Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Johan Bojer
Znany jako: Jan Bojer
6
7,1/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść przygodowa
Urodzony: 06.03.1872Zmarły: 03.07.1959
Johan Bojer (1872—1959)- wybitny epik norweski, reprezentuje swoim pisarstwem nurt realizmu w literaturze norweskiej. Twórczość jego związana jest z rodzinnym Trøndelag, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. Debiutował w 1893 roku, lecz sławę zapewniły mu dopiero powieści wydane w latach dwudziestych naszego stulecia. Największe uznanie zdobyły trzy spośród nich: "Den siste viking" (1921, "Ostatni wiking", wydanie polskie 1948 i 1949),"Vor egen stamme" (1924, "Nasz ród") i "Folk ved sjøen" (1929, "Lud nad morzem").
7,1/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
240 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ostatni wiking Johan Bojer
7,3
Książka bardzo mi się podobała, choć nie jestem pasjonatem wędkarstwa. Opowiada ona o życiu prostych norweskich rybaków, którzy dla zarobku muszą opuszczać dom na pół roku i walczyć z żywiołem morskim, aby złowić jak najwięcej wątłuszy. Narracja prowadzona jest w taki sposób, że czytelnik czuje się, jakby sam brał udział w akcji.
Tych ostatnich wikingów naliczyłem w książce kilku, więc tytuł jest dla mnie trochę mylący.
Polecam każdemu, kto chce przeżyć prawdziwą książkową przygodę.
Ostatni wiking Johan Bojer
7,3
"Nie wiedzieli, jak długo tak płynęli, gdy nagle w ciemności wydało im się, że słyszą wołanie. Odpowiedzieli wyjąc o pomoc. I w żółtym świetle burzy, w którym pieniły się łodzie, ujrzeli coś; nie była to przewrócona łódź, był to kawał żagla, łódź która pędziła ku nim, ratunek! Zaczęli znów krzyczeć jak ludzie, którzy błagają o życie "
Historia norweskich rybaków z początku XX w., którzy zimą rokrocznie, narażając swoje życie wypływają setki mil ku Lofotom aby łowić wątłusze i zmagać się z żywiołem.