Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Olgierd Terlecki
Źródło: http://www.rp.pl/artykul/943400.html
26
6,4/10
Urodzony: 18.10.1922Zmarły: 31.12.1986
Olgierd Terlecki urodził się w 1922 roku w Oleszycach, w województwie lwowskim. Jego matka była nauczycielką, ojciec - urzędnik kolejowy i literat amator - porzucił ich wkrótce po jego urodzeniu. W 1939 roku Olgierd ukończył gimnazjum w Jaworowie i miał rozpocząć naukę w tamtejszym liceum. Przez pierwsze wojenne tygodnie odbywał służbę w ramach Przysposobienia Wojskowego, zakończoną 15 września pod Lwowem. Pod sowiecką okupacją należał do szkolnej konspiracji i w lutym 1940 roku uciekł z domu, aby przeprawić się przez rumuńską granicę. W Załuczu koło Śniatynia wpadł w kocioł NKWD i został skazany na trzy lata obozu pracy. Wyrok odbywał w łagrze w Kandałakszy w obwodzie murmańskim, gdzie pracował przy wykopach i wyrębie lasów. Niechętnie o tym wspominał, ale powiedział mi kiedyś, że w takich warunkach nie przeżyłby jeszcze jednej zimy.
Zwolniony w sierpniu 1941 roku po amnestii, wynegocjowanej przez rząd generała Władysława Sikorskiego, we wrześniu dotarł do Tockoje, do tworzącego się wojska polskiego. Ukończył podchorążówkę w Szachrisjabs, a w sierpniu 1942 roku wraz z częścią armii generała Władysława Andersa dotarł do Persji. Przydzielony do 7 pułku artylerii przeciwlotniczej, przez Irak, Palestynę i Egipt wyruszył na front włoski, gdzie walczył pod Monte Cassino i Anconą. Ukończył kurs maturalny w Alessano, pracował w Neapolu w redakcji "Gazety Żołnierza", a w sierpniu 1946 roku wraz z 2 Korpusem wyjechał do Anglii, gdzie - w trosce o pozostawioną w kraju matkę - podjął decyzję o repatriacji. Do Gdyni przypłynął 25 października 1947 roku, po drodze mijając się z uciekającym z Polski Stanisławem Mikołajczykiem. Była to ostatnia okazja do powrotu z emigracji: żelazna kurtyna zatrzasnęła się także nad Polską.
Zwolniony w sierpniu 1941 roku po amnestii, wynegocjowanej przez rząd generała Władysława Sikorskiego, we wrześniu dotarł do Tockoje, do tworzącego się wojska polskiego. Ukończył podchorążówkę w Szachrisjabs, a w sierpniu 1942 roku wraz z częścią armii generała Władysława Andersa dotarł do Persji. Przydzielony do 7 pułku artylerii przeciwlotniczej, przez Irak, Palestynę i Egipt wyruszył na front włoski, gdzie walczył pod Monte Cassino i Anconą. Ukończył kurs maturalny w Alessano, pracował w Neapolu w redakcji "Gazety Żołnierza", a w sierpniu 1946 roku wraz z 2 Korpusem wyjechał do Anglii, gdzie - w trosce o pozostawioną w kraju matkę - podjął decyzję o repatriacji. Do Gdyni przypłynął 25 października 1947 roku, po drodze mijając się z uciekającym z Polski Stanisławem Mikołajczykiem. Była to ostatnia okazja do powrotu z emigracji: żelazna kurtyna zatrzasnęła się także nad Polską.
