rozwiń zwiń
bartek2383

Profil użytkownika: bartek2383

Kraków Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 3 tygodnie temu
461
Przeczytanych
książek
712
Książek
w biblioteczce
33
Opinii
72
Polubień
opinii
Kraków Mężczyzna
Dodane| 1 ksiązkę
1. Sic transit gloria mundi

Opinie

Okładka książki Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski
Ocena 7,8
Kukuczka. Opow... Dariusz Kortko, Mar...

Na półkach:

Nie jest to aż tak wciągająca lektura jak "Mój Pionowy Świat", ale i tak czyta się tę książkę kapitalnie. Nie tylko czyta ale też przegląda. Książka oprócz bardzo ciekawej treści zawiera liczne fotografie. Tutaj warto polecić nieobeznanym osobom poniższą stronę internetową gdzie jest wspaniałe archiwum Jerzego Kukuczki i nie tylko. https://jerzykukuczka.com/pl/izba-pamieci/ Wracając do omawianej lektury, warto myślę najpierw przeczytać dzieło Kukuczki (polecam wydanie albumowe), a następnie tę biografię. Dla mnie najciekawsze w tej pozycji są próby oceny dokonań Jerzego Kukuczki i jego postępowania w górach przez osoby stojące obok tych wydarzeń. Zwłaszcza cenne są spostrzeżenia Pana Wojciecha Kurtyki i innych towarzyszy od wspinaczki. Co warte podkreślenia, autorzy (o ile to mogą zrobić) w spornych kwestiach oddają też głos głównemu bohaterowi cytując jego pamiętniki. Bardzo ciekawa jest odpowiedź Kukuczki na filozoficzny górski manifest Kurtyki. Krótko, zwięźle i bez zbędnych ceregieli. Tej perspektywy "Mój Pionowy Świat" nie miał, bo mieć oczywiście jej nie mógł. Dla mnie Jerzy Kukuczka na zawsze będzie kimś wyjątkowym, idolem i wielkim moim rodakiem, który upodobał sobie w życiu robić rzeczy ekstremalnie trudne w najwyższych górach jakie są na tej planecie. Ta książka jest tego świadectwem.

Nie jest to aż tak wciągająca lektura jak "Mój Pionowy Świat", ale i tak czyta się tę książkę kapitalnie. Nie tylko czyta ale też przegląda. Książka oprócz bardzo ciekawej treści zawiera liczne fotografie. Tutaj warto polecić nieobeznanym osobom poniższą stronę internetową gdzie jest wspaniałe archiwum Jerzego Kukuczki i nie tylko. ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przed chwilą przeglądałem książki na półce i to znalazłem. Kiedyś czytałem i trudne jak jasna cholera. Dlatego nie daje oceny, bo były momenty, że wymiękałem, choć przedarłem się przez ten quine'owski las do samego końca. Wiem, że to co dalej trochę nie na temat, ale w dawnych czasach od jednego ze znajomych filozofów akademików (i tylko od niego) usłyszałem taką historię, że Quine był filozofem, który miał wymontowany znak zapytania w swojej maszynie do pisania, bo uważał, że wszystkie jego koncepcje filozoficzne są słuszne i przemyślane i nie ma po co stawiać znaków zapytania. Zresztą Dwa Dogmaty Empiryzmu coś do powiedzenia w filozofii miały. Ale tam pytajniki są. Swoją drogą jeśli ktoś o tym słyszał to byłoby ciekawe jakby coś na ten temat napisał w komentarzu, bo mnie ta historia zawsze ciekawiła. Niestety poza tym co mi opowiedział ten człowiek nic więcej nie wiem. Zastanawiałem się czy to nie było np. na jakimś etapie jego pisarskiej kariery, a nie przez cały czas, bo mogę powiedzieć, że sprawdzałem w "Słowie i Przedmiocie" i tam pytajniki były, tak samo w "Z Punktu Widzenia Logiki". Jeśli ktoś chcę coś z Quine'a poczytać na początek i nie chce od razu się zrazić to zamiast od "Bodźca do Nauki" łatwiejsze będą "Granice Wiedzy i Inne Eseje". Nie jest to łatwe, ale chyba najłatwiejsze co jest w języku polskim Quine'a. Jak zawsze w świetnym przekładzie Barbary Stanosz. Jest tutaj kilka zacnych tekstów jak np. "Epistemologia Znaturalizowana". BTW zawsze się zastanawiałem nad tym jak świetnie trzeba znać angielski, żeby czytać Quine'a w jego ojczystym języku.

