Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Connell
3
6,8/10
Amerykański pisarz Richard Connell urodził się 17 października 1893 roku w Poughkeepsie. Jego ojciec był reporterem i redaktorem lokalnej gazety Poughkeepsie News-Press, a także aspirującym politykiem. Już jako 10-latek, Richard poszedł w jego ślady i opisywał mecze baseballu, później również sprawy kryminalne, a w wieku 16 lat awansował na redaktora działu miejskiego. Po ukończeniu liceum rozpoczął studia na Uniwersytecie Georgetown. Przez krótki czas pracował też jako sekretarz ojca, który w 1911 roku został wybrany do Kongresu. Po jego nagłej śmierci zaledwie rok później, Richard powrócił do nauki, zmieniając uczelnię na Harvard.
Po skończeniu studiów przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie przyjął pracę jako reporter dla New York American. Zaczął też odnosić sukcesy w pisaniu tekstów reklamowych. W czasie pierwszej wojny światowej zaciągnął się do wojska. Częściowo zajmował się redakcją gazety w swojej jednostce, przez rok służył też we Francji. Powróciwszy do Stanów przez pewien czas kontynuował pracę w reklamie, jednak ośmielony publikacją swego pierwszego opowiadania, porzucił ją na rzecz kariery pisarskiej.
W tamtym okresie swego życia Connell był popularnym autorem, napisał ponad 300 opowiadań oraz kilka powieści. Dwukrotnie otrzymał nagrodę O. Henry Award za opowiadania "A Friend of Napoleon" (1923) i "Najniebezpieczniejsza gra" (1924). Jednak po tych początkowych laurach nie zyskał większego uznania krytyki. W końcu postanowił spróbować swoich sił w przemyśle filmowym i w 1937 roku skupił się wyłącznie na pisaniu scenariuszy. Był dwukrotnie nominowany do Oscara: za materiały do scenariusza ("Obywatel John Doe") oraz za scenariusz oryginalny ("Dwie dziewczyny i żeglarz").
Jego obiecującą karierę w świecie kina przerwał zawał serca w 1949 roku. Pisarz do dzisiaj znany jest głównie z opowiadania "Najniebezpieczniejsza gra", które od czasu publikacji jest stale wznawiane. Zostało nawet okrzyknięte najpopularniejszym opowiadaniem, jakie kiedykolwiek powstało w języku angielskim. Po tekst równie chętnie sięgają filmowcy. Od premiery pierwszej adaptacji pt. "Hrabia Zarow" w 1932 roku, każda kolejna dekada obfituje w co najmniej jedną filmową wersję opowiadania, m.in. "Run for the Sun" z Richardem Widmarkiem, "Gra o przeżycie" z Rutgerem Hauerem, "Nieuchwytny cel" z Van Damme'em, "Polowanie" z Hilary Swank czy też "Apex" z Bruce'em Willisem.
Po skończeniu studiów przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie przyjął pracę jako reporter dla New York American. Zaczął też odnosić sukcesy w pisaniu tekstów reklamowych. W czasie pierwszej wojny światowej zaciągnął się do wojska. Częściowo zajmował się redakcją gazety w swojej jednostce, przez rok służył też we Francji. Powróciwszy do Stanów przez pewien czas kontynuował pracę w reklamie, jednak ośmielony publikacją swego pierwszego opowiadania, porzucił ją na rzecz kariery pisarskiej.
W tamtym okresie swego życia Connell był popularnym autorem, napisał ponad 300 opowiadań oraz kilka powieści. Dwukrotnie otrzymał nagrodę O. Henry Award za opowiadania "A Friend of Napoleon" (1923) i "Najniebezpieczniejsza gra" (1924). Jednak po tych początkowych laurach nie zyskał większego uznania krytyki. W końcu postanowił spróbować swoich sił w przemyśle filmowym i w 1937 roku skupił się wyłącznie na pisaniu scenariuszy. Był dwukrotnie nominowany do Oscara: za materiały do scenariusza ("Obywatel John Doe") oraz za scenariusz oryginalny ("Dwie dziewczyny i żeglarz").
