Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Łoziński
Źródło: Własne
6
7,1/10
Urodzony: 16.07.1948
Krzysztof Łoziński, ur. 16 VII 1948 w Warszawie. 1967-1968 i od 1970 student, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, Wydz. Matematyki i Mechaniki (1976).
W III 1968 relegowany ze studiów i powołany do zasadniczej służby wojskowej za zbieranie podpisów ws. przedstawienia Dziadów w Teatrze Narodowym. 1976–1979 nauczyciel fizyki w Liceum Zawodowym im. Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie, 1980–1982 zatrudniony w pracowni modelatorskiej Teatru Wielkiego w Warszawie. 1976–1980 prowadził szkołę walki kung-fu. 1976–1980 współpracownik KOR, następnie KSS KOR, kolporter, uczestnik akcji zbierania podpisów pod listem w obronie Kazimierza Świtonia. Od IX 1980 w „S”; przewodniczący KZ w Teatrze Wielkim, organizator i przewodniczący Sekcji Branżowej Pracowników Teatrów w Regionie Mazowsze, w 1981 delegat na I WZD Regionu Mazowsze, zdobył i ujawnił tajny dokument Prokuratury Generalnej (sprawa przypisywana Janowi Narożniakowi),uczestnik przygotowań Regionu do zejścia do podziemia, upoważniony do organizowania sieci TKW w Warszawie-Śródmieściu. 1982–1989 szef jednej z Grup Współpracy „S”. 8 VI 1982 aresztowany w związku z akcją uwolnienia J. Narożniaka, 20 I 1983 skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Warszawie na 1,5 roku więzienia, przetrzymywany w AŚ Warszawa-Mokotów, w II 1983 zwolniony po rozprawie odwoławczej. 1983–1989 wielokrotnie zatrzymywany, przesłuchiwany, poddawany rewizjom i zwalniany z pracy w wyniku interwencji SB. Od 1989 współpracownik Amnesty International. W 2004 współzałożyciel, następnie redaktor naczelny niezależnego dwutygodnika internetowego „Kontrateksty”; w 2005 współzałożyciel Fundacji Wolności Prasy Kontrateksty. Alpinista, mistrz i instruktor wschodnich sztuk walki. Autor i współautor wielu publikacji prasowych i kilkunastu książek, m.in. Piekło Środka – Chiny a prawa człowieka (Gdańsk 1996),Bezprawie, przemoc, bezkarność – Federacja Rosyjska wraz z Republiką Czeczenii w dokumentach (oprac., Warszawa 2000); Hung Gar Kung Fu - Potęga Południowej Pięści (współautor 1995). Źródła: http://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_%C5%81ozi%C5%84ski http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Krzysztof_%C5%81ozi%C5%84skihttp://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski/
W III 1968 relegowany ze studiów i powołany do zasadniczej służby wojskowej za zbieranie podpisów ws. przedstawienia Dziadów w Teatrze Narodowym. 1976–1979 nauczyciel fizyki w Liceum Zawodowym im. Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie, 1980–1982 zatrudniony w pracowni modelatorskiej Teatru Wielkiego w Warszawie. 1976–1980 prowadził szkołę walki kung-fu. 1976–1980 współpracownik KOR, następnie KSS KOR, kolporter, uczestnik akcji zbierania podpisów pod listem w obronie Kazimierza Świtonia. Od IX 1980 w „S”; przewodniczący KZ w Teatrze Wielkim, organizator i przewodniczący Sekcji Branżowej Pracowników Teatrów w Regionie Mazowsze, w 1981 delegat na I WZD Regionu Mazowsze, zdobył i ujawnił tajny dokument Prokuratury Generalnej (sprawa przypisywana Janowi Narożniakowi),uczestnik przygotowań Regionu do zejścia do podziemia, upoważniony do organizowania sieci TKW w Warszawie-Śródmieściu. 1982–1989 szef jednej z Grup Współpracy „S”. 8 VI 1982 aresztowany w związku z akcją uwolnienia J. Narożniaka, 20 I 1983 skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Warszawie na 1,5 roku więzienia, przetrzymywany w AŚ Warszawa-Mokotów, w II 1983 zwolniony po rozprawie odwoławczej. 1983–1989 wielokrotnie zatrzymywany, przesłuchiwany, poddawany rewizjom i zwalniany z pracy w wyniku interwencji SB. Od 1989 współpracownik Amnesty International. W 2004 współzałożyciel, następnie redaktor naczelny niezależnego dwutygodnika internetowego „Kontrateksty”; w 2005 współzałożyciel Fundacji Wolności Prasy Kontrateksty. Alpinista, mistrz i instruktor wschodnich sztuk walki. Autor i współautor wielu publikacji prasowych i kilkunastu książek, m.in. Piekło Środka – Chiny a prawa człowieka (Gdańsk 1996),Bezprawie, przemoc, bezkarność – Federacja Rosyjska wraz z Republiką Czeczenii w dokumentach (oprac., Warszawa 2000); Hung Gar Kung Fu - Potęga Południowej Pięści (współautor 1995). Źródła: http://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_%C5%81ozi%C5%84ski http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Krzysztof_%C5%81ozi%C5%84skihttp://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski/
7,1/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pięć tysięcy kilometrów przez Indie i Nepal
Krzysztof Łoziński, Krzysztof Łoziński
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2017
Ślady na śniegu. Opowieści nie tylko górskie
Krzysztof Łoziński
6,4 z 5 ocen
27 czytelników 2 opinie
2002
Hung Gar Kung Fu - Potęga Południowej Pięści
Krzysztof Łoziński, Piotr Osuch
5,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
1995
Piekło Środka - Chiny a prawa człowieka. 10 lat później
Krzysztof Łoziński
7,0 z 1 ocen
12 czytelników 0 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Raport gęgaczy Krzysztof Łoziński
8,3
Krzysztof ŁOZIŃSKI, Piotr RACHTAN - "Raport gęgaczy"
O kłamstwach, manipulacjach i prawdziwych zamiarach środowiska PiS
Oceniam II wydanie z 2016 roku, w którym zmieniono autorów I wydania przesuwając Waldemara Kuczyńskiego i Marcina Makowieckiego do grona współpracujących obok Antoniego Miklaszewskiego, Sławomira Popowskiego i Pawła Wimmera.