Przed chwilą przeglądałem książki na półce i to znalazłem. Kiedyś czytałem i trudne jak jasna cholera. Dlatego nie daje oceny, bo były momenty, że wymiękałem, choć przedarłem się przez ten quine'owski las do samego końca. Wiem, że to co dalej trochę nie na temat, ale w dawnych czasach od jednego ze znajomych filozofów akademików (i tylko od niego) usłyszałem taką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnio próbowałem sobie przypomnieć jakie jeszcze książki czytałem a których tutaj nie opisałem, ani nie oznakowałem jako przeczytane na lubimyczytac.pl. Trochę jeszcze tego jest, ale nie chcę dawać tym pozycjom ocen bo być może do nich jeszcze wrócę, a wielu z nich nie pamiętam. Przypomniało mi się jednak dzieło, które kiedyś mnie pokonało. Chodzi o Naukę Logiki Hegla. Książkę, która wśród filozofów uchodzi za bardzo trudną. Jakiś czas temu stwierdziłem, że jednak spróbuję wejść na filozoficzne K2 zimą, na szczyt szczytów i spróbuję zmierzyć się z tą odsłoną heglowskiej myśli. W swoim życiu poradziłem sobie min. z Byciem i Czas Heideggera i pokonałem po ciężkim boju Krytykę Czystego Rozumu Kanta. Książki te były trudne, momentami (zwłaszcza Kant) bardzo trudne, ale przebrnąłem i byłem nawet zadowolony z tego co mi udało się osiągnąć tymi lekturami. Niestety z Heglem tak nie było, jeśli państwo jeździcie na szosowym rowerze to wyobraźcie sobie taką sytuację, że Heidegger to podjeżdżanie podjazdu o nachyleniu 18 %, Kant 20 % , a Nauka Logiki Hegla to jest podjazd o nachyleniu 25 % i więcej.
Nauka Logiki na początku, przez pierwsze kilkadziesiąt stron, była trudna nawet bardzo trudna, ale jakoś brnąłem przez te intelektualne zaspy śnieżne. Wydawało się, że w miarę kontroluję to co czytam i jakoś to rozumiem. Starałem się być także aktywny posiłkując się innymi źródłami, które pomagają Hegla zrozumieć i naprowadzić na odpowiedni trop. Jednak z każdą kolejną stroną było coraz trudniej i zaczynałem czuć się coraz mniej pewnie. Czytając książki nie robię nigdy notatek, ale biorąc się za Hegla notatki robiłem, dlatego, że ta książka jest tak trudna, to są tak naprawdę operacje na czystych pojęciach, że po chwili zapomina się co się czyta. Ja przynajmniej, musiałem notować, a właściwie zapisywać jak dany fragment rozumiem. W pewnym momencie czytania tej książki zdałem sobie sprawę, z czegoś czego nigdy dotychczas nie odczuwałem czytając książkę. Mianowicie, że rozumienie tej książki w moim wydaniu, jest zawieszonym w powietrzu jednym wielkim wyobrażeniem, które z każdą kolejną stroną stawało się coraz bardziej męczące, bo pewność w to, że to wyobrażenie ma jakiekolwiek odniesienie w rzeczywistej treści książki stawała się coraz bardziej zachwiana. Kolejne stronice były jak wyciągane cegiełki z gmachu, który wydawało mi się, że jest choć trochę stabilny, po czym ten gmach walił się z hukiem. Myślałem, że po prostu zwariuję jeśli tego nie odłożę, ponieważ tutaj nic nie było jasne, ustalone i co najważniejsze zrozumiane. Ale jako, że jestem ambitny w czytaniu, to pomimo tych trudności nadal próbowałem. W pewnym momencie doszedłem do takiego punktu (to było gdzieś po przeczytaniu 200 stron), że jest nadzieja, iż wydawało mi się, że już uchwyciłem tego Hegla o co mu chodzi, że mam jakąś główną myśl, że się może uda i pójdę dalej, obwieszczę sukces, ale wtedy wyłaniał się sam Hegel puszczał do mnie oczko i mówił „Słuchaj stary nie tędy droga, źle to rozumiesz musisz zaczynać od początku, poszukaj nowego rozwiązania problemu, bo jednak pomyliłeś się, to jest tylko ślepy zaułek”. Wczoraj przeglądając książki na lubmyczytac.pl umieściłem w swojej biblioteczce książkę o Slashu, gitarzyście Guns’n Roses. Fragment jej tytułu brzmi „Rockowy dom wariatów”. Skojarzyłem to z tym Heglem, choć pewnie nie jest to wina Hegla, tylko mojego zbyt marnego umysłu, ale ja o czytaniu tej książki Hegla mogę powiedzieć, że czułem się jak w filozoficznym domu wariatów. Niestety, filozofia jest wspaniałą przygodą jeśli się ją rozumie, chce się do niej wracać i w niej oraz z nią przebywać. Ja niestety nie mogłem tego powiedzieć o lekturze Hegla i żeby nie zbzikować musiałem przed nim po prostu skapitulować i powiedzieć, że „Drogi Heglu jestem na ciebie za słaby, nie rozumiem tego co chcesz do mnie w swojej książce powiedzieć”. Naprawdę nie lubię kiedy jakieś intelektualne zadanie mnie pokonuje, ale ta książka swoją zawiłością, mnożeniem intelektualnych zagadek mnie po prostu przerosła. Choć bardzo chciałem ją zrozumieć i różnych sposobów próbowałem to w końcu musiałem przyznać przed sobą samym, że jest to książka tak trudna i zawiła, że nie potrafię. Czy wrócę kiedyś jeszcze do Hegla? Być może, jeśli poznam kogoś dostatecznie mądrego kto mi to spróbuje wyjaśnić co się w tej książce dzieje i jak to wszystko interpretować. Oceny nie wystawiam, ponieważ to ułomność mojego umysłu sprawiła, że ja ostatecznie tej książki nie rozumiem. Mimo, że nie zrozumiałem Nauki Logiki to nikomu nie odradzam zmierzenia się z nią. Myślę, że mimo wszystko to może być wspaniałe intelektualne doświadczenie jeśli ktoś jest dostatecznie inteligentny i potrafi znaleźć do tej myśli odpowiedni wytrych.

