna. Mroczny okazał się silniejszy od całej magii, którą przez wieki gromadziła czarownica. Baśniowcy zostali kolejni raz pobici i zmuszeni, aby z Farmy salwować się ucieczką. Aktualnie przebywają w magicznym królestwie Muchołapa.
Przystań to już ostatni bastion obronny. Na miejscu inicjatywę przejmują Pinokio i Ozma, którzy wpadają na pomysł utworzenia superdrużyny o wdzięcznej nazwie: B-Men. Pinokio jest fanem docześniackich komiksów, dlatego wzoruje ekipę herosów na X-Menach. Sam dobrze gra rolę prawdziwego lidera – przez cały album porusza się na wózku inwalidzkim – skojarzenia z profesorem Xavierem są jak najbardziej na miejscu. Rekrutacja członków drużyny, którzy nie mogą czuć strachu oraz ćwiczenia bojowe zajmują sporą część fabuły omawianego tomu. W działaniach B-Menów jest sporo niefrasobliwości: herosi muszą mieć odpowiednie stroje i nowe, straszne przydomki.
Czy do ostatecznej walki z Mrocznym stanie superdrużyna? Odpowiedź na to pytanie poznają wszyscy ci, którzy po komiks sięgną. Osobiście spodziewałem się zdeczka innego zakończenia tego relewantnego dla Baśniowców wątku. Dałem się zwieść scenarzyście. Zapomniałem, że Bill Willingham lubi wykorzystywać postaci dalszego planu, którym ni stąd, ni zowąd rozpisuje znaczące role....
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2016/02/22/basnie-16-superdruzyna/
Baśnowcy muszą pokonać Pana Mrocznego. Nie mają innego wyjścia. Jeśli tego nie zrobią, zostaną całkowicie unicestwieni. Wydawało się, że Kampanula (eks Frau Totenkinder) znalazła sposób na obezwładnienie złego – epizod starcia przedstawiony był w tomie Róża Czerwona. Radość była jednak przedwczesna. Mroczny okazał się silniejszy od całej magii, którą przez wieki gromadziła...
więcej Pokaż mimo to