Krzysztof Łoziński (ur.1948) - pisarz, publicysta, alpinista, mistrz wschodnich sztuk walki, działacz opozycji antykomunistycznej w okresie PRL.
Piotr Rachtan, również „wiekowy”, skoro w 1968 r był bliskim współpracownikiem Adama Michnika i „komandosów”; w 2007 - nieudany kandydat PO do Sejmu dziś dziennikarz partyjnego pisma PO „POGŁOS”
Tytuł i motto nawiązuje do utworu Szpotańskiego „Cisi i Gęgacze, czyli bal u prezydenta” (zapraszam do trzech moich recenzji utworów Szpotańskiego na LC). Motto brzmi:
„Gnomie, coś Polskę przez tak długie lata
wtrącił skutecznie w bez wyjścia kabałę,
nie myśl, że znowu zrobisz z nas wariata,
wziąć się nie damy na stare kawały..”
Wspomogę autorów optymistycznym fragmentem z finału opery:
"I tak się cały ustrój ten zawali,
bo prawnej sankcji nawet mu nie stanie,
Gęgacze wyjdą z więzień w wielkiej chwale,
a Gnom żałosnym gęgaczem zostanie."
Gwoli ścisłości przypomnijmy, że „gęgaczami” określono intelektualistów tworzących rozgadaną opozycję. Poza gęgaczami – opozycjonistami występują również „trwożliwi pseudoopozycjoniści’ zwani Białymi Gnidami. Muszę też przypomnieć, że to Szpotański powiedział:
„Polacy to naród gęgaczy i szeptaczy zbierających się w chroniące je stadka, bo pojedynczo boją się cokolwiek powiedzieć..”
Oczywisty wniosek, że autorów stać na autoironię. Wpisując się w ten nastrój stwierdzam, że czuję się jak ksiądz Benedykt Chmielowski, który redagując w roku 1746 pierwszą polską encyklopedię powszechną „Nowe Ateny”, nie widząc sensu rozwodzenia się nad oczywistościami, zdefiniował konia następująco:
„KOŃ JAKI JEST, KAŻDY WIDZI”
Podobnie ja, piszący recenzje w dniu 28.10.2016, widzę, jak każdy trzeźwy, efekty autorytarnych rządów PiS, a zamroczeni 500+ niedługo ujrzą.
Jestem w uprzywilejowanej sytuacji, konfrontując rzeczywistość z prognozami autorów i dlatego łatwo mnie skrytykować raport.
1. Autorzy nie docenili chucpy PiS i dlatego rzeczywistość przerosła ich przewidywania.
2. Autorzy nie docenili ciemnoty społeczeństwa, które omamione 500+ i innymi nierealnymi obietnicami dalej dobrze ocenia rządy PiS
Dlatego też ich starania w oświeceniu Narodu nie przyniosą ż a d n y c h efektów, póki pojedynczy obywatel nie odczuje tragicznych skutków rozdawnictwa i nietrafnych reform we własnej kieszeni.
Ponadto ta jedna książeczka skierowana w dodatku do nielicznych skazana jest na przegranie z kłamstwami i oszczerstwami, które Kaczyński doprowadził do absurdalnej perfekcji. Poza kryzysem finansowym pomóc mogą tylko ekstremalne ugrupowana młodych np. bandziorów – kiboli, gdy ich rosnące żądania nie zostaną spełnione, a wtedy ich reakcja może być nieobliczalna.
Będąc sercem i duszą z autorami muszę postawić 10 gwiazdek, ale bardziej z obowiązku niż z przekonania. Lekturę polecam, choć wydarzenia bieżące zabierają jej świeżość.