Ostatnio próbowałem sobie przypomnieć jakie jeszcze książki czytałem a których tutaj nie opisałem, ani nie oznakowałem jako przeczytane na lubimyczytac.pl. Trochę jeszcze tego jest, ale nie chcę dawać tym pozycjom ocen bo być może do nich jeszcze wrócę, a wielu z nich nie pamiętam. Przypomniało mi się jednak dzieło, które kiedyś mnie pokonało. Chodzi o Naukę Logiki Hegla....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika bartek2383

z ostatnich 3 m-cy
2024-04-02 18:19:50
bartek2383 został fanem autora Jacek Bartosiak
2024-04-02 18:19:50
bartek2383 został fanem autora Jacek Bartosiak
bartek2383
2024-04-02 18:19:35
2024-04-02 18:19:35
2024-04-02 18:19:10
bartek2383 został fanem autora Stanisław Cat-Mackiewicz
2024-04-02 18:19:10
bartek2383 został fanem autora Stanisław Cat-Mackiewicz
bartek2383
2024-04-02 18:18:57
bartek2383 ocenił książkę Stanisław August na
7 / 10
2024-04-02 18:18:57
bartek2383 ocenił książkę Stanisław August na
7 / 10
bartek2383
2024-04-02 18:18:25
bartek2383 ocenił książkę Moje góry na
7 / 10
2024-04-02 18:18:25
bartek2383 ocenił książkę Moje góry na
7 / 10
Moje góry Walter Bonatti
Średnia ocena:
7.5 / 10
48 ocen
bartek2383
2024-03-09 23:05:49
bartek2383 dodał książkę Biała Góra na półkę Chcę przeczytać
2024-03-09 23:05:49
bartek2383 dodał książkę Biała Góra na półkę Chcę przeczytać
Biała Góra Adam Skoczylas
Średnia ocena:
7.5 / 10
20 ocen
bartek2383
2024-03-09 22:57:48
bartek2383 dodał książkę Zdobycie Mount Everestu na półkę Chcę przeczytać
2024-03-09 22:57:48
bartek2383 dodał książkę Zdobycie Mount Everestu na półkę Chcę przeczytać
Zdobycie Mount Everestu John Hunt
Średnia ocena:
6.2 / 10
38 ocen
bartek2383
2024-03-09 22:57:03
bartek2383
2024-03-09 22:56:08
bartek2383 dodał książkę Historia USA na półkę Chcę przeczytać
2024-03-09 22:56:08
bartek2383 dodał książkę Historia USA na półkę Chcę przeczytać
Historia USA Maldwyn A. Jones
Średnia ocena:
7.7 / 10
23 ocen

ulubieni autorzy [3]

Jacek Bartosiak
Ocena książek:
6,9 / 10
12 książek
1 cykl
136 fanów
Józef Mackiewicz
Ocena książek:
7,6 / 10
47 książek
2 cykle
247 fanów
Stanisław Cat-Mackiewicz
Ocena książek:
7,3 / 10
29 książek
0 cykli
162 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
461
książek
Średnio w roku
przeczytane
115
książek
Opinie były
pomocne
72
razy
W sumie
wystawione
448
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
2 893
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
31
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]