Jego obiecującą karierę w świecie kina przerwał zawał serca w 1949 roku. Pisarz do dzisiaj znany jest głównie z opowiadania "Najniebezpieczniejsza gra", które od czasu publikacji jest stale wznawiane. Zostało nawet okrzyknięte najpopularniejszym opowiadaniem, jakie kiedykolwiek powstało w języku angielskim. Po tekst równie chętnie sięgają filmowcy. Od premiery pierwszej adaptacji pt. "Hrabia Zarow" w 1932 roku, każda kolejna dekada obfituje w co najmniej jedną filmową wersję opowiadania, m.in. "Run for the Sun" z Richardem Widmarkiem, "Gra o przeżycie" z Rutgerem Hauerem, "Nieuchwytny cel" z Van Damme'em, "Polowanie" z Hilary Swank czy też "Apex" z Bruce'em Willisem.
6,8/10średnia ocena książek autora
129 przeczytało książki autora
241 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tchnienie grozy Roald Dahl
6,9
"Tchnienie grozy" to zbiór dwunastu nowelek z gatunku niesamowitych opowieści. Dwunastu wspaniałych perełek. Nie wszystkie z nich są "straszne" ale za to wszystkie czyta się wyśmienicie. Historie te nie zmrożą nam krwi w żyłach ale na pewno rozerwą i umilą czas w deszczowy, listopadowy wieczór, a jako że ów fantastyczny wybór jest zbiorem opowiadań jedenastu różnych pisarzy tego gatunku, może stać się wyjściem do zapoznania z ich twórczością.
Tchnienie grozy Roald Dahl
6,9
Nie ocenia się książki po okładce.
I dokładnie tak było z tym, bardzo niepozornym tomikiem, zatytułowanym niemal infantylnie. Niemal. Patrząc na czasy, w których została ta książka wydana, oraz jakoś opowieści, można wiele wybaczyć. Zwłaszcza w przypadku dwóch, może trzech słabych opowiadań.
Większość zaś tekstów, jakie znalazłam tutaj, okazało się nie tylko frapujących, ale i solidnie mnie wciągnęło. Nie ma co ukrywać. Fabuła niemal banalnie prosta, oczywista. Rozgrywająca się "tuż za drzwiami", nieomal w sąsiedztwie. Wiadomo, wielu zapewne odrzuci styl powieści – swoisty, „antyczny”, pozbawiony lekkiego wdzięku współczesnych pisarzy. Miłośnicy Kinga i jego twórczości – nie macie tu czego nawet szukać, więc zapomnijcie o tej pozycji. To zdecydowanie coś innego, głębszego, działającego na poziomie tylko umysłu, niczym w opowieściach Lovecrafta. Ale… to jest to, dzięki temu te opowieści faktycznie nabierają tego „dreszczyku” grozy! Różne style, różni pisarze, cel ten sam – ta antologia (śmiał użyję tego słowa tu) świetnie spełnia się w podstawowym pomyśle: wzbudza na dnie umysłu cień niepokoju.
Opowiadania są bardzo zróżnicowane. Są lepsze (Loteria, absolutnie mój faworyt! czy choćby Płowy pies, który zupełnie zbił mnie z pantałyku) i gorsze (Dziecinada – zgodnie z tytułem, dość dziecinna i w żaden sposób nie porywająca),ale spokojnie każdy znajdzie dla siebie coś, co go zdumieje, poruszy i sprawi, że oderwie się od książki z cichym „wow”. Z pewnością jest tu kilka opowiadań, które zapadają w pamięć, a autorzy tych krótkich tekstów z pewnością znajdą uznanie na moich półkach. Choćby z ciekawości, czy rozbudzenie moich czytelniczych potrzeb miało podstawy, czy nie.
Ciężko jest mi oceniać tą króciutką dla mnie książeczkę. Czytało się ją szybko, miło i przyjemnie, choć momentami strasznie się dłużyła. Jest jednak solidnie zróżnicowana, od psa, który do końca chyba psem nie był, przez laleczki voo-doo i karły, mgłę i kucharki a kończąc na klasycznych duchach – zapewnia więc to dobrą zabawę, pozwala zaspokoić kaprysy na konkretne historyjki. I z pewnością, gdy znów będę chciała „poczuć dreszczyk nieoczywisty” to po tą pozycję sięgnę.
//Opinia do przeczytania również tu: http://kaginbox.blox.pl/2016/08/Nie-ocenia-sie-ksiazki-po-okladce-I-dokladnie-tak.html