Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anatolij Kim
2
7,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 15.06.1939
Anatolij Kim (ur. 1939),prozaik radziecki średniego pokolenia, pierwszy zbiór nowel, „Błękitna wyspa”, opublikował w 1976 r. Kolejne jego utwory, głównie tomy opowiadań i mikropowieści, to „Cztery spowiedzi” (1978),„Słowicze echo” (1980),„Nefrytowy pas” (1981) oraz powieść „Wiewiórka” (1984). Proza Kima, Koreańczyka, który dzieciństwo i wczesną młodość spędził na wyspie Sachalin, to egzotyczne dla nas zespolenie konwencji realistycznej z umownością, splot wątków baśniowych, zainspirowanych przez filozofię i folklor wschodni (głównie oczywiście koreański),z wydarzeniami, sytuacjami i postaciami dnia dzisiejszego. W pisarstwie Kima dominuje filozoficzna zaduma nad węzłowymi problemami ludzkiego życia, takimi jak narodziny, śmierć, przemijanie, więź odległych pokoleń. „Bez wiecznych, tragicznych tematów nie może istnieć wielka literatura” – powiada Kim i po takie właśnie tematy sięga.
7,3/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zbieracze ziół Anatolij Kim
7,5
Z zasady nie przeklinam, nie używam również imion świętych w nadmiarze ale po przeczytaniu tej książki miałem ochotę użyć:
primo - słowa na "k" (patrz: akcent na zachwyt)
secundo - imienia na "j" i imienia na "m" (patrz: zachwyt, radość, czytelnicza ekstaza)
tertio - własnego ozora aby oblizać się z zadowolenia (patrz: Klaus Kinsky)
Książka jest niewątpliwym, literackim diamentem a Kim jako jej twórca jest pół- a może nawet całym/całkowitym bogiem. Poetyckość jego prozy wali na kolana a gdy już klęczysz, z pobliskiej chmury wysuwa się pałka bejsbolowa i wali cię w łeb. Coś niesamowitego! Pisarz jest doskonałym żonglerem słów i misternym budowniczym zdań do tego stopnia, że i ty sam zaczynasz nie tylko w czasie lektury ale i potem trochę inaczej patrzeć na świat i... niech już tak zostanie... na zawsze! Absolutny czytelniczy "muss".
Zbieracze ziół Anatolij Kim
7,5
Trudna, a zarazem naiwna. Odpychająca, a zarazem zachwycająca. Coś, czego się nie zapomina, coś, co pozostawia w człowieku wiele pytań. Bez odpowiedzi. Cieszę się, że to właśnie na te trzy powiastki Kima natrafiłam w antykwariacie, w jednej z ważniejszych chwil mojego życia. Nie wiem, czy to właśnie przez przeżycia osobiste, czy też przez magię, którą tak umiejętnie dawkować potrafi Anatolij Kim, ale "Zbieracze ziół" stali się częścią mnie na długo. Może i na zawsze.
Polecam