Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Bielecki
Źródło: http://www.jerzybielecki.com/galeria,prywatnie.html
2
8,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż
Urodzony: 28.03.1921
Były więzień obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, nr obozowy 243.
Uczeń Gimnazjum Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie. Miał 18 lat, gdy wybuchła wojna. Chciał walczyć z okupantem. Razem z pięcioma kolegami przedzierał się na Węgry, by stamtąd dostać się do polskich sił zbrojnych we Francji. Pojmany przez Niemców, osadzony został w więzieniu w Nowym Sączu, skąd przewieziono go do Tarnowa. 14 czerwca 1940 roku został deportowany do Auschwitz wraz z pierwszym transportem 728 Polaków.
Prawie natychmiast, gdy buty hitlerowskiej armii dotknęły piastowskiej ziemi oświęcimskiej, kilka specjalnych komisji SS przeprowadziło inspekcję tego terenu. Zadaniem komisji było zbadanie możliwości utworzenia na Zasolu - jednym z przedmieść Oświęcimia - obozu koncentracyjnego. Myśl o założeniu obozu powstała w Urzędzie Wyższego Dowódcy SS i Policji we Wrocławiu.
Na czele tego urzędu stał SS-Gruppenführer Erich von dem Bach-Zelewski, któremu podlegał inspektor Gestapo SS-Oberführer Wiegandt. Wniosek swój Wiegandt motywował koniecznością przeprowadzenia fali masowych aresztowań wśród polskiej ludności śląska oraz Generalnej Guberni. W jednej z inspekcji brał udział ówczesny kierownik obozu w Sachsenhausen Rudolf Höss. Rozkaz założenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu wydany został w kwietniu 1940 roku. Komendantem obozu mianowano Rudolfa Hössa. 14 czerwca hitlerowcy kierują pierwszy transport Polaków do Konzentrationslager Auschwitz.http://www.jerzybielecki.com/
Uczeń Gimnazjum Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie. Miał 18 lat, gdy wybuchła wojna. Chciał walczyć z okupantem. Razem z pięcioma kolegami przedzierał się na Węgry, by stamtąd dostać się do polskich sił zbrojnych we Francji. Pojmany przez Niemców, osadzony został w więzieniu w Nowym Sączu, skąd przewieziono go do Tarnowa. 14 czerwca 1940 roku został deportowany do Auschwitz wraz z pierwszym transportem 728 Polaków.
Prawie natychmiast, gdy buty hitlerowskiej armii dotknęły piastowskiej ziemi oświęcimskiej, kilka specjalnych komisji SS przeprowadziło inspekcję tego terenu. Zadaniem komisji było zbadanie możliwości utworzenia na Zasolu - jednym z przedmieść Oświęcimia - obozu koncentracyjnego. Myśl o założeniu obozu powstała w Urzędzie Wyższego Dowódcy SS i Policji we Wrocławiu.
Na czele tego urzędu stał SS-Gruppenführer Erich von dem Bach-Zelewski, któremu podlegał inspektor Gestapo SS-Oberführer Wiegandt. Wniosek swój Wiegandt motywował koniecznością przeprowadzenia fali masowych aresztowań wśród polskiej ludności śląska oraz Generalnej Guberni. W jednej z inspekcji brał udział ówczesny kierownik obozu w Sachsenhausen Rudolf Höss. Rozkaz założenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu wydany został w kwietniu 1940 roku. Komendantem obozu mianowano Rudolfa Hössa. 14 czerwca hitlerowcy kierują pierwszy transport Polaków do Konzentrationslager Auschwitz.http://www.jerzybielecki.com/
8,5/10średnia ocena książek autora
188 przeczytało książki autora
556 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kto ratuje jedno życie... Jerzy Bielecki
8,5
Super książka! Choć czytało mi się ją bardzo długo ze względu na brak czasu ( nadmiar obowiązków) to jednak wiedziałam że będzie to wyśmienita pozycja. Kupiłam ten egzemplarz po wizycie w byłym obozie Auchwitz-Birkenau. Wspaniale opisana historia Jerzego Bieleckiego, jego ucieczka z obozu wraz z ukochaną Cylusią, opisana bardzo dokładnie - krok po kroku powodowała taki stan u mnie, jakbym razem z nimi uciekała. Każdy szelest liścia, każdy nieznany hałas powodował że człowiek aż miał gęsią skórkę i dopingował aby bezpiecznie dotarli do upragnionego celu - do wolności. Świetna książka, polecam każdemu!
Kto ratuje jedno życie... Jerzy Bielecki
8,5
Niesamowita autobiograficzna opowieść o życiu w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, o przyjaźniach jakie można było nawiązać i o stosunkach, jakie trzeba było utrzymywać z hitlerowcami, by przeżyć. Bohater, i narrator zarazem, po blisko czterech latach pobytu w obozie, dowiedziawszy się, o planowanej ostatecznej eksterminacji Żydów, postanawia uratować ukochaną Cylę przed śmiercią i organizuje ucieczkę z obozu. Przygotowywana ponad miesiąc, w końcu dochodzi do skutku. Jerzy i Cyla przeżywają koszmar: końcą się zapasy jedzenia, całymi dniami nie mają dostępu do wody pitnej, w dodatku wokół pełno ludności niemieckiej. Pewnego wieczoru widzą spadającą gwiazdę, która rozdziela się na dwie części – zwiastun tego, co jeszcze ich czeka.
Przepiękna historia z ciekawym zakończeniem.