Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, którą kupiłem kilka lat temu na targach książki w Krakowie. W czasach kiedy było jeszcze normalnie. Ech aż łezka się kręci w oku za normalnością... Dla osób, które interesują się tematyką polskiego lotnictwa a zwłaszcza udziałem polskich lotników w II Wojnie Światowej jest to pozycja godna polecenia. Tematem książki są losy polskich dywizjonów bombowych, biorących udział w bombardowaniu III Rzeszy. Głównym spoiwem książki są fascynujące i mrożące krew w żyłach wspomnienia misji bojowych i dywizjonowego życia, które zostały uwiecznione na kartach pamiętników spisywanych przez walczących lotników. W książce umieszczono także wiele skanów dokumentów i zdjęć, co znacznie podnosi jej wartość estetyczną. Szczególnie w pamięć zapadło mi zdjęcie, które znajduje się na 79 stronie. Fotografia ta została wykonana w czasie lotu bojowego i przedstawia nocne niebo, które jest 'poprzecinane' światłem reflektorów naziemnych i okraszone rozbłyskami wybuchów pocisków artylerii przeciwlotniczej. W takich oto warunkach oddawali życie polscy chłopcy nad Niemcami w latach wojennych. Muszę przyznać, że nie jest to moje pierwsze spotkanie z losami polskich dywizjonów bombowych. Znane są mi także inne pozycje traktujące o tej tematyce, także te pamiętnikarskie i wspomnieniowe. To co dla tych wszystkich lektur jest wspólne to smutna konstatacja, że losy i ogromne poświęcenie tych załóg wśród Polaków są relatywnie słabo znane np. w stosunku do historii załóg myśliwskich biorących udział w Bitwie o Anglię. Nie odbieram niezwykłego kunsztu i bohaterstwa lotnikom myśliwców broniących Anglii, jednakże jeśli o nich kręcimy filmy, piszemy książki to nie możemy równocześnie zapomnieć o karkołomnych i straceńczych misjach polskich załóg bombowych, których nocne loty nad Niemcami bez osłony myśliwskiej były okupione potężnymi ofiarami. Nie mam wątpliwości, że ktoś na podstawie tych wszystkich pamiętników i książek, które pozostawili ci dzielni ludzie powinien nakręcić film. Myślę, że to byłby świetny film na te dziwne i pesymistyczne czasy. Film pełen patriotyzmu, ale też film pełen ludzi z krwi i kości, którzy w bardzo trudnych, niekiedy beznadziejnych okolicznościach musieli sobie jakoś z życiem radzić.