6,4/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
152 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najkrótsza historia drugiej wojny światowej
Olgierd Terlecki
6,8 z 35 ocen
80 czytelników 5 opinii
1991
II wojna Światowa. Od Sycylii do Monte Cassino
Olgierd Terlecki, Stanisław Maria Jankowski
7,3 z 6 ocen
9 czytelników 0 opinii
1985
Piękna Polaków zabawa, czyli Kapituła Orderu Białego Kruka
Olgierd Terlecki
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1979
Siedem dni Isabelli
Olgierd Terlecki
Cykl: Tryptyk włoski (tom 3)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1969
Najnowsze opinie o książkach autora
Pułkownik Beck Olgierd Terlecki
6,8
Wbrew tytułowi nie jest to biografia ministra spraw zagranicznych II Rzeczypospolitej (kwestie biograficzne praktycznie nie są w książce poruszane) lecz monografia polskiej polityki zagranicznej jako takiej w latach 1932-1939. Pozycja ta powstała w latach 80-ych XX w., co wykluczało rzetelne przedstawienie rzeczywistej roli Związku Radzieckiego w przyczynieniu się do wybuchu II wojny światowej. Pewne kwestie nie były wówczas ujawnione, o innych pod rządami komunistycznymi po prostu nie można było pisać. Autor dość zręcznie wybrnął z powyższego dylematu, omawianie udziału ZSRR w wydarzeniech poprzedzających wojnę ograniczając do minimum i unikając w ten sposób powielania kłamstw ówczesnej propagandy. Skoro nie mógł napisać prawdy, przynajmniej milczał. Oczywiście, obraz wypadków pozostaje tym samym niepełny, ale trudno winić o to O. Trerleckiego.
Pozostałe kwestie związane z polską i ogólnoeuropejską dyplomacją tej doby przedstawia rzetelnie i drobiazgowo, dając przy tym własne, często bardzo zdecydowane opinie. Wbrew nadziejom Autora, wyrażonym we wstępie, za zabieg niekoniecznie udany uważam natomiast nadmierne obciążenie tekstu obszernymi cytatami ze źródeł (raportów, notatek słuzbowych, pamiętników). Kilka takich wstawek dałoby możliwość poznania stylu i języka tychże źródeł (często nader zawiłych),ale kilkustronicowe niejednokrotnie fragmenty, z rzadka opatrywane krótkimi kometarzami O. Terleckiego, czynią lekturę nużącą. Zresztą język monografii sam w sobie również wydaje się zawiły. Utrudnia to przyswojenie bogactwa zaprezentowanych informacji, stanowiących z kolei główną zaletę książki.
Pułkownik Beck Olgierd Terlecki
6,8
„Pułkownik Beck” Ryszarda Terleckiego to ciekawa monografia poświęcona osobie ostatniego polskiego przedwojennego ministra spraw zagranicznych oraz całej polskiej dyplomacji lat trzydziestych. Poszczególne posunięcia dyplomatyczne, traktaty, wyjazdy i interwencje zostały przedstawione dość szczegółowo. Mimo iż praca powstała w czasach poprzedniego ustroju, jej spojrzenie na sanację, stosunki z ZSRR i tym podobne sprawy nie jest wypaczone. W ogóle Terlecki jest dość obiektywny, choć – taka jest akurat jego opinia – wszyscy ważniejsi politycy polscy i zagraniczni lat trzydziestych zasługują jego zdaniem na niską ocenę przez wzgląd na swoje błędy, które doprowadziły Hitlera do władzy, a następnie do ekspansji w Europie. Krytyka to jednak słuszna, gdyż przyglądając się polityce dwudziestolecia można się tylko łapać za głowę nad nieudolnością zatrzymania państw totalitarnych. Hitlera można było powstrzymać jeszcze jesienią roku 1939... Narracja Terleckiego jest interesująca, umie on przykuć uwagę czytelnika. Rzucają się jednak w oczy dwie kwestie: zbyt częste cytaty z różnego rodzaju literatury pamiętnikarskiej oraz pewna skłonność do nietypowych porównań i metafor. Operuje Autor naprawdę zaskakującymi figurami, które dziś wydają się po prostu dziwaczne i lektury nie ułatwiają. Co do samej treści książki, to szkoda, że Terlecki nie przedstawił szerzej spraw mniej znanych, takich jak młodość Becka oraz czas jego rumuńskiego internowania – zagadnienia te są w pracy zmarginalizowane, a myślę, że wniosły by sporo do charakterystyki tytułowego bohatera.
Tomasz